przez Viperina » 18 sierpnia 2014, o 18:43
Wyłamuję się po raz kolejny, ale uważam, że tom o Zoltanie był napisany fatalnie. Żadnej chemii między głównymi bohaterami, relacja budowana nie wiadomo na jakiej podstawie, bardzo prosty język, emocje i reakcje opisane w prostacki sposób, bez niuansów, bez sugestii, wszystko podane na talerzu, żeby boże broń czytelniczka nie miała najmniejszej szansy na domyślenie się tego, co się dzieje między bohaterami. Nie wszystko da się tutaj zwalić na tłumacza, bo pewne rzeczy są nie tyle źle sformułowane, ile źle napisane. Pod koniec już nie dałam rady tego czytać, kartkowałam po prostu. W całym tomie nie było ani jednej dobrze pomyślanej postaci, każda była albo spłaszczona, albo przerysowana (nawet Elsa i Howard byli denerwujący, dali radę tylko Emma i Angus).
Jestem bardzo rozczarowana Sparks i mam szczerą nadzieję, że na jakiś czas da sobie spokój z pisaniem.
Przeciętna kobieta zakochuje się siedem razy w roku, w tym sześć razy w butach.
All woman desire a Mr. Darcy.
Unfortunately, all man have no idea who that is.