Może w końcu ruszę z kolejnym tomem, w każdym razie E-Nomine odzyskałam
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu. Denis Diderot
"If you want it enough, you can always get a second chance." MM * “I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM * Zamienię sen na czytanie.
Do premiery 7 Kate jeszcze 4 dni. Z okazji tegoż znalazłam coś takiego:
Niniejszy tekst zawiera pytania, zadane przez czytelników i odpowiedzi, udzielone przez dwugłowego smoka, znanego tez jako Ilona Andrews. Wsadzam w spojler bo są tam szczegóły zdradzające treść części 6. Także ostrożnie
Spoiler:
-Julie powiedziała, że jej magia „wygląda teraz jak magia Kate”. Wynika stąd, że Julie zauważyła, że jej magia się zmieniła oraz że jest możliwe, że rozwinie nowe moce. Jak dotąd nie widzieliśmy nic takiego. Czy ten temat zostanie poruszony w następnych książkach? -Było o tym nieco w Magic Rises, na początku, kiedy Kate wyjaśniała jej pewne sprawy związane ze swoja przeszłością. Nie będzie n a ten temat wiele w Magic Breaks, ale w następnych książkach ten watek na pewno sie pojawi. Julie jest w zasadzie tym samym dla Kate, co Hugh dla Rolanda, ze wszystkim, co się z tym wiąże.
-Czy pojawi się znowu krokodylołak? Czy ta ‘wygumkowana’ osoba ze snippetu ‘The Orpheum Theater’, to właśnie jest Pani Krokodyl? Dlaczego nie popłynęła razem z Kate w Magic Rises. Sądziła, że to nie będzie niebezpieczne? -Zawita na chwile w Magic Breaks. Co do ‘wygumkowanej’ osoby – pozostawiamy bez komentarza. Naeemah chadza swoimi ścieżkami. Nie strzeże Kate przez cały czas, a czasem nie jest w stanie nic zrobić, bo jest zajęta gdzie indziej.
-Co się stało z Nickiem – Krzyżowcem z Zakonu? Był w Magic Bites i pracował z Kate i Curranem nad sprawą strzygonia. Potem pojawił się w Magic Strikes, pracując po przykrywką, jako jeden z ludzi Hugh d’Ambraya. Sądziłem, że zobaczymy go w Magic Rises, bo związał się z Hugh, ale nie. Zobaczymy go jeszcze? Czy składa raporty Zakonowi z tego, co dzieje się u Rolanda? Wydawał się lubić Kate i zostawił jej swój numer telefonu, w razie gdyby go potrzebowała (koniec Magic Bites). Czy przyjdzie jej kiedyś z pomocą? -Tylko dla Was, snippet z Magic Breaks: „Za nim przez drzwi wszedl Nick. Krzyżowiec patrzył kolejno na każde z nas zimnymi oczyma. Niemożliwe żeby Hugh go przekabacił . Rycerze Zakonu byli poddani wcześniej zbyt dużej indoktrynacji. Chyba ze ktoś usmażył go przy pomocy magii, tak samo jak moja matka usmażyła mojego przybranego ojca. . . Był z Hugh, czy nie?”
-Kiedy Kate leczyła Julie, czyj głos do nie przemawiał? Hugh? Rolanda? Rolanda.
-Czy mama Kate naprawdę nie żyje? Pytam, bo w sumie nikt nie widział, jak umiera. -Tak. Zimny trup.
-Czy Hugh tylko drażnił się z Kate, kiedy mówił, że jej ojciec nie chce jej zabić, tylko ją poznać? -Nie ufajcie niczemu, co mówi Hugh.
-Wiem, że już powiedzieliście, że Roland pojawi się w następnej książce. Czy możecie określić, jak dużo go tam będzie? -Roland będzie w następnej książce i dojdzie do konfrontacji pomiędzy nim, a Kate. Chyba nic więcej nie mogę Wam powiedzieć. -Moglibyśmy Wam powiedzieć, ale to naprawdę zepsułoby przyjemność czytania.
-Kiedy patrzymy na ludzi z otoczenia Kate, trudno nie zauważyć, że Ci, którzy spędzają z nią najwięcej czasu, są wobec niej niewiarygodnie lojalni. Curran, Andrea, Barabas, Derek... oni zrobili by dla niej wszystko. Czy Kate używa nieświadomie takiej samej mocy, jaką miała jej mama i sprawia, że ludzie dookoła niej kochają ją? -Kate odziedziczyła część mocy swojej matki , ale umiejętność zauroczenia innej osoby nie przypadła jej w spadku. Ludzie są wobec niej lojalni, bo ma skłonności do robienia rzeczy typu „nadzieje się na miecz, żeby Was uratować”.
-Czy Kate będzie zgłębiała tę stronę magii, którą ma po matce? -Tak,, ale w książkach po Magic Breaks. Będzie sporo zabawy z czarownicami i Romanem.
-Czy zobaczymy więcej interakcji pomiędzy Curranem i Julie w przyszłości? Widzieliśmy, jak Kate uczy Julie walczyć. Czy Curran też będzie ją czegoś uczył? -Tak, będzie więcej interakcji pomiędzy Julie a Curranem, ale w książkach po Magic Breaks. Przepraszam, nie chce brzmiec jak zacięta płyta. Magic Breaks jest książka, w której nastapi sporo wielkich zmian .
-Dlaczego Curran jest szarym lwem? -Curran jest Pantera leo atrox . Kiedy szukaliśmy informacji o tym prehistorycznym zwierzęciu , natrafiliśmy na artykuł mowiacy, ze mogly byc szarce i pregowane. Pozwolilismy sobie dodac mu grzywe, choc ten gatunek lwow ich nie posiadal.
-Czy osobowość i przeszłość Rolanda determinują jego stosunki z Kate jako nieprzyjazne? Pytam, bo wydaje się, że to Roland przemawiał do Kate podczas rytuału, który uzdrowił Julie i te słowa nie należały do kogoś, kto chciałby skrzywdzić Kate. Ta cała sytuacja z Hugh też wydaje się pokazywać, że Roland jest skłonny pozwolić Kate żyć. Ponadto Kate dowiedziała się, że nienawiść i determinacja, by zabić Rolanda, została jej wpojona przez człowieka, który jej nie kochał i nie interesował się niczym poza zemstą. Kate jest zdolna do podejmowanie trudnych moralnie wyborów. Ciekawi mnie, czy byłaby chętna nie przeciwstawiać się Rolandowi, pod warunkiem, że zostawiłby Atlantę w spokoju/pod jej nadzorem? Nawet jeśli ona wciąż go nienawidzi, to wie, że potrzebuje czasu, by urosnąć w siłę, a rozejm pomiędzy nimi dałby jej ten czas, bez przymusu patrzenia, jak ludzie umierają za nią. -Cóz, to dopiero jest pytanie, prawda? Wiemy, ze Kate prawdopodobnie nie jest w stanie zabic Rolanda. Wiemy tez, ze Roland jest czarnym charakterem. Wiemy ponadto, ze Kate zrobi prawie wszystko dla bliskich jej ludzi. Jak to wszystko sie rozwiaze? Wiecie, co chce powiedziec, nieprawdaz?
-Data wydania Magic Breaks? -30 lipca 2014
-W Magic Rises Hugh powiedział, że od trzech lat szuka sposobności, żeby zabić Currana. Dlaczego 3? -Trzy lata temu, tuz przed wydarzeniami z pierwszej ksiazki, Gromada urosla na tyle, ze Roland to zauwazyl i polecil Hugh zajac sie tym.
-Czy Zakon będzie odgrywał znaczną rolę w następnych częściach? -Zakon, hmm... powiedzmy, ze po następnej ksiazce nie bedą juz stanowili takiego problemu...
-Hugh & Kate. O co tu chodzi? Napięcie seksualne można by ciąć Zabójczynią, a i tak byłoby wyczuwalne ;P Czy będzie coś pomiędzy nimi w następnych książkach? -Hugh jest bardzo zlym gosciem. Zlyyyyym. Zlo zwodzi... ale Kate kocha Currana. Powiem tak: przeczytajcie Magic Breaks i wrocimy do tego. (czyli Hugh zrobi coś naprawde paskudnego )
Ilona obiecała zrobić mężowi szarlotkę. Jakieś durne pytanie i odpowiedź: (on) Na końcu Magic Breaks Kate ucieka z Nickiem... (ona) Dlaczego im to robisz? Nie masz dosc wyglupow w domu? (on) Ale dostane szarlotke? (czytelnik_1) Nie wydaje mi sie, zeby on zaslugiwal na szarlotke... (czytelnik_2) Ty okrutna osobo. Teraz calymi miesiacami bede sie zamartwiac... (ona) Co do Nicka... Mozliwosc „zobaczenia” mocy Kate to jedna z umiejetnosci Nicka i tyle. Umie okreslic sile czyjejs mocy na podstawie dotyku. Kate ma duze rezerwy mocy. Aktywnie je ukrywa. To nie jest zaklecie, a raczej swiadomy wysilek woli ze strony Kate; cos, czego nauczyla sie w dziecinstwie. Jak brzmi prawdzie imię Rolanda? Przepraszamy, nie mozemy Wam powiedziec, ale dowiecie sie tego z Magic Breaks.
-Czy będzie więcej Astamura? -Moze pozniej, kiedy bedziemy potrzebowali wiecej „obudzonych”, posiadajacych boskie umiejetnosci.
-Czy Kate bedzie uczyła Julie słów mocy? -Tak.
-Skąd je bierzecie? -Z Biblii. [Ilona jest Żydówką]
Coś o Annie... -Anna nigdy nie byla przyjaciolka Kate. Jest znacznie starsza [???] i nie mozemy powiedziec dlaczego, ale nie lubi Kate. Poza tym sadzi, ze Kate zabrala zbytu duzo czasu Grega.
Czy tylko ja zrozumiałam że jednak 7 część nie będzie ostatnią?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.
Wiesz co tego unikam jak ognia. Wolę sama tłumaczyć po 1 słowie niż przez google translatora. On tak tłumaczy że rozumiem mniej niż wcześniej może to jakaś moja dysfunkcja?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.
do Foxa mam wgrany dodatek tłumacza, który może tłumaczyć całą stronę, fragment lub pojedyncze słowa. używam w tym trzecim przypadku po prostu zaznaczam słowo, prawym na nim i tłumacz. słowo zmienia się na polskie.
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.” “Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”
Sol, widzę, jest fanką Kate na facebooku To ja też wrzucę coś "znalezionego":
Spoiler:
- Od kiedy potrafisz wyczuć wampiry? - spytał Robert. No i proszę. - Skąd to nagłe zainteresowanie? - wykręciłam się. - Słyszy się to i owo - odpowiedział. - Plotki. - Niby jakie plotki? - Niepokojące - wyjaśnił. - Nie jesteśmy zadowoleni z obecnego poziomu dostępu do poufnych informacji. Głęboko nas to niepokoi. Nas. Nas, czyli Klan Szczurów. Alfy niezwykle nie lubią być wykluczane z kręgu wtajemniczonych, a Jim idealnie balansuje pomiędzy narażaniem na szwank ochrony Gromady, bo ma za długi jęzor i wkurwianiem Rady Gromady, bo trzyma go za zębami. Na szczęście dla mnie, nie ja jestem szefem ochrony. - Uwagi w tym temacie powinieneś zgłosić Jimowi. Alfa szczurów skinął głową. - Ponieważ on będzie cię krył, zwodząc nas i nie odpowiadając na żadne zapytania? Rzuciłam Robertowi ostre spojrzenie à la twardzielka. - Krył mnie? Szczurołak nie odwrócił wzroku. - Tak. - On chyba się nie wystraszył. Musisz nieco popracować nad spojrzeniem i bardziej świecić gałami - zauważył Derek. Obserwował Roberta ze spokojnym, odprężonym wyrazem twarzy, który bardzo dobrze znam. Jeśli alfa szczurów choćby kichnie w moim kierunku, Derek rzuci mu się do gardła, a Ascanio mu pomoże. - Może na początek powinnaś wybrać łatwiejszy obiekt ćwiczeń. Na przykład małego, puszystego króliczka - dodał. Ascanio położył dłoń na sercu i zachwiał się, zbliżając do Roberta. - McBroody chyba zażartował. Ja... I co teraz? Wszystko straciło sens. Chłopcy celowo go okrążyli. Jeśli Robert ruszy na mnie, to Derek natrze na niego z przodu, a Ascanio zatopi w nim pazury z boku. Desandra zmrużyła oczy. Też to zauważyła. Derek udawał, że gapi się na Ascanio, po czym zerknął na mnie. - Chcesz, żebym wyrwał mu nogi? - Oczy miał zupełnie poważne. Pytał, czy chcę, by skopali Robertowi tyłek. ----- "Przeciągnęłam sztylet {edited} po moim krawiącym boku, a następnie rzuciłam nim w maga. Wbił mu się w gardło. Uruchomiłam magię krwi i ostrze sztyletu wręcz wybuchło lawiną kilkunastu ostrych kolców, przebijając szyję maga od wewnatrz. Oczy zapadły mu się w tył głowy. Upadł. Odwróciłam głowę, by spojrzeć na krwawiący ochłap mięsa, który niegdyś był {edited}."
Takich trzech, jak ich dwóch, to nie ma ani jednego
u nich się zawsze w książce dzieje dużo więc myślę że 1. No bo jak pokonają Rolanda to nie będzie takiego wiodącego czarnego charakteru na starcie z którym się czeka. Wprowadzanie teraz takiego nowego (a groźniejszego raczej nie stworzą) to trudna sprawa.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.
Ale nie jest powiedziane ze w 8 pokonaja Rolanda. Może być pierwsze starcie które na dodatek przegra Kate. Może być np że w 7 pierwsze starcie Kate przegrywa. 8 Kate ćwiczy zdobywa nowe umiejętności aby wygrać. I 9 ostateczne starcie
niby tak, ale wiesz co? Wydaje mi się że przegrana Kate oznaczałaby jej śmierć. Walka z Rolandem musi być walką ostateczną, bo obawiam się że takie przeciąganie byłoby na siłę i już nie tak atrakcyjne.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.
Przegrana niekoniecznie śmierć. Mogła by uciec. Pierwsze starcie z ciotka przegrała. Po drugie wątpię aby mogła wygrać starcie z Rolandem . Wszędzie podkreśla że jest za słaba za mało potrafi. On jest jak Bóg ciekawa jestem jak to rozwiazą
wiesz ma Gromadę teraz do pomocy Chodzi mi o to że nie rozciągną na kilka części ostatecznej walki. To nie w ich stylu - jeden tom - jeden przeciwnik A jak już z Hugh miała starcie to raczej Roland jej nie popuści. On chce zabić Kate i teraz już czekać nie będzie. Nie wierzę w to, przypomnij sobie co zrobił ze swoimi poprzednimi dziećmi i co zrobił matce Kate...
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.
Bez względu na to, jak bardzo polityka paranormalna Atlanty się zmieni, jedna rzecz pozostaje zawsze taka sama: jeśli są kłopoty, Kate Daniels znajdzie się w samym środku środku...
Jako oficjalna partnerka Władcy Bestii, Curran'a, były najemnik Kate Daniels ma więcej obowiązków, niz wydaje sie możliwe, by pogodzić. Nie dość, że musi utrzymać swoją firmę dochodzeniową oraz zajmować się sprawami Gromady, to jeszcze musi przygotować swoich ludzi do ataku na Rolanda, okrutną starożytną istotę, która dysponuje boską wręcz mocą. Ponieważ pochodzenie Kate wyszło na jaw, nikt nie jest bezpieczny. Zwłaszcza jej najbliżsi.
Ponieważ cień Rolanda coraz bardziej pada na miasto, Kate jest zmuszona zwołać konklawe - spotkanie z liderami z różnych nadprzyrodzonych frakcji w Atlancie. Gdy jeden z Panów Umarłych zostaje znaleziony zamordowany, prawdopodobnie z rąk zmiennokształtnego, Kate ma tylko dwadzieścia cztery godziny aby dopaść zabójcę. I tym razem, jeśli się jej nie powiedzie, zostanie uwikłana w wojnę, która może zniszczyć wszystko, co kocha...
Chciałoby się już poczytać a premiera była we wtorek
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.