Romans współczesny

przez **Lucy** » 3 lipca 2014, o 23:08

Lilia napisał(a):Lucy, ja całą Young mam wyczytaną. Czytam, gdy tylko jest premiera nowej książki. Dlatego napisałam, że czekam na Cole'a. Hannah czytałam kilka tygodni temu.
Polskie wydania zbieram, ale jeszcze ich nie czytałam

Takie buty :missdoubt:

ty już obcykana jesteś ze wszystkimi częściami.

przez **Lilia ❀** » 4 lipca 2014, o 11:41

Ano, nawet połówkami i dodatkowymi tekstami, które Samantha zamieszcza na swoim blogu

(z widzenia bohatera, Cama, Bradena, Nate'a; było nawet jak poznali się rodzice Ellie)

przez **szuwarek** » 16 lipca 2014, o 16:45

Joseph twardo stąpał po ziemi i nigdy nie przywiązywał wagi do snów. Był wschodzącą gwiazdą reklamy i dumą ojca, co niejednokrotnie budziło w jego starszych braciach zazdrość. Nigdy by nie przypuszczał, że pewien sen zrodzi w jego sercu niepokój i okaże się proroczy...

Czy Joseph będzie umiał wykorzystać dar widzenia przyszłości? Czy sny wskażą mu właściwą drogę? Czy dziewczyna, w której się zakochał, okaże się godna jego miłości?

Powieść „Zimowe sny” Richarda Paula Evansa została napisana w czasie podróży autora po Polsce. Jest to poruszająca opowieść o tym, że mimo złamanego serca można pokochać na nowo, a sny mają magiczną moc i potrafią podsunąć rozwiązanie życiowych dylematów.

Książka napisana przez mężczyznę, bohaterem pierwszoosobowym jest mężczyzna. Do tego jako motyw przewodni obrał sobie watek ze Starego Testamentu o wypędzonym bracie. W tej historii juz na początku mamy trzynastu braci, głupi moim zdaniem motyw finansowy i wypędzenie z miasta. Kobieta, którą uważał za miłość, której chciał sie oświadczyć nie chce z nim wyjechać, nie chce się wiązać ( a dodam, że była to miłośc od pierwszego wejrzenia bo ona tak piękna itd..). Wyjeżdża do nowej pracy i juz pierwszego wieczora poznaje April. Pierwszego dnia w pracy odnosi sukces... po tygodniu jest na randce z April. Ale zło nie śpi - April ma dusząca ja przeszłość a w pracy ma zawistnego szefa. jednak - och co za niespodzianka- wszystko dobrze się kończy.
tak bym to w skrócie opisała. Bohater, poza tym, że jest przystojny, jest moim zdaniem beznadziejny, watek miłosny absolutnie naiwny i przecukrzony. Troszkę broni sie bohaterka, ale też bez szału.

Przy tej ilości ciekawych książek naprawdę na tą szkoda czasu.

przez **Księżycowa Kawa** » 16 lipca 2014, o 23:01

Evans mi się kojarzy jako przecukrzony, choć czytałam tylko jedną jego pozycję.
Tak w ogóle, gdy mężczyźni biorą się za romanse, zwykle wychodzą im przecukrzone cuda, dlatego nie rwę się za nie.

A znasz "Co wydarzyło się w Madison Country" Robert James Waller?

Strona WWW · przez **Duzzz** » 21 lipca 2014, o 11:50

Lucy napisał(a):

Ale mam pamięć! :zalamka:

Pomyliłam książki i przyniosłam do domu to..
Obrazek

Tylko że ta to zupełnie nie moje klimaty i tak czytam i myślę gdzie znajdę to o czym Lucy pisała, a tu widzę jakiegoś żonkosia i we mnie krew zawrzała. Przyszłam aż sprawdzić czy ja dobrą książkę wzięłam. No i na szczęście się pomyliłam, nie ma opcji bym to czytała dalej..
Lucy, miałam Cię nawet prosić o większe streszczenie książki :lol:

przez **Papaveryna** » 21 lipca 2014, o 17:55

Ja sama nie wie czy będę to kupować i się brać za to...Jakoś tak :bezradny:

W ogóle tak sobie ostatnio dumałam,że jakoś mało u nas tych romansów współczesnych.
Mam dwa stosy zakupowe z ostatnich miesięcy i w sumie oprócz dwóch Sparks i dwóch Evanovich to reszta same historyki.No bo tych historyków jest dużo i dużo autorek,a współczesne? Mam oczywiście na myśli takie,które nie są erotykami,paranormalami,kryminałami i tak dalej.
I jeśli jeszcze człek jest taki bardziej wybredny (jak ja) to prawie nic dla niego nie ma :bezradny:

No bo jak już znam i lubię SEP,do Nory mnie nie wiem czemu,ale nie ciągnie,do Krentz mam uraz po Quick...Z tych serii różnych znam Kaye i Probst i mi podeszły,Shalvis już nie bardzo,tak samo Young średnio i więcej niewiele tam widzę oprócz jakichś pojedynczych książek.A przy historykach mam jeszcze mnóstwo autorek do bliższego poznania i nie wiem kiedy to wszystko nadrobię.
Czy tylko ja mam takie wrażenie?

przez **Księżycowa Kawa** » 21 lipca 2014, o 21:56

W sumie coś w tym jest, aczkolwiek jeszcze udaje mi się coś sobie znaleźć, gorzej bywa z polskimi tytułami. I ostatnio u mnie było sporo historyków.

przez **szuwarek** » 26 lipca 2014, o 16:28

Zrobiłam 3 podejście do Plumki. No nie mój klimat i nie moja bajka. Chciałam dla tego humoru i drugiego planu. Ja lubię chociaż trochę poutożsamiać się z bohaterką, a tutaj ni cholerki. Romans też nie teges (no sorki ale kolejny Don Juan dzielnicy i jeszcze ją zaliczył w za ladą). Tak jak zupełnie nie moje kobiety u SEP. Jest kilka wyjątków to wtedy facet psuje historię. Zapewne dlatego też Palmer mnie dobija mopami.

przez **Liberty** » 26 lipca 2014, o 16:43

Szuwarku, jak Ci nie pasuje to nic nie poradzisz

Lindę Howard i duologię z Blair masz już za sobą?

przez **klarek** » 26 lipca 2014, o 16:44

szuwarku, mogłabym podpisać się pod twoją wypowiedzią :padam:

przez **Papaveryna** » 26 lipca 2014, o 16:49

O a ja zapomniałam,że jeszcze Blair Howard czytałam.Tylko pierwszą część i też jakieś to takie pfffffff...Mnie właśnie z tych niby kryminalno coś tam jedynie Plumka podchodzi,a to i też nie bezproblemowo :zalamka:

Chociaż w sumie Szuwarku myślę,że Blair jest już mądrzejsza niż ta debilka od Torebek i druga od kozaczków na obcasach wysokich

przez **Lucy** » 28 lipca 2014, o 13:24

duzzza22 napisał(a):Lucy, miałam Cię nawet prosić o większe streszczenie książki

O większe tej ? http://s.lubimyczytac.pl/upload/books/2 ... 55x220.jpg
Napisałam ile mogłam ,bez całego streszczenia

Papa - a Mr.Perfect czytałaś ? :smile:

przez **Papaveryna** » 28 lipca 2014, o 13:34

No baaa

Mr.Perfecta to ja lubię

przez **Desdemona** » 28 lipca 2014, o 13:36

a ja to mam na półce i czeka.... :czeka:

przez **Papaveryna** » 28 lipca 2014, o 13:43

To niech nie czeka

Uważam,że to godna przeczytania książka

Bohater jest policjantem i ma jaja,bohaterka nie jest,ale też ma jaja.No i mamy watek kryminalny :hyhy:

przez **Lucy** » 28 lipca 2014, o 13:48

Papaveryna napisał(a):No baaa
Mr.Perfecta to ja lubię

To może spróbuj też : "Zabójcze zauroczenie" ,jeżeli nie czytałaś.

przez **Papaveryna** » 28 lipca 2014, o 13:55

Nie,nie znam tego.
A to tak całkiem na poważnie,z humorem czy jak?

przez **Lucy** » 28 lipca 2014, o 14:13

Romans sensacyjny.
Nie z takim humorem jak Perfect . :lol:

przez **klarek** » 28 lipca 2014, o 14:41

Tam humoru to raczej wcale nie ma

przez **Papaveryna** » 28 lipca 2014, o 14:44

To chyba dam sobie spokój.
Nie bardzo mam ostatnio ochotę na sensację na poważnie :bezradny:

przez **klarek** » 28 lipca 2014, o 14:47

Akurat to do traumatycznych mozna zaliczyc.

przez **szuwarek** » 28 lipca 2014, o 14:50

Liberty napisał(a):Szuwarku, jak Ci nie pasuje to nic nie poradzisz
Lindę Howard i duologię z Blair masz już za sobą?

Przeczytałam polecanego Mr.Perfect - fajne ale z butów nie rwało. Tego humoru hmm.... niby był. Bohater fajny :hyhy:

serię Blair mam zapisaną... może spróbuję.

przez **Desdemona** » 28 lipca 2014, o 14:56

Papaveryna napisał(a):To niech nie czeka Uważam,że to godna przeczytania książka
Bohater jest policjantem i ma jaja,bohaterka nie jest,ale też ma jaja.No i mamy watek kryminalny

to długo nie będzie czekać.... :cheer:

przez **Papaveryna** » 28 lipca 2014, o 15:17

I dobrze.Czytałam dwa razy i jest ok moim zdaniem

klarek napisał(a):Akurat to do traumatycznych mozna zaliczyc.

Dzięki za uświadomienie.Zawsze lepiej wiedzieć wcześniej

przez **Lucy** » 30 lipca 2014, o 18:54

Very , to powinno być dla Ciebie :hyhy:

Jestem tak w połowie i jest ciekawie . Bohaterka lekko stuknięta ,ale nie przekracza normy i historia niczego sobie .

Romans współczesny

Kto przegląda forum