Julia Quinn

przez **Papaveryna** » 23 lipca 2014, o 19:57

A "Jak w niebie" mogę od tak o przeczytać se jutro na przykład czy muszę coś przed?

przez **•Sol•** » 23 lipca 2014, o 19:57

Very czytaj

Jak w niebie jest super

przez **sunshine** » 23 lipca 2014, o 20:00

Czytaj tak o

będziesz sie dobrze bawić :hyhy:

przez **•Sol•** » 23 lipca 2014, o 20:03

na pewno

Mimo że wolę inne, ta też jest dobra i można się ubawić.

przez **sunshine** » 23 lipca 2014, o 20:05

ja to uwielbiam

tak sam jak kocham Bridgertonów

zwłaszcza Książę i ja i Hrabiego :lovju:

przez **Papaveryna** » 23 lipca 2014, o 20:07

Książę przy Hrabim to dla mnie słabeusz,ale znośny był

Najgorsze te Podchody-Odchody to one mnie tak obrzydziły i wkurzyły :disgust:

przez **•Sol•** » 23 lipca 2014, o 20:07

Rodzinkę B. też uwielbiam

ale Markiz mnie rozłożył

z rodzinki B. teraz bym sobie powtórzyła Propozycję dżentelmena. Cudowna była.

przez **Papaveryna** » 23 lipca 2014, o 20:08

Mnie w Markizie się Lady D. podobała,a reszta tak sobie.Rozmyło mi się to wszystko w pewnym momencie,na początku było całkiem ok :wink:

przez **sunshine** » 23 lipca 2014, o 20:09

markiz był dobry

ryłam jak wariatka w busie pamiętam

oj tak propozycje tez bym sobie powtórzyła :bigeyes:

Very hahah Podchody - odchody :rotfl:

przez **•Sol•** » 23 lipca 2014, o 20:10

no właśnie Lady D.

ona jest cudna a w Markizie jej było dużo

Very, Podchody przez kwotę na pewno

bo ogólnie nie były złe

przez **Papaveryna** » 23 lipca 2014, o 20:15

Dla mnie były najgorsze właśnie.Takie bezpłciowe.I od tej pory nazywam to Miłosne Odchody.
I miałaś rację świętą i niepodważalną,że Markiz jest od tych Odchodów lepszy.Bo jest zdecydowanie.A ja wtedy napisałam,że nie.I głupio mi teraz i się kajam :zawstydzony:

przez **•Sol•** » 23 lipca 2014, o 20:16

wtedy to my się tak zamotałyśmy w dyskusji że nie było wiadomo gdzie góra gdzie dół

jest lepszy, zdecydowanie

wtedy jeszcze byłam świeżo po lekturze i pod wpływem uroku

przez **sunshine** » 23 lipca 2014, o 20:18

Zgadzam się z wami Markiz lepszy niż odchody :hyhy:

przez **klarek** » 23 lipca 2014, o 21:45

wiedzmaSol napisał(a):no właśnie Lady D. ona jest cudna a w Markizie jej było dużo

I Malkolma

przez **•Sol•** » 23 lipca 2014, o 21:53

no tak Malcolm jest obłędny

przez **LiaMort** » 23 lipca 2014, o 23:22

Markiz jest obłędny..

ostatnio powtarzałam o. ;P szkoda że u nas nie wydali pierwszej części o Caroline i jej Blake'u.

przez **Księżycowa Kawa** » 23 lipca 2014, o 23:28

Może wydawnictwo jeszcze sobie przypomni.

przez **•Sol•** » 24 lipca 2014, o 17:25

wierzysz w to?
To pierwszy tom i to serii wydawanej przez Pol Nordikę a nietkniętą przez moje ostatnio ulubione wydawnictwo...

przez **Księżycowa Kawa** » 24 lipca 2014, o 20:56

Jakoby wszystko jest możliwe. A jeśli nie, bierz się za oryginał.
Tak po prawdzie, to mi się nie śpieszy i tak czytam ją raz na jakiś czas.

przez **Lilia ❀** » 26 lipca 2014, o 22:29

Julia na RWA, przed podpisywaniem książek
https://fbcdn-sphotos-a-a.akamaihd.net/ ... 7d01451822

Julia i Julie Anne Long
https://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/ ... 975e908dec

przez **emily temple** » 27 lipca 2014, o 11:45

Mogli do nas wspaść do Polski ( marzenia glowy scietej)

przez **Desdemona** » 29 lipca 2014, o 18:57

oj marzenia....

przez **•Sol•** » 29 lipca 2014, o 21:35

chciałabym

mieć jej autograf na książce, albo książkach :bigeyes:

przez **Księżycowa Kawa** » 31 lipca 2014, o 21:27

Faktycznie, to mogłoby być interesujące.

przez **Papaveryna** » 4 sierpnia 2014, o 05:59

Przeczytałam Jak w niebie.
I co mogę powiedzieć? Było ok

Tak jak mówiłam - po początkowym zachwycie (zwłaszcza Anthonym) stwierdzam że Quinn jest dla mnie przeciętna taka.Jest miło,słodko i w sumie tyle. Sporo wewnętrznych monologów bohaterów,nie ma żadnych paskudztw, ale nie ma też takiej iskry,którą lubię :wink:

Jest po prostu miło. Tylko.
Tak samo tutaj. Szczerze to po Waszych opiniach sadziłam,że będzie zabawniej,a ja boków raczej nie zrywałam. No ale każdego co innego śmieszy więc wiadomo

Grunt że przeczytałam i że było...miło :mrgreen:

Bo mogło nie być i mogłam nie dać rady przeczytać jak w przypadku Nocy uległości Dare i tej całej Uwiedzionej,co to się tak napalałam na nią...A to przeczytałam w całości.Nawet epilog. Czyli sukces jest :wink:

Julia Quinn

Kto przegląda forum