Teraz jest 21 listopada 2024, o 17:29

Polityka wydawnicza

O rynku wydawniczym i księgarskim, świecie redaktorów i tłumaczy oraz procesach towarzyszących literaturze
Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 25 lutego 2014, o 01:27

Jak już robić, to robić porządnie, a nie dalej odwalać chałę tylko za wyższą cenę, ale chyba, póki co, ten gorszy patent im się sprawdza :disgust:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 27 czerwca 2014, o 21:18

http://swiatczytnikow.pl/harlequin-mira ... temat-cen/
Harlequin MIRA obniża ceny e-booków (oraz kilka wypowiedzi na temat cen)
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 28 czerwca 2014, o 16:32

analizując ostatnio ceny poczytnych paranormali (nowości) na anglojęzycznym rynku, zaczęłam się zastanawiać, co tu faktycznie powinno być tańsze...

ps och, że też Chińczycy nie mogą produkować podróbek książek ^_^
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 1145
Dołączył(a): 9 lipca 2012, o 13:40
Ulubiona autorka/autor: J. Lindsey, SEP, J. Garwood, J. McNaught,Bishop

Post przez monia0303 » 28 czerwca 2014, o 17:25

Fringilla napisał(a):
ps och, że też Chińczycy nie mogą produkować podróbek książek ^_^


to by mogło być dobre :-)
Więcej niż wczoraj, mniej niż jutro.

Avatar użytkownika
 
Posty: 1145
Dołączył(a): 9 lipca 2012, o 13:40
Ulubiona autorka/autor: J. Lindsey, SEP, J. Garwood, J. McNaught,Bishop

Post przez monia0303 » 29 czerwca 2014, o 20:01

Więcej niż wczoraj, mniej niż jutro.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 29 czerwca 2014, o 20:38

To drugie zdjęcie (pani tyłem w kapeluszu), to jakiś megahit ;) Na zagranicznych okładkach też je widziałam.
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 29 czerwca 2014, o 21:04

Najbardziej podobało mi się Try me.
Miecz czy ręka dziecka wszystko jedno :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 29 czerwca 2014, o 21:12

W pierwszym linku jest para okładek z dłonią trzymającą papierowe serduszko. Mam jedną z tych książek - i jeszcze jedną, czyli trzecią z tym zdjęciem ;)

Obrazek
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 29 czerwca 2014, o 21:51

o kurczę..... :missdoubt:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 29 czerwca 2014, o 22:56

Coś mi się zdaje, że to będzie coraz częstszym zjawiskiem...
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 29 czerwca 2014, o 22:59

czyżby prawo do wykorzystania zdjęcia takie drogie było?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 29 czerwca 2014, o 23:04

Chyba właśnie nie i coś mi się zdaje, że niektóre mogą być dostępne za darmo...
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 29 czerwca 2014, o 23:17

Okładki z darmowych zdjęć to zdecydowanie bardziej wyjątek niż reguła.
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 22 lipca 2014, o 15:06

nie znalazłam lepszego tematu, więc piszę tu.
Amber po raz pierwszy wziął udział w dyskusji i napisał coś więcej. Nie wiem czy my trochę nie za ostro jedziemy, żeby się na nas nie zemścili nie wydając tego co chcemy.
Oni uważają że erotyki to złoty biznes i chyba mają nadal zamiar przedkładać wydawanie ich nad wydawanie innych gatunków :bezradny: :smutny:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 22 lipca 2014, o 16:32

W jakiej dyskusji?
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 22 lipca 2014, o 17:33

na temat wydawania książek, na FB ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 1548
Dołączył(a): 12 stycznia 2013, o 10:29
Ulubiona autorka/autor: SEP/Long/Stuart/Quinn/Enoch/Balogh

Post przez mad_line » 22 lipca 2014, o 17:55

Ja chyba jestem za tępa, ale nie znalazłam tej dyskusji :niepewny: Ale co Sol proponujesz, mamy ich po rękach całować za wydanie każdego romansu i udawać, że pada deszcz
Spoiler:
My, czytelnicy, poradzimy sobie bez Ambera, ale czy Amber poradzi sobie bez nas?
“Where is he? Bridgerton!" he bellowed. Three chestnut heads swiveled in his direction.
Simon stomped across the grass, murder in his eyes. "I meant the idiot Bridgerton."
"That, I believe," Anthony said mildly, tilting his chin toward Colin, "would refer to you.”

Julia Quinn, The Duke and I

Avatar użytkownika
 
Posty: 1145
Dołączył(a): 9 lipca 2012, o 13:40
Ulubiona autorka/autor: J. Lindsey, SEP, J. Garwood, J. McNaught,Bishop

Post przez monia0303 » 22 lipca 2014, o 17:59

też szukałam tej dyskusji i chyba za słabo fb znam :smarkam:
Sol podaj nam linka :prosi:
Więcej niż wczoraj, mniej niż jutro.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 22 lipca 2014, o 18:12

już podaję ;) nie wkleję całości tutaj bo nie tylko ja ich opierniczałam więc wiecie ;)

Madi, to co Ty mówisz to oni by chcieli. Czytelniczki (w tym osoby z forum) trochę ich próbowały usadzić ale cóż... Chyba nie dociera.

https://www.facebook.com/jolanta.pysz.5 ... ed_comment
nie znam się i nie wiem czy tak będzie działało. Mam nadzieję.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 1145
Dołączył(a): 9 lipca 2012, o 13:40
Ulubiona autorka/autor: J. Lindsey, SEP, J. Garwood, J. McNaught,Bishop

Post przez monia0303 » 22 lipca 2014, o 18:38

nie wyświetla się :( pewnie trzeba być człnkiem grupy czy coś.
Czy to ta strona
https://www.facebook.com/AmberBestsellery?fref=ts
albo Sol podaj nazwę grupy :)
Więcej niż wczoraj, mniej niż jutro.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 22 lipca 2014, o 18:44

może trzeba ich polubić?
Nie wiem... to jest ta strona: https://www.facebook.com/jolanta.pysz.5?fref=nf
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 22 lipca 2014, o 18:46

Sol, nie wiem czy jest sens w martwieniu się, że 'za ostro jedziemy'. Przecież na profilach Ambera (bo to już ich trzeci chyba?) jest pełno narzekań i czasem w niewiele mniej ostrych słowach. I nie tylko romansów one dotyczą.

Co do zemsty, wydają to, co im się opłaca i nie sądzę, żeby sprzeczka na fb miała wpływ na wybór tytułów.

Niestety pewnie jest prawdą, że erotyki idą jak woda. Amber przyjął taką taktykę, że bez sentymentów pozbywa się niedochodowych serii i gatunków. Macie rację, że taki brak lojalności może się na nich zemścić, ale to się stanie tylko wtedy, gdy czytelnicy faktycznie się zbuntują i przestaną kupować ich książki, a ile osób się na to zdecyduje? Wieloletnie wielbicielki SEP zrezygnują z niej tak dla zasady? Pochłaniaczki historyków odetną się od Ambera, który mimo wszystko wprowadza nowe autorki na nasz rynek?

Trudna sytuacja.
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 22 lipca 2014, o 18:56

na pewno któryś z kolei.
Jasne że poprzednie były likwidowane przez nadmiar narzekań i gorzkich słów na nich.

Idą jak woda, ale jak długo jeszcze? To jest kolejna fala, a są serie które no mają grono fanek. Nie rozumiem też fascynacji erotykami no bo ile razy można czytać co kto komu włożył i gdzie... Ale chyba jestem w mniejszości...

Raczej nikt się nie odetnie, mimo że taka nauczka byłaby im bardzo potrzebna. Żadne inne wydawnictwo nie wydaje historyków w takiej ilości. Znikomej ale jednak ilości, a nie pojedynczych egzemplarzy wydanych tak od niechcenia.

Bardzo trudna i przykra.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 22 lipca 2014, o 19:11

Nie rozumiem też fascynacji erotykami no bo ile razy można czytać co kto komu włożył i gdzie...


Ale jak pewnie wiesz, dla nich nie ma znaczenia, że wiedzmaSol nie rozumie fascynacji erotykami. Oni mają swoje wyniki sprzedaży i wiedzą, że im się to opłaca. Wiele osób to czyta i to są często osoby, które wcześniej nie czytały romansów i nie były zainteresowane ofertą Ambera. Tak, ta fala minie, a wtedy oni zajmą się czymś innym. Można powiedzieć, że to krótkowzroczne i bez klasy, ale taka Dwójka bez Sternika niby miała ambicje wydawać to co dobre i u nas nieobecne, no i?

Bardzo bym chciała, żeby oddolne nawoływania mogły coś zmienić w wydawnictwach, właściwie nie mam nic przeciwko takim apelom i może ktoś, gdzieś, tego słucha, tylko że ja forumowe narzekania na Amber czytam odkąd jestem na forum, a jestem 5 lat z hakiem, i nic się nie zmienia. Może poza formą komunikacji z wydawnictwem - imaginuj sobie, że te 5 lat temu Amber nie miał nawet na stronie kontaktu mailowego (a nie była to już wszak era kamienia łupanego) i kasiek wysłała na adres redakcji swe gorzkie żale w tradycyjnym papierowym liście ;)

Kupować to co nas interesuje i polecać to innym, nie kupować i nie nakręcać tego, co nas nie interesuje. Nie wiem, co więcej można zrobić.


Spoiler:
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 22 lipca 2014, o 19:23

oczywiście że nie ma. Nawet jeśli nie jestem jedyna a jest nas powiedzmy 100 to oni nadal to zdanie mają w głębokiej czarnej d...ziurze.

I padła. Też można gdybać dlaczego. Wzięli się za zbyt wiele serii na raz? Zaczęli nie od tej strony? Ale jeśli tak to od której zaczynać?
Wiem, zdaję sobie sprawę że to walka z wiatrakami, ale taka natura że ponarzekać trzeba. Tak samo jak wywalić swoje zdanie winnemu prosto w monitor.
Domyślam się też że to nie ja zaczęłam te pretensje i że powtarzają się one odkąd tylko istnieje Amber pewnie ;)

Biedna Kasiek... Pewnie nawet nikt tego listu nie przeczytał. Bo i po co? Nie było pieśni pochwalnych to do pieca.

tak staram się robić, ale też to co najciekawsze (np. SEP, Quinn) na ogół na stronie wydawnictwa jest już nie do zdobycia i jedynie allegro za ceny kosmiczne. To im też napisałam, może nie w tych słowach ale jednak.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Wiadomości i publicystyka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości