Teraz jest 24 listopada 2024, o 18:35

Dobra kondycja: styl życia, ćwiczenia, diety

Zdrowie, pielęgnacja, edukacja, zakupy, podróże
Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 17 lipca 2014, o 08:21

Very -- rowerek u większości moich znajomych za wieszak robi. Widziałam na weselu efekt zwykłego hulahop. dziewczyna codziennie kręciła, troszkę poskakała i naprawdę - powoli ale efekt jest.
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 17 lipca 2014, o 14:55

Mój F. ma dzięki mnie teraz wieszak u siebie.
I prawie codziennie mnie straszy, że go wywali ze swojego pokoju, bo mu przeszkadza.
I mi grozi, że jak już przerobimy sypialnię dla gości na moją bibliotekę, to mój sprzęt u niego już nie będzie stał.
A ja cały czas kombinuję, co zrobić (czym go przekupić), żeby mi go nie oddawał.
Ja tego nie chcę mieć ani w sypialni, ani w przyszłej bibliotece, że o dużym pokoju nawet nie wspomnę.

W sypialni mam stepper i wykorzystuję go jako podstawkę pod kosz z rzeczami do prasowania. Bardzo praktyczny.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 17 lipca 2014, o 15:00

Janko,też tak myślałam,ale ludzie pisali,że właśnie rowerek ćwiczy całe ciało i na oponę jazdę rowerem polecali albo też rowerek stacjonarny lup steper :niepewny: Ja się nie znam więc nie wiem.Myślałam,że brzuszki pomogą,ale znowu natknęłam się na info,że one rzeźbią mięśnie,ale nie spalają sadła :bezradny:
Ale w sumie mój kaczy kuper i uda też wymagają interwencji więc nawet w tym celu bym sobie zakupiła :P

Szuwarek,hula też kupię,bo przy ćwiczeniach z małą mi się przyda.Przy okazji i ja sobie pokręcę tylko nie wiem czy będę umieć :wink:

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 17 lipca 2014, o 20:41

o kupnie rowerka stacjonarnego i ja myślę.Przytyło mi sie ostatnio i to dość sporo.Mam wrażenie,że tyje na sama myśl o jedzeniu,choć jem nprawde mało.Niestety,siedzenie kilka godzin w pracy nie sprzyja zachowaniu dobrej figury...
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 2384
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez Vienna » 17 lipca 2014, o 21:19

Janka napisał(a):
Papaveryna napisał(a):Ja sobie planuję rowerek stacjonarny zakupić :P Tylko tak na jesień,bo teraz spłukana jestem :zalamka:
Poczytałam,że na moją oponę właśnie rowerek dobry będzie :wink:

Jesteś pewna? Nie powinien być na pupę i nogi?

Mam rowerek i potwierdzam głównie pracują pośladki i nogi. :wink: Mięśnie brzucha w niewielkim stopniu...
Very, przy kupnie rowerka pamiętaj o sile koła zamachowego, poniżej 8 kg nie warto inwestować. :wink:

Janka napisał(a):W sypialni mam stepper i wykorzystuję go jako podstawkę pod kosz z rzeczami do prasowania. Bardzo praktyczny.

Steeper też mam, ale wystawiłam grata do piwnicy. Ćwiczenia na nim są niesamowicie monotonne, można skonać z nudów. :czeka: Nie polecam. :wink: Na rowerku też szału nie ma, ale zdecydowanie przyjemniej...

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 17 lipca 2014, o 22:08

ja mam małego fioła ostatnio na punkcie biegania...wiec polecam bieżnię...zimą i jak paskudna pogoda można sobie biegać.... :cheer:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 2384
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez Vienna » 17 lipca 2014, o 22:12

U mnie bieganie odpada, ale jak ktoś ma zdrowe stawy i kręgosłup, to może się wyszaleć. :D

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 17 lipca 2014, o 22:15

a to prawda, nie dla każdego....
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 17 lipca 2014, o 22:48

Na rowerku można jednocześnie coś poczytać albo oglądać telewizję :wink:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 17 lipca 2014, o 22:48

u mnie też bieganie odpada, miałam operację bioder i podczas biegu dają o sobie znać
w ogóle żeby stracić brzuch to podobno trzeba ćwiczyć całe ciało, same brzuszki nie wystarczą

Avatar użytkownika
 
Posty: 2384
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez Vienna » 17 lipca 2014, o 23:43

Księżycowa Kawa napisał(a):Na rowerku można jednocześnie coś poczytać albo oglądać telewizję :wink:

Otóż to :wink:


joakar4 napisał(a):u mnie też bieganie odpada, miałam operację bioder i podczas biegu dają o sobie znać
w ogóle żeby stracić brzuch to podobno trzeba ćwiczyć całe ciało, same brzuszki nie wystarczą

Instruktorzy na fitnessie też tak mówią, potrzebne jest cardio lub interwały.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 18 lipca 2014, o 06:01

Vienna napisał(a): Very, przy kupnie rowerka pamiętaj o sile koła zamachowego, poniżej 8 kg nie warto inwestować. :wink:

O,dziękuję bardzo za informację :) Ja się kompletnie w tym temacie nie orientuję więc jak będę miała fundusze przyjdę i podpytam :wink: Moje uda i tyłek również wymagają uwagi więc rower tak czy inaczej się przyda. Myślę też,że w moim przypadku łatwiej będzie z niego korzystać,bo można sobie jechać i jednocześnie zerkać czy młoda nie sieje zniszczenia :wink:

Avatar użytkownika
 
Posty: 40271
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 18 lipca 2014, o 06:46

dobra wszem i wobec mogę ogłosić moja waga mówi że jestem wysłannikiem szatana 66,6
teraz to tylko utrzymać :smutny:
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 18 lipca 2014, o 07:14

gratulacje Kochana :cheer:

Avatar użytkownika
 
Posty: 40271
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 18 lipca 2014, o 07:24

dziękuję :smile: w końcu włażę we wszystkie spodnie
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 18 lipca 2014, o 07:25

u mnie właśnie 67 jest wymarzoną wagą, najlepiej się w niej czułam

Avatar użytkownika
 
Posty: 40271
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 18 lipca 2014, o 07:26

prawda, z taka waga można życ i to życie nie męczy
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 18 lipca 2014, o 08:51

brawo Aniołku...szatański wynik.... :evillaugh: :cheer:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 2384
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez Vienna » 18 lipca 2014, o 10:16

Brawo Aniołku ! :D Mnie się znowu przytyło, bo odstawiłam ćwiczenia / za gorąco :heat: /, na fitness wrócę jesienią.

Avatar użytkownika
 
Posty: 40271
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 18 lipca 2014, o 10:36

dziękuję :embarrassed:
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 18 lipca 2014, o 15:24

Super, Aniołku, :)
gratuluję i zazdroszczę :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 40271
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 18 lipca 2014, o 15:56

dziękuję, obawiam się tylko efektu jojo :smutny:
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 18 lipca 2014, o 16:16

ćwiczysz, jesz normalnie to nie będzie żadnego joja :smile:

Przyszły moje za małe spodnie - oj długa droga przed nami :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 18 lipca 2014, o 19:15

moja waga wskazuje prawie 64 kg...strasznie dużo,zwykle ważę ok.55 kg :zalamka: Przy moim niskim wzroście efekt niestety widać...
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 18 lipca 2014, o 19:31

Aniołku,gratuluję :smile:
Moja waga pokazuje 72,5 kg,a był czas,że ważyłam 66-67 kg i uważałam,że to za dużo :] Teraz bym bardzo chciała tyle ważyć :wink:

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Kącik Porad Wszelakich

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości