... fajny romans historyczny, a najlepiej całą serię.
Na wstępie chciałam się przywitać Na forum jestem zarejestrowana już jakiś czas, ale dotąd je czytałam, bez udzielania się.
Moje ulubione autorki to Mary Balogh, McNaught, Lisa Kleypas, Foley Gaelen, Julia Quinn. Poza tym przeczytałam chyba wszystko co było Connie Brockway, trochę historyków Amandy Quick, Warren Tracy Anne. Z paranormalnych lubię Briggs i Anne Bishop.
Zaczęłam czytać książki Coulter Catherine, ale po przeczytaniu kilku tomów z serii Pieśń, Panny Młodej i W objęciach diabła dałam sobie spokój. Gwałty, poronienia, zdrady i kochanki to nie moja bajka. Potem wzięłam się za książki Deveraux z cyklu o Montgomerych. Pierwsze 4 tomy jeszcze łynkęłam, ale dalej zaczyna się mieszanie czasów współczesnych z historycznymi, a romansów współczesnych nie lubię. Rycerza w lśniącej zbroi już nie dałam rady przeczytać, choć na biblionetce ma wysoką ocenę. Nie podoba mi się, że u tej autorki albo panowie są strasznie obrażalscy, albo panie strasznie naiwne.
Szukam czegoś w klimatach historycznych. Magia, fantastyka jak np. Sadze o ludziach lodu lub u Bishop mi nie przeszkadza. Mile widziane jakieś zagmatwanie, kryminał w tle, sensacja. Nie lubię nadmiaru przemocy i głupich, histerycznych bohaterów. HEA mile widziane
Może mi polecicie coś co może podejść pod mój gust Ostatnio sięgam po autorki w ciemno i coś nie mogę trafić na taką, której książki by mi pasowały