Teraz jest 22 listopada 2024, o 01:02

Publicystyka

O rynku wydawniczym i księgarskim, świecie redaktorów i tłumaczy oraz procesach towarzyszących literaturze
Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 7 lipca 2014, o 20:08

bardzo ciekawy artykuł.
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 7 lipca 2014, o 21:42

Tak, ale u nas nadal cicho pod tym względem...
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6439
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 8 lipca 2014, o 11:40

Mnie się podoba pomysł pani minister by w pierwszych klasach podstawówki nie było listy lektur; nauczyciel ma za zadanie zainteresować dzieci czytaniem i tyle. Problemem na pewno będą ceny książek i fakt, że szkolne biblioteki od lat nie mają na składzie nowości.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 10 lipca 2014, o 18:09

Pomysł ma potencjał, ale zawsze pozostaje kwestia wykonania.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 10 lipca 2014, o 18:47

To już od kilku lat obowiązuje.
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 6439
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 10 lipca 2014, o 19:26

To w takim razie nie wszędzie, bo moja bratanica od 5 lat wg listy idzie i jest nią umęczona.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 10 lipca 2014, o 19:47

Obowiązuje wszędzie, bo wynika z rozporządzenia ;) Nie ma odgórnie narzuconej listy lektur. Nawet jeśli w szkole twojej bratanicy jest od lat ta sama lista lektur, to w tej chwili obowiązuje ona wolą szkoły, a nie ministerstwa. Ale owszem, pewnie indywidualni nauczyciele mają problemy z doborem książek właśnie z prozaicznych, finansowych przyczyn; niektórzy może też płyną na fali przyzwyczajenia.
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 10 lipca 2014, o 23:38

Aby zachęcić do czytania, potrzebne jest kreatywne podejście.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 11 lipca 2014, o 03:27

"niektórzy może też płyną na fali przyzwyczajenia" - oj, chyba większość. i do materiału, i do dostępności (ech).
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 13 lipca 2014, o 17:48

To też z pewnością, niestety.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 1548
Dołączył(a): 12 stycznia 2013, o 10:29
Ulubiona autorka/autor: SEP/Long/Stuart/Quinn/Enoch/Balogh

Post przez mad_line » 13 lipca 2014, o 18:08

W naszym pięknym kraju problem czytelnictwa ciągle jest lekceważony, większość społeczeństwa powie, że są ważniejsze sprawy (bezrobocie, emerytury, głodne dzieci...), władza przyklaśnie, dla świętego spokoju raz na ruski rok wyda jakiś martwy przepis w tej materii, umyje rączki i będzie po sprawie. Szkoda.
“Where is he? Bridgerton!" he bellowed. Three chestnut heads swiveled in his direction.
Simon stomped across the grass, murder in his eyes. "I meant the idiot Bridgerton."
"That, I believe," Anthony said mildly, tilting his chin toward Colin, "would refer to you.”

Julia Quinn, The Duke and I

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 13 lipca 2014, o 18:14

Wcale bym się nie zdziwiła, gdyby się okazało, że wśród oczytanych osób jest mniejsze bezrobocie i mniejsza bieda. Czytanie przecież poszerza horyzonty, musi więc ułatwiać podejmowanie trafnych decyzji życiowych.
Nie mówię, że wspomaganie czytelnictwa rozwiąże problem bezrobocia, ale możliwe, że go odrobinkę złagodzi.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6439
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 13 lipca 2014, o 18:33

Mogłabyś się zdziwić Janko. Podejrzewam że jest wręcz przeciwnie. Taki mały przykładzik: ona czyta jak szalona i pracuje na śmieciówce od lat i jest co raz bardziej zmęczona szukaniem lepszej pracy, on od lat nie miał książki w ręku, ale jest informatykiem więc zarabia dużo, dużo powyżej średniej krajowej.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 13 lipca 2014, o 18:45

W zasadzie myślałam o osobach bezrobotnych.
Że tym oczytanym może być łatwiej nie załamywać się, no bo mają hobby, które je trzyma "przy życiu", a ci, którzy leżą i gapią się w sufit prędzej wpadną w depresję, niż coś postanowią.
Oraz że w razie zastanawiania się, co dalej z sobą począć, osoby oczytane mogą mieć więcej nowych pomysłów na życie, o których np. czytały, niż te nieoczytane.
Ale tylko tak zgaduję.
W sumie to i tak pewnie bardziej liczy się charakter danego człowieka, jego aktywność, kreatywność i pewność siebie, a to pewnie nie wynika z przeczytanych książek. Lub wynika tylko w malusieńkim stopniu.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6439
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 13 lipca 2014, o 18:53

Ja bym stawiała na charakter. Poza tym bezrobotny książki nie kupi, a w bibliotece raz na jakiś czas pytają o zawód i miejsce pracy. Jedna z moich znajomych miała pecha, bo zawsze ją o to pytano akurat kiedy nie miała pracy, aż przestała chodzić do biblioteki. Robię w głowie przegląd znajomych pod kątem tego tematu i wychodzi, że czytający mają gorzej :cry: Albo gorszy, często humanistyczny zawód, albo brak znajomości, albo wrodzona nieśmiałość i inne problemy, które hamują.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 13 lipca 2014, o 19:01

To smutne, co piszesz.

Rok temu zapisywalam się do polskiej biblioteki, ale chyba nie byłam pytana o zawód. Nawet na pewno nie byłam, bo bym pamiętała, co odpowiedziałam, a nie pamiętam. Czyli miałam szczęście.
Uważam, że nikt nie powinien być proszony o takie informacje, chyba że dobrowolnie do statystyk.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6439
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 13 lipca 2014, o 19:09

To jest do statystyk. Ale to zawsze jest głupia sytuacja jak pani pyta, kolejka za plecami i co wtedy odpowiedzieć? Aktualnie nie mam pracy? Dla kogoś kto szuka i nie może znaleźć to koszmar.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 13 lipca 2014, o 19:25

"Nie chcę podawać tej informacji" - to jest zdanie, do którego trzeba mieć dużo pewności siebie w takiej sytuacji.
Panie bibliotekarki w swej rutynie mogą zapomnieć o takcie. I w sumie może to być bardzo poniżający moment.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 13 lipca 2014, o 20:28

Liberty napisał(a):To jest do statystyk. Ale to zawsze jest głupia sytuacja jak pani pyta, kolejka za plecami i co wtedy odpowiedzieć? Aktualnie nie mam pracy? Dla kogoś kto szuka i nie może znaleźć to koszmar.

Racja.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 13 lipca 2014, o 23:29

Janka napisał(a):"Nie chcę podawać tej informacji" - to jest zdanie, do którego trzeba mieć dużo pewności siebie w takiej sytuacji.

to raczej powinien być zdroworozsądkowy odruch ;)

hmm, pewnie Liberty ma rację co do stosunku czytelnictwa do zatrudnienia/zarobków przy też wspomnianym założeniu, że tak naprawdę czytelnictwo nie jest czynnikiem decydujący.

a może: aby faktycznie wybić się ponad średnią, potrzebna jest zaradność (ergo praca i co najmniej średnie zarobki) oraz kreatywność (najczęściej objawiająca się / mająca źródło w sięganiu do rozwijających materiałów, np przez czytanie ;)
ktoś powiedział: Polska to specyficzny kraj średniaków, kreatywności kulturowo się nie napędza, co bardziej zaradni/kreatywni są już poza granicami (większość ;)
prawda czy fałsz?
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 16 lipca 2014, o 23:12

Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 17 lipca 2014, o 14:33

nic mi się nie wyświetla... :niepewny: :bezradny:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 17 lipca 2014, o 23:22

Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 1548
Dołączył(a): 12 stycznia 2013, o 10:29
Ulubiona autorka/autor: SEP/Long/Stuart/Quinn/Enoch/Balogh

Post przez mad_line » 18 lipca 2014, o 12:04

Fringilla napisał(a):ktoś powiedział: Polska to specyficzny kraj średniaków, kreatywności kulturowo się nie napędza, co bardziej zaradni/kreatywni są już poza granicami (większość ;)
prawda czy fałsz?


Dokładnie, utknęliśmy na średnim poziomie rozwoju. Kreatywność czy innowacyjność to ciągle nowe dla nas słowa, nie wspiera się tego typu odważnych inicjatyw, ludzie są na maksa skupieni na przyziemnych sprawach. Strasznie wolno doganiamy ten Zachód, szczególnie w sferze promocji kultury.
“Where is he? Bridgerton!" he bellowed. Three chestnut heads swiveled in his direction.
Simon stomped across the grass, murder in his eyes. "I meant the idiot Bridgerton."
"That, I believe," Anthony said mildly, tilting his chin toward Colin, "would refer to you.”

Julia Quinn, The Duke and I

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 19 lipca 2014, o 21:02

“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Wiadomości i publicystyka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość