Sprzęty domowe (stacjonarne, laptopy, telefony, czytniki, etc.,)

przez **gosiurka** » 2 czerwca 2014, o 20:18

Wiem ,że moje siostry czytnik jest : ciężki, ekran jakby gruba szyba,sam się nie wyłączy i nie ważne czy używasz czy nie zużywa baterię :yeahrite:

przez **Janka** » 2 czerwca 2014, o 20:24

O, to zupełnie jak mój pierwszy.
Akumulatora starcza na tydzień nawet jak leży w stu procentach wyłączony. Tak samo mają moje iPody i ich za to nienawidzę.
Obudowę ma z metalu i jest cięższy niż ten następny model, plastikowy, a jest mniejszy i ma tylko 5 cali ekranu.

przez **Alias** » 2 czerwca 2014, o 22:33

duzzza22 napisał(a):Trzy dni z Windows 8 i wymiękam

Też tak miałam. Łączę się w bólach. Chociaż przywykłam, to dalej nie lubię.

Strona WWW · przez **Duzzz** » 3 czerwca 2014, o 11:13

Kwestia pewnie przyzwyczajenia tak jak mówisz, a ja zapewne coś klikam, że mi przeskakuje, ale nie doszłam jeszcze co robię więc się męczę :zalamka:

przez **Janka** » 3 czerwca 2014, o 11:37

Duzz, może wjeżdżasz myszą za głęboko w lewy górny róg?

przez **joakar4** » 3 czerwca 2014, o 11:48

Duzz, przywykniesz :smile:

Strona WWW · przez **Duzzz** » 3 czerwca 2014, o 12:58

Na pewno, ale kiedy :ohlala:

Janka napisał(a):Duzz, może wjeżdżasz myszą za głęboko w lewy górny róg?

Kochana rogów to ja się wystrzegam, jak ognia :evillaugh:

przez **Janka** » 3 czerwca 2014, o 13:08

Rozumiem Cię, bo ja też. Najgorszy dla mnie jest prawy dolny.

Strona WWW · przez **Duzzz** » 3 czerwca 2014, o 13:39

Nie wiem co tam jest :lol:

Lewy dolny róg to na razie moja opcja ratunkowa

przez **klarek** » 21 czerwca 2014, o 19:12

dziewczyny, orientujecie się może czy HTC One to to samo co HTC One M7?

Strona WWW · przez **Duzzz** » 2 lipca 2014, o 19:00

Ehh...
Dalej nie mam laptopów. Jadę na staruszku.
Jedno 'moje dziecko' oddane wróciło, ale okazało się, że poszła matryca. Nowa kosztuje 300 złoty, do tego 'podobno' jeszcze dysk jest uszkodzony w 1,8 % czy 2,8% już nie pamiętam i jego wymiana to koszt kolejnych 300 złoty, potem mamy wejście, które według 'speca' jest popsute i naprawa tego będzie kosztować 250 złoty. Do tego brak baterii i jakbym chciała takową nabyć to muszę wyłożyć kolejne 250-300 złoty. :zalamka:

Na razie więc przywiozłam go do domu, nie wiem czy mam go naprawiać czy nie.
Szczęście w nieszczęściu, że ważniejsze rzeczy mam zgrane, ale jednak. :zalamka:

Drugi lapek miał coś nie tak z systemem, na gwarancji jednak, więc nic nie muszę płacić. Późno go oddałam, ale na dniach powinien wrócić.

przez **Lilia ❀** » 2 lipca 2014, o 20:02

Duzza, na twoim miejscu naprawiłabym matrycę, bo bez niej nigdzie nie zajedziesz.
Zdrowie mojego dysku zjechało do 72%, ale nie myślę go wymieniać. Twoje 1,8 czy 2,8% to pikuś. Baterię mam popsutą, rdzeń poszedł, cały czas mam go na kablu, ale ani myślę kupować nowej.
Nie wydawaj niepotrzebnie pieniędzy, zwłaszcza że masz drugi. Jeżeli chcesz go uruchomić kup matrycę; będzie ci służył jeszcze kilka lat.
Ten twój naprawiacz to naciągacz.

Strona WWW · przez **Duzzz** » 2 lipca 2014, o 20:10

Dzięki kochana! Tego właśnie potrzebowałam!
Tak mi się wydawało, że on mnie próbuje podejść i tylko kasę wyciągnąć. Najlepsze jest to, że jak zaczęłam mówić, że oddam go jeszcze komuś innemu na przegląd to zaczął mówić o używanej matrycy i że 50 złoty mi opuści jak jeszcze w tym tygodniu mu dam do naprawy.
Głupie to, ale uwielbiam swoją 'Toshibkę' to takie moje dziecko. Mam ją prawie od początku studiów, nic w niej nie szwankowało technicznego, sprzętowego. Jedynie raz po roku użytkowania padł mi system z winy mojej siostry, bo ze swojego zawirusowanego komputera wysłała mi też jakiegoś, obie więc miałyśmy formaty i ponowne wgrywanie systemu.
Co do matrycy to się zastanawiam. Używaną chce mi wstawić za połowę ceny nowej.
Jest jeszcze taka opcja, że mogę wziąć od rodziców,siostry monitor i podłączać po prostu pod swojego.

przez **Lilia ❀** » 2 lipca 2014, o 20:16

czyli wyjdziesz na zero

jak on taki naciągacz to może ci włożyć matrycę, która pochodzi kilka tygodni :ermm:

sorry, ale taki człowiek, jak już zaczyna kręcić... ja bym uciekała, skonsultowała się z kimś innym.

Strona WWW · przez **Duzzz** » 2 lipca 2014, o 21:12

Dokładnie, wtedy nie wydam kasy. Co mi chyba w tym momencie bardziej pasuje. Jak on mnie tak straszy tym niby zepsutym dyskiem itd. Jak ma paść to po co mam dodatkowo kasę w niego pakować. Prawda?

Miałam 'speca', ale wyprowadził się i zmienił pracę. :smarkam:

Został mi więc taki :zalamka:

Od systemowych problemów mam bardzo dobrego, ale od reszty :bezradny:

przez **Papaveryna** » 8 lipca 2014, o 03:46

Mam nadzieję,że w dobrym wątku piszę :wink:

Dziewczyny,chciałabym kupić drukarkę.W tych sprawach jestem tępa strzała.Nigdy drukarki nie miałam,nie potrzebowałam.Jak coś trzeba było wydrukować szłam do punktu xero i tam sprawę załatwiałam,bo przeważnie było to tylko kilka stron.
Teraz zawzięłam się z małą pracować metodą,która wymaga używania wielu obrazków,zdjęć i tak dalej.Do tego celu potrzebna mi drukarka.Ma drukować w kolorze,posiadać wszystko (oprócz papieru :wink:

),co potrzebne do działania,żebym nie musiała dokupować dodatkowo 1500 rzeczy,bo ja się na tym nie znam.No i żeby nie była strasznie droga

Mogę na nią przeznaczyć 300-400zł.
Wszelkie sugestie mile widziane

przez **ewa.p** » 9 lipca 2014, o 18:16

wcześniej miałam Lexmarka,ale to było wielkie,nieporęczne bydlę.Teraz mam HP Laser jet Proffesional P 1100 Series .Łatwy w obsłudze.Potrzeba mu tylko pampieru i od czasu do czasu nowego naboju.Uprzedzam od razu,że jak chcesz drukować w kolorze,to ten kolorowy tusz będzie ci się dość szybko zużywał

przez **Janka** » 11 lipca 2014, o 01:00

My mamy metodę, że kupujemy najtańszą drukarkę na rynku, pod warunkiem, że są do niej dostępne podróbkowe tusze za grosze. Używamy tak długo, dopóki od tych byle jakich tuszy się nie zapcha igła. Niestety używanie takich tuszy wyklucza korzystanie z gwarancji, dlatego zepsutą drukarkę można tylko wywalić i kupić następną. Ale to i tak wychodzi zawsze o wiele taniej niż firmowe tusze do drukarek HP, które kupowaliśmy wcześniej.
Te najtańsze to w naszym przypadku są zawsze firmy Brother.

przez **Papaveryna** » 11 lipca 2014, o 01:07

Jak tak dumam sobie,bo szczerze trochę mi szkoda kasy na tę drukarkę.Nie chodzi o to,że wolałabym ją przeznaczyć na książki (chociaż oczywiście wolałaby

),ale mam sporo innych wydatków związanych z Roksi,a drukarka mi tylko do tych obrazków i drukowania zdjęć potrzebna i pewnie byłoby tak,że wydrukowałabym trochę i zanim byśmy to opanowali stałaby bezużyteczna...Ewentualnie ja bym sobie coś od czasu do czasu wydrukowała,bo wiecznie mam po 10 okienek przeglądarki otwartych i zminimalizowanych,a mój się na mnie drze i mi kasuje,a tak bym sobie drukowała i byłby spokój...I tylko do tego by się przydawała...Pisałam dziś do siostry ciotecznej z zamysłem pożyczenia,bo kojarzyłam,że mieli,ale popsuła im się i dooopa

przez **Agrest** » 11 lipca 2014, o 08:54

Ale jeżeli korzystanie z tych rzeczy na ekranie monitora w ogóle wchodzi w grę, to wystarczy, że pogrupujesz je sobie w odpowiednie foldery w zakładkach - potem w każdej chwili możesz całą grupę otworzyć jednym kliknięciem i nie musisz pamiętać co ci mąż pozamykał. Chyba że o coś innego jeszcze chodzi.

przez **LiaMort** » 11 lipca 2014, o 10:28

hm.. ja mam z firmy Canon.. od x lat..

i nie narzekam.. i tusze są do niej tanie. ;D ale ja to używam jej raz na rok ostatnio.

a HP miałam.. no i się popsuła.

Strona WWW · przez **Duzzz** » 11 lipca 2014, o 11:09

To teraz ja

Very, jeśli myślisz o drukowaniu rysunków i zdjęć to lepiej popytać kogoś z obsługi danego marketu. Nie kupić, ale popytać o opcje i ceny.

Ja miałam wszystkie HP. Wada ich jest taka, że tusze do nich są okropnie drogie.
Ostatnią jaką kupiłam to była w granicach 150 złoty, ale kupując ją myślałam tylko o tym by nie płacić wiele. Jednak szybko straciła swój urok jak zaczęłam płacić po 100 złoty za tusze. Przerzuciłam się na tańsze zamienniki, ale tu jest taki problem, że te tusze się rozmazują. Mała na pewno miałaby rączki w tuszu.
Możesz kupić taką jeśli ona rzeczywiście więcej czasu stałaby nieużywana niż używana, ale jeśli chodzi o HP musisz się liczyć z drogimi tuszami. Nie wiem jak z innymi drukarkami.

Czy nie masz w okolicy jakiegoś punktu naprawy komputerów czy serwisu z komputerami. Tam bardzo często można kupić drukarkę np. używaną. Mogą też Ci doradzić co kupić, żeby nie przepłacić.

przez **ewa.p** » 12 lipca 2014, o 16:24

ja do mojej HP używam zamienniki tuszów,nie kupuje oryginalnych,bo drogie.Fakt,że mi wystarczy czarny tusz,bo głównie drukuje faktury itp dokumenty...

przez **klarek** » 12 lipca 2014, o 19:20

ja mam EPSONA urządzenie wielofunkcyjne, problem pojawił się gdy włożyłam zamienniki
teraz mam tylko skaner :zalamka:

drukarka i xero nie ruszają :zalamka:

przez **Lorelei** » 12 lipca 2014, o 19:26

Ja mam starego hp laserjeta, jest o tyle lepsza od drukarek z tuszem, że ma toner, który nie zasycha

I u mnie się to sprawdza bo raz na ruski rok drukuję, a tak to kupisz tusz i jak ci zaschnie to do kosza :zalamka:

Z tym, że kolorowe laserówki są dosyć drogie, ale może coś znajdziesz

Sprzęty domowe (stacjonarne, laptopy, telefony, czytniki, etc.,)

Kto przegląda forum