Ja tam nie wiem jakie rozmiary mają panie na zdjęciach,ale wszystko zależy od proporcji moim zdaniem.
Jedna pani 40 czy 42 będzie wyglądać super i apetycznie,a druga już mniej.
Mogę opisać na swoim przykładzie.
Mam 168 cm wzrostu i ważę 73 kg.Teoretycznie wydaje mi się,ze to jeszcze nie taka tragedia.Niestety w moim przypadku nie wygląda to dobrze.Mam małe dyndaki.Nie to że ich nie ma wcale.Są,ale nic ciekawego nie wnoszą do tematu
Za to całe sadło poszło w uda,tyłek i boczki,mam wałki na plecach.
Moja góra jest całkiem szczupła i pewnie wbiłabym się w bluzeczkę rozmiar 38 natomiast dół 42 jak z bicza trzasł.
Nigdy nie byłam taka całkiem szczupła.Moja waga oscylowała tak między 66-68 kg.I zawsze miałam wystające te cholerne boczki.
Zanim zaszłam w ciążę dość ostro się odchudzałam.Ważyłam tak 62 kg.Boczki były mniejsze,ale były,a dyndaki zanikły niemal całkowicie.W ciąży nieco odrosły,bo tak to bym w tym miejscu miała jedynie klatkę piersiową.Jak potem przytyłam praktycznie nic nie poszło w biust tylko stworzyło koło ratunkowe wokół mojej talii
Teraz jakbym się uparła,zaparła i zawzięła na odchudzanie i tak nie wyglądałabym dobrze.Na pierwszy ogień poszłyby cycki potem ewentualnie ruszyłaby się reszta.
Panie na zdjęciach mają fajne proporcje.Ich biusty są spore to wtedy i większa pupa czy biodra nie wygląda źle.Natomiast względnie szczupła góra i masywny dół już tak.
Pozostaje mi odchudzić się,a potem zainwestować w silikony