Johanna Lindsey

przez **Papaveryna** » 26 czerwca 2014, o 07:01

Eeeeeee... :shock:

Kurczę,nie pamiętam tego...To ile lat mam ta co on ją chce?

Aniołku,poślij do diabła tego

Spoiler:

i przy dobrej okazji nabądź sobie Szkota.Gwarantuję,że on

Spoiler:

żadną nie jest

przez **Nocny Anioł** » 26 czerwca 2014, o 07:08

jakieś dziecko, a ta mu pisana ma 18 :zalamka:

bohaterka fajna, ale bohater pożal się Boże
tego szkota to chyba właśnie zakupiłam

przez **Papaveryna** » 26 czerwca 2014, o 07:27

Jak zakupiłaś to bardzo dobrze.I broń Boziu nie sugeruj się blurbem! Ktoś chyba

Spoiler:

jak go pisał :evillaugh:

przez **Nocny Anioł** » 26 czerwca 2014, o 07:32

przeglądnę jeszcze kilka stron tej, może się facet rozkręci

przez **Papaveryna** » 26 czerwca 2014, o 07:41

Ja kompletnie nie kojarzyłam że on taki beznadziejny był :niepewny:

przez **Nocny Anioł** » 26 czerwca 2014, o 07:51

kwestia gustu kochana, ja lubię niedociekających testosteronem co się biorą za kobiety a nie dzieci

przez **Papaveryna** » 26 czerwca 2014, o 07:58

No pewnie,że tak.
Mnie się to nie wryło w pamięć,bo jak na mój gust było bardzo przeciętne :bezradny:

Zresztą dla mnie większość książek Lindsey jest przeciętna.
Nie wiem co kiedyś miałam w tym durnym łbie,ale bardzo lubiłam tę o kobiecie-mopie :evillaugh:

Drugi mi się trafił Szkot i już kompletnie się w pani autorce zakochałam.Niestety szybko przyszło rozczarowanie,bo jak ją hurtem poczytałam to stwierdziłam że tylko te dwie są fajne i jeszcze to "Za głosem serca" o sodomicie :evillaugh:

Teraz to mi się całkowicie odmieniło i tego mopa bym kijem nie tknęła :wink:

Za to do Szkota sentyment mi pozostał.Prawdopodobnie będę miała również swoje "Za głosem serca" to sobie odświeżę :smile:

przez **Nocny Anioł** » 26 czerwca 2014, o 08:00

starość nie radość :evillaugh:

przez **Papaveryna** » 26 czerwca 2014, o 08:03

Wiesz za bardzo wyzwolona się zrobiłam i wymagająca :evillaugh:

przez **Nocny Anioł** » 26 czerwca 2014, o 08:12

się zasmakowało, to się teraz ma :evillaugh:

przez **Lilia ❀** » 6 lipca 2014, o 22:17

2014-07-09

Burzliwe dzieje porwanej w dzieciństwie księżniczki, która nieoczekiwanie odkrywa tajemnicę swojego pochodzenia i... namiętnie się zakochuje. Osierocona Alana Farmer i jej ekscentryczny opiekun, zmuszeni uciekać przed pustoszącą kontynent europejski armią Napoleona, znajdują schronienie w Londynie. Alana cieszy się tam przywilejami należnymi potomkini szlachetnego rodu i zdobywa wykształcenie godne królowej. W przeddzień debiutu na londyńskich salonach poznaje szokującą tajemnicę. Czy to możliwe, by Alana była porwaną księżniczką europejskiego królestwa Lubinii? Namówiona przez opiekunkę do powrotu do targanej krwawymi walkami ojczyzny przybywa do odludnej górzystej krainy, którą nadal rządzą niemal średniowieczne zwyczaje!

W następstwie oplatającej piękną księżniczkę sieci podłych intryg Christoph Becker, kapitan straży pałacowej, aresztuje Alanę, podejrzewając, że jest ona bezczelną oszustką lub, co gorsza, uwodzicielskim szpiegiem, nasłanym przez mocodawców chcących obalić prawowitego króla. Kapitan straży wszelkimi sposobami próbuje wydobyć prawdę z pięknej więźniarki. Między niesłusznie uwięzioną Alaną i jej prześladowcą rozkwita płomienne uczucie, a los narodu znajduje się w ich rękach i sercach.

w oryginale :hyhy:

https://d.gr-assets.com/photos/1343302498p8/543787.jpg

przez **monia0303** » 7 lipca 2014, o 06:23

O jej. Jeszcze ostatniej nie mam a tu już kolejna ksiażki Lindsey. Oj szaleją, szaleją.

A oryginalna okładka działa na moją wyobraźnię :evillaugh:

przez **Nocny Anioł** » 7 lipca 2014, o 07:03

na moja też :evillaugh:

przez **Desdemona** » 7 lipca 2014, o 10:18

oj tak....fajna.... :bigeyes:

przez **Księżycowa Kawa** » 7 lipca 2014, o 21:51

Niezła, ciekawe jak treść...

przez **LiaMort** » 7 lipca 2014, o 22:08

też mnie treść ciekawi. ;P

przez **Księżycowa Kawa** » 7 lipca 2014, o 22:09

Ja, na wszelki wypadek, podchodzę sceptycznie, ale przydałoby się coś jej przeczytać...

przez **Desdemona** » 14 lipca 2014, o 20:57

właśnie chyba też....

przez **Księżycowa Kawa** » 14 lipca 2014, o 21:43

Przynajmniej nie będzie rozczarowania :wink:

przez **basik** » 17 lipca 2014, o 21:07

Czytam Żądze namiętności i bardzo mi się podoba, dużo się dzieje.
A oryginalna okładka ma sens, bo on jest komendantem Gwardii Królewskiej :hyhy:

przez **Księżycowa Kawa** » 17 lipca 2014, o 22:37

A treść też ma sens?

przez **monia0303** » 18 lipca 2014, o 08:31

Brakuje mi trzech najnowszych Lindsey

chyba zaczną siuę za nimi rozglądać na all.

Okładka Żądzy bardzo przypomina mi okładkę Prezentu. Mogliby coś innego wymyśleć.

przez **Księżycowa Kawa** » 18 lipca 2014, o 23:27

Niby tak, ale kto wie, jaki by powstał koszmarek :wink:

przez **Nocny Anioł** » 5 sierpnia 2014, o 07:32

Długa płomienna zima, takie to fajne że w takich cenach łazi?

przez **Desdemona** » 5 sierpnia 2014, o 09:37

basik napisał(a):Czytam Żądze namiętności i bardzo mi się podoba, dużo się dzieje.
A oryginalna okładka ma sens, bo on jest komendantem Gwardii Królewskiej

muszę sobie to upolować....

Johanna Lindsey

Kto przegląda forum