Dixie Browning => Bronwyn Williams

przez **szuwarek** » 22 czerwca 2014, o 18:26

nerwicy bym tam dostała... :evillaugh:

poszukam w bb.

przez **Księżycowa Kawa** » 22 czerwca 2014, o 18:31

Pewnie tak, ale raz jakiś czas można o tym poczytać, zwłaszcza w krótkiej formie :wink:

przez **Księżycowa Kawa** » 20 września 2014, o 23:11

Trafiła się okazja i przeczytałam jakiś czas temu „Trofeum” – było przyjemnie; on tak się starał i próbował, tak bardzo chciał się wykazać, dopiero w łóżku miał okazję :evillaugh:

I przy okazji zajrzałam jeszcze do „Spełnionej obietnicy” – krótkie to, ale nawet niezłe i przyjemne, tylko pod koniec już szło ekspresem.

przez **fanka76** » 21 września 2014, o 22:05

Muszę sobie powtórzyć Browning ja mile wspominam :mysli:

przez **Księżycowa Kawa** » 21 września 2014, o 22:14

A przede mną jeszcze sporo nieznanych tytułów.

przez **fanka76** » 22 września 2014, o 21:16

Współczesne mam chyba wszystkie . musze sobie przypomniec te najciekawsze. Zjak wspominałam trofeum mnie bawiło ze wzgledu na nieporadność maczo facxeta :evillaugh:

/ale inne rownież byly ciekawe

przez **Księżycowa Kawa** » 22 września 2014, o 22:52

Tak, ale jego nieporadność wynikała stąd, że nie rozumiał sytuacji, źle ją interpretował, czyli typowy facet – nie wie, a nie zapyta.

przez **fanka76** » 23 września 2014, o 02:54

Tak zaprawiony w boju pan półkow.ik a w życiu domowym :evillaugh:

Dlatego był taki :bigeyes:

i

Chyba juz pisałam ale lubie rowniez browning za wiek bohaterek często po 30 i za brak milionerów krezusow

przez **Księżycowa Kawa** » 23 września 2014, o 21:50

Owszem, to była miła odmiana.

Dixie Browning => Bronwyn Williams

Kto przegląda forum