Księżycowa Kawa napisał(a):A js jedynkę zupełnie inaczej odebrałam
joakar4 napisał(a):Mam nadzieję, że u nas wydadzą kolejne części.
Skończyłam dzisiaj Sztukę uwodzenia i póki co to moja ulubiona część. Po pierwsze bardzo lubię motyw przyjaźni, która okazuje się czymś więcej. Poza tym lubię jak bohaterka nie ma wyglądu modelki, ma jakieś kompleksy, które później zwalcza i przechodzi metamorfozę. Tutaj to wszystko było. Sama akcja bardzo mnie wciągnęła, książka praktycznie czytała się sama. Co do Nate to miałam mieszane uczucia, bardzo wkurzyło mnie jego zachowanie i to jak potraktował Liv. Ale później tak o nią zabiegał, że wszystko mu wybaczyłam. Cudowne były też te ich rozmowy, wszystkie "co byś wolała..." itp. Przyznam też, że nie mogłam się wczuć w dramaty Nate'a, ale to chyba moja wina. Wcześniej przeczytałam kilka książek z serii new adult amber i chyba miałam przesyt traum nastolatków.
joakar4 napisał(a):Mam nadzieję, że u nas wydadzą kolejne części.
Papaveryna napisał(a):Ja w tym przypadku na pewno bym drugiej szansy nie dała,bo jak podkreślałam jedynka była dla mnie absolutnie niestrawna.Tyle tylko,że kupiłam w ciemno dwie części,kasę wydałam więc uznałam że trzeba za głupotę zapłacić i spróbować chociaż zajrzeć do dwójki...
Lilia napisał(a):joakar4 napisał(a):Mam nadzieję, że u nas wydadzą kolejne części.
o to chyba nie musimy się martwić, bo na razie wydają z kilkumiesięcznym poślizgiem w stosunku do oryginału. u nas co 4-5 miesięcy nowa część, więc jest bardzo dobrze
trzeba sobie tylko połówki doczytać.
autorka na swojej stronie wrzuca jeszcze sceny z poszczególnych książek z POV bohatera (bo jej książki są opowiadane przez bohaterki), więc warto poczytać jak druga strona reagowała na ważne momenty w książkach.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości