Ilona Andrews

przez **•Sol•** » 21 czerwca 2014, o 12:12

no też właśnie przepadłaś od pierwszego słowa, szybciej niż ja

i dobrze, Curran wtedy jest calutki mój :evillaugh:

przez **Nocny Anioł** » 21 czerwca 2014, o 12:14

uuuuuuuu Sol oddychaj kochana :evillaugh:

przez **Desdemona** » 21 czerwca 2014, o 12:16

Currana zostawiam w spokoju...czasami mnie wpieniał okrutnie...ale lubię popaprańca....choć jak wspomniałam są fajniejsi...a seria, fakt od samego początku super...pierwszy tom to wprowadzenie do świata magii rewelacyjne....a kolejne obłęd.... :evillaugh:

przez **•Sol•** » 21 czerwca 2014, o 12:26

Aniołku staram się ale chyba będę hiperwentylować z wrażenia

wprowadzenie które i tak nadal będe twierdzić mimo uwielbienia powinno mieć wcześniejsze wprowadzenie

początek książki a czytelnik od razu jest rzucany na głęboką wodę

przez **ewa.p** » 21 czerwca 2014, o 20:42

dlatego uważam,że Kłopotliwy klient byłby świetnym wprowadzeniem,może np jako prolog,nieco rozbudowane opowiadanie,a potem dopisek-kilka lat później...

przez **•Sol•** » 21 czerwca 2014, o 20:54

może i tak

dzieje się jakiś czas przed wydarzeniami z pierwszego tomu to na pewno jest argument za Twoim zdaniem. Ale czytałam go tylko raz i dawno więc nie pamiętam jak tam było, czy Kate mówiła kim jest, czym się zajmuje?
Wiem że to chodziło o Saimana, jak się poznali, ale czy to było pierwsze ważne zlecenie Kate?
Kurczę, chyba muszę powtórzyć.

przez **fanka76** » 21 czerwca 2014, o 20:59

nie czytałam klopotliwego klienta :shock:

super czyli jest cos dla mnie nowego.
dla mnie ta seria to objawienie i to od pierwszych stron pierwszego tomu.
autorzy wrzucaja czytelnika w sam srodek wykreowanego przez siebie swiata. czasami9 zbyt długie wstepy opisowe sa nudne i sztuczne.
aaa sol jeszcze raz :padam:

za zapoznanie mnie z ta serią

przez **Desdemona** » 21 czerwca 2014, o 21:00

a czytałam...po 5 :evillaugh:

przez **•Sol•** » 21 czerwca 2014, o 21:04

Fanko, nie ma za co

noo czasem wstępy do światów to jeden tom, a tu od razu na głęboką wodę

Kłopotliwy klient jest ciekawy i fajny

warto

sama czytałam chyba po 4 albo wcześniej. Jakoś tak

przez **Księżycowa Kawa** » 21 czerwca 2014, o 22:58

ewa.p napisał(a):dlatego uważam,że Kłopotliwy klient byłby świetnym wprowadzeniem,może np jako prolog,nieco rozbudowane opowiadanie,a potem dopisek-kilka lat później...

Zgadzam się.
Coś takiego zrobiono w przypadku Briggs.

przez **sunshine** » 22 czerwca 2014, o 23:00

fanka76 napisał(a):dla mnie ta seria to objawienie i to od pierwszych stron pierwszego tomu.
autorzy wrzucaja czytelnika w sam srodek wykreowanego przez siebie swiata. czasami9 zbyt długie wstepy opisowe sa nudne i sztuczne.
aaa sol jeszcze raz za zapoznanie mnie z ta serią

własnie te opisy i tak z zasadzie to jestem po ponad 100 stronach i tego nie ogarniam

dopiero Currana poznałam i Saima zarz poznam

ale Curran i Kate to chyba w tym tomie parą nie bedą?

przez **•Sol•** » 22 czerwca 2014, o 23:09

ogarniesz spokojnie

oni parą oficjalną od 4 tomu ale Curran uznał Kate za swoją w 2

przez **sunshine** » 22 czerwca 2014, o 23:13

Na razie tak dziwnie

nie jestem przyzwyczajona do paranormali

dopiero w 4

a ja myślałam że juz tutaj ech

przez **Księżycowa Kawa** » 22 czerwca 2014, o 23:41

Wytrwałości :wink:

To bardziej fantastyka niż paranormal, przynajmniej ja to tak widzę.

przez **•Sol•** » 22 czerwca 2014, o 23:56

to jest dokładnie post apokaliptyczne urban fantasy

albo jak kto woli urban fantasy z alternatywnej rzeczywistości. Bliżej do paranormali będzie Na krawędzi i reszcie z cyklu, ale też nie do końca i też bardziej to fantastyka z alternatywnej rzeczywistości. Tylko już nie urban

Sun, nowe doświadczenia trzeba mieć

spokojnie, będzie i romans

przez **sunshine** » 23 czerwca 2014, o 07:46

Fantastyki też nie lubie

ale spoko powoli wciąga, może się przyzwyczaję

przez **•Sol•** » 23 czerwca 2014, o 11:04

takiej czystej fantastyki w postaci tylko walki ze stworzydłami i to w otoczeniu najczęściej paraśredniowiecznym też nie lubię

na pewno się przyzwyczaisz i wciągniesz na całego

przez **sunshine** » 25 czerwca 2014, o 11:41

Wiecie co musiałam sobie ebooki zobaczyć i poszukac kiedy sie Kate i Curran pocałuja pierwszy raz

no porąbana

ale od razu mi się lepiej czyta

i wiecie co te wampiry to jakies mutanty są :hyhy:

zuoełnie jak nie wampiry :rotfl:

przez **•Sol•** » 25 czerwca 2014, o 11:52

trzeba było powiedzieć to bym Ci wkleiła ich gorrrrącą scenkę w wannie

nie pierwszy raz ale takie mmm

a kiedy się całują to nie pamiętam

Strasznie chcę żebyś tę serię poznała

ale nie fajne i nie odświeżające?

no i mnie zachwyca pomysłowość, nikt na to nie wpadł że wampiry to takie monstra bez mózgu tylko z instynktem zabijania, sterowane przez Mistrzów czy Czeladników

przez **sunshine** » 25 czerwca 2014, o 12:00

Scenkę w wannie znalazłam :zawstydzony:

nie mogłam się oprzeć

jejku a calowali sie chyba w trzecim tomie :hyhy:

no te wampry nienormalnie

śmiesznie tak czytac cos innego

przez **szuwarek** » 25 czerwca 2014, o 12:16

Curran ?

iii...

przez **•Sol•** » 25 czerwca 2014, o 12:18

całowanie? Curran i Kate

mnie się wydawało że on ją w 2 tomie już pocałował, ale może mi się mieszać

śmiesznie, inaczej

mnie tam się ta wizja świata podoba

w Na krawędzi w ogóle wampirów nie kojarzę, ale za to są inne potwory, nie wiem czy nie straszniejsze.

przez **sunshine** » 25 czerwca 2014, o 12:35

ee nie w drugiej nie

jesli dobrze sprawdziłam

tam ją ten Saiman chyba całował :hyhy:

widzicie jeszcze nie przeczytałam a już wiem :hyhy:

przez **szuwarek** » 25 czerwca 2014, o 12:37

o tak, w Na krawędzi jest jakoś okrutniej, straszniej... jakbym na mokradła wokół Mississipi trafiła.. bleee...
U Kate jest rąbanka mieczowo-pięściowa.

przez **sunshine** » 25 czerwca 2014, o 12:39

To na krawędzi nie będę czytać

Ilona Andrews

Kto przegląda forum