Teraz jest 23 listopada 2024, o 12:39

Julie Anne Long

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 14 czerwca 2014, o 15:56

Adolek napisał(a):Mi właśnie Miłosna szarada nie podobała się jakoś wybitnie, ale warto przeczytać. Nie ma tam żadnej wielkiej masakry. Są wprawdzie zdrady i intrygi, ale wszystko do zdzierżenia.

Ale jakie zdrady?
Jeśli bohater łazi po babach jak już jest coś między nim i bohaterką to absolutnie nie do zdzierżenia :yeahrite:

Avatar użytkownika
 
Posty: 680
Dołączył(a): 1 sierpnia 2013, o 21:20
Lokalizacja: Daleko od domu...
Ulubiona autorka/autor: Julie Anne Long,Mary Balogh

Post przez tydea » 14 czerwca 2014, o 16:10

Long dla mnie jedna z najlepszych. Zacznij od Ryzykownych rozkoszy to jest tom 1.

 
Posty: 1140
Dołączył(a): 15 lipca 2013, o 09:13
Ulubiona autorka/autor: Balogh, Proctor, McNaught, Long, Craven, Graham

Post przez aur_ro » 14 czerwca 2014, o 16:47

Papaveryna napisał(a):
Adolek napisał(a):Mi właśnie Miłosna szarada nie podobała się jakoś wybitnie, ale warto przeczytać. Nie ma tam żadnej wielkiej masakry. Są wprawdzie zdrady i intrygi, ale wszystko do zdzierżenia.

Ale jakie zdrady?
Jeśli bohater łazi po babach jak już jest coś między nim i bohaterką to absolutnie nie do zdzierżenia :yeahrite:

Zadne takie. To genialna książka moim zdaniem. Top topów w tym gatunku.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 14 czerwca 2014, o 18:03

Papaveryna napisał(a):Dziewczyny,w Książkoteście przeczytałam fragment Gry o markiza chyba i zaciekawił mnie.Tak przeleciałam przez wątek i zastanawiam się nad Long...Bo ja nic jej nie czytałam....Teraz to i tak nie mam kiedy,ale jak czas się znajdzie może by spróbować...Czy dla mnie ona się nada?Trochę mnie już znacie więc wiecie że jestem dziwna :hyhy: Najbardziej mnie interesuje czy nie ma u niej jakich większych tragedii ludzkich,zdrad i tym podobnych brzydów,bo jak nie ma to próbować mogę śmiało.Najwyżej mi nie podejdzie :wink:

Samo co czytałam, nawet miałam napisać kilka słów...
W sumie nie ma, ale on dostawia się do bohaterki, choć zamierza poślubić inną i to przez większość książki. Bohater mnie trochę irytował, bo on był tak idealny w oczach innych, że wszyscy wokół niego skakali usłużnie itp., np. jak zrobił sobie lok na czole, aby ukryć siniaka, to potem wszyscy tak zaczęli robić, co dla niego skończyło się dość tragicznie :evillaugh: Sama relacja pomiędzy bohaterami była w porządku, ale chyba pojawiło się trochę za dużo przemyśleń. W sumie niby w porządku, ale całość nie zrobiła na mnie wrażenia.
"Miłosna szarada" bardziej mi się podobała i przy tym była zabawna.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 727
Dołączył(a): 15 marca 2014, o 10:36
Lokalizacja: Katowice
Ulubiona autorka/autor: Jane Austin, Mary Balogh

Post przez Adolek » 14 czerwca 2014, o 18:27

aur_ro napisał(a):
Papaveryna napisał(a):
Adolek napisał(a):Mi właśnie Miłosna szarada nie podobała się jakoś wybitnie, ale warto przeczytać. Nie ma tam żadnej wielkiej masakry. Są wprawdzie zdrady i intrygi, ale wszystko do zdzierżenia.

Ale jakie zdrady?
Jeśli bohater łazi po babach jak już jest coś między nim i bohaterką to absolutnie nie do zdzierżenia :yeahrite:

Zadne takie. To genialna książka moim zdaniem. Top topów w tym gatunku.

Fakt. Ja się chyba źle wyraziłam... Między głównymi bohaterami takie rzeczy się nie dzieją. Miałam raczej na myśli postępek Iana-mówiąc o zdradach. A na zemście za niego niejako wszystko się początkowo opiera.
To prawda, że jest to książka dobrze napisana. Pamiętam, że dialogi były fajne i często się śmiałam. Jednak ja nie mogę się pozbyć wrażenia, że nie podobała mi się aż tak bardzo, jak np. Ryzykowne rozkosze. Wiadomo to zależy od wielu czynników. :smile:

"Jeśli kochasz kwiat, który znajduje się na jednej z gwiazd, jakże przyjemnie jest patrzeć w niebo. Wszystkie gwiazdy są ukwiecone"

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 14 czerwca 2014, o 22:21

"Miłosna szarada" również mnie bawiła i wydawała się bardzo zabawna.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 14 czerwca 2014, o 22:26

Księżycowa Kawa napisał(a):Samo co czytałam, nawet miałam napisać kilka słów...
W sumie nie ma, ale on dostawia się do bohaterki, choć zamierza poślubić inną i to przez większość książki. Bohater mnie trochę irytował, bo on był tak idealny w oczach innych, że wszyscy wokół niego skakali usłużnie itp., np. jak zrobił sobie lok na czole, aby ukryć siniaka, to potem wszyscy tak zaczęli robić, co dla niego skończyło się dość tragicznie :evillaugh: Sama relacja pomiędzy bohaterami była w porządku, ale chyba pojawiło się trochę za dużo przemyśleń. W sumie niby w porządku, ale całość nie zrobiła na mnie wrażenia.
"Miłosna szarada" bardziej mi się podobała i przy tym była zabawna.

Aha,czyli ogólnie humor w tych książkach Long jest?
Bo wiecie - nie muszę pękać ze śmiechu,nie musi być słodko-pierdząco,ale jak jest smętnie-pogrzebowo to mogę się umęczyć :wink: A z tym,że ma się żenić z inną lub wydaje mu się że chce inną już kilka książek czytałam i to mnie aż tak bardzo nie bodło :wink: Bo to tak inaczej niż kiedy podwala się do bohaterki,a jak coś mu nie idzie to patrzy na boki za innymi...Takich bym faszerowała śrutem :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 14 czerwca 2014, o 22:30

Nie, nie żeni się dla uczuć, chce ziemi, ale w pakiecie jest żona, na początku to mu nie przeszkadzało. To nie jest jakoś smętne, choć chwilami odnosiłam wrażenie, że nieco nudą wieje...

"Miłosna szarada" była dla mnie tylko zabawna.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 680
Dołączył(a): 1 sierpnia 2013, o 21:20
Lokalizacja: Daleko od domu...
Ulubiona autorka/autor: Julie Anne Long,Mary Balogh

Post przez tydea » 15 czerwca 2014, o 00:51

Kobitki macie jakies informacje czy bedzie cos nowego wydane Long (po polsku)?

 
Posty: 1140
Dołączył(a): 15 lipca 2013, o 09:13
Ulubiona autorka/autor: Balogh, Proctor, McNaught, Long, Craven, Graham

Post przez aur_ro » 15 czerwca 2014, o 09:28

"Wyznania hrabiny" zostaly wydane w ostatnich dniach.
http://www.amber.sm.pl/ksiazka/1585/wyznania-hrabiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 680
Dołączył(a): 1 sierpnia 2013, o 21:20
Lokalizacja: Daleko od domu...
Ulubiona autorka/autor: Julie Anne Long,Mary Balogh

Post przez tydea » 15 czerwca 2014, o 10:19

To jest z serii Pennyroyal Green?

 
Posty: 1140
Dołączył(a): 15 lipca 2013, o 09:13
Ulubiona autorka/autor: Balogh, Proctor, McNaught, Long, Craven, Graham

Post przez aur_ro » 15 czerwca 2014, o 10:23

Tak, 7 część, nastepna po "Grze o markiza"
Z cyklu PG obecnie tylko dwie najnowsze jeszcze nie sa przetlumaczone na polski. Amber sie spisuje.

Avatar użytkownika
 
Posty: 680
Dołączył(a): 1 sierpnia 2013, o 21:20
Lokalizacja: Daleko od domu...
Ulubiona autorka/autor: Julie Anne Long,Mary Balogh

Post przez tydea » 15 czerwca 2014, o 10:27

Oszaleje z radości :evillaugh:. Cierpliwie tylko teraz zaczekam na ebooka :cheer:

Avatar użytkownika
 
Posty: 17382
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Jo Putney,Kat Martin,Jude Deveraux,Sandra Brown

Post przez basik » 15 czerwca 2014, o 20:50

Mnie się tylko cykl o siostrach Holt podobał. dla mnie wszystkie jej pozostałe książki są zbyt zabawne, czasami nawet trochę "głupkowate". Nie podoba mi się jej obecny styl pisania, taki żartobliwy...wolę trochę poważniejszą tematykę.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 15 czerwca 2014, o 21:19

Ja zdecydowanie wolę żartobliwy więc tym bardziej jestem skłonna spróbować kiedyś :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 680
Dołączył(a): 1 sierpnia 2013, o 21:20
Lokalizacja: Daleko od domu...
Ulubiona autorka/autor: Julie Anne Long,Mary Balogh

Post przez tydea » 15 czerwca 2014, o 22:26

ooo nie ja nie lubie pogrzebów ,placzu, rozpaczy omijam takie z daleka .Lubie ksiazki gdzie mozna sie posmiac.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 22 czerwca 2014, o 21:28

A ja zupełnie, ale to zupełnie nie mam wrażenia, żeby Pennyroyal Green było głupkowato humorystyczne. Dla mnie są bardziej emocjonalne i wolę je niż starsze książki Long.
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 1548
Dołączył(a): 12 stycznia 2013, o 10:29
Ulubiona autorka/autor: SEP/Long/Stuart/Quinn/Enoch/Balogh

Post przez mad_line » 22 czerwca 2014, o 21:49

W PG zdarzają się humorystyczne sceny (swoją drogą świetnie napisane), ale w żadnym wypadku nie określiłabym tych książek mianem głupkowatych. Np taka scena na polanie w Grze o markiza :hahaha: :padam: Mistrzostwo świata!!!
Z innej beczki. Czytał juz ktoś historię pana pastora? :hyhy: Jak to wygląda w polskim przekładzie?
“Where is he? Bridgerton!" he bellowed. Three chestnut heads swiveled in his direction.
Simon stomped across the grass, murder in his eyes. "I meant the idiot Bridgerton."
"That, I believe," Anthony said mildly, tilting his chin toward Colin, "would refer to you.”

Julia Quinn, The Duke and I

Avatar użytkownika
 
Posty: 727
Dołączył(a): 15 marca 2014, o 10:36
Lokalizacja: Katowice
Ulubiona autorka/autor: Jane Austin, Mary Balogh

Post przez Adolek » 22 czerwca 2014, o 22:27

Agrest napisał(a):A ja zupełnie, ale to zupełnie nie mam wrażenia, żeby Pennyroyal Green było głupkowato humorystyczne. Dla mnie są bardziej emocjonalne i wolę je niż starsze książki Long.

Zdecydowanie.
Osobiście uważam( z czym możecie się nie zgodzić), że w PG były części mniej i bardziej przejmujące. Jednak na pewno nie powiedziałabym, że głupokowato śmieszne. Faktycznie np.Skrzydła motyla bardzo mnie bawiły, ale był to humor smaczny i niewymuszony, chociaż niekiedy sytuacje były niemożliwie komiczne. Cykl bardzo mi się podobał i dwie jego części wkroczyły śmiałym krokiem do grona moich ulubionych książek.

"Jeśli kochasz kwiat, który znajduje się na jednej z gwiazd, jakże przyjemnie jest patrzeć w niebo. Wszystkie gwiazdy są ukwiecone"

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 22 czerwca 2014, o 23:56

mad_line napisał(a):książek mianem głupkowatych. Np taka scena na polanie w Grze o markiza :hahaha: :padam: Mistrzostwo świata!!!

Na mnie aż takiego wrażenia to nie wywarło.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 1548
Dołączył(a): 12 stycznia 2013, o 10:29
Ulubiona autorka/autor: SEP/Long/Stuart/Quinn/Enoch/Balogh

Post przez mad_line » 23 czerwca 2014, o 14:01

Mnie osobiście bardzo zachwyciły figury akrobatyczne jakie musiał wykonywać główny bohater :ohlala: :hyhy: Uwielbiam sposób w jaki Long tworzy poszczególne sceny, to jest takie płynne, a zarazem łatwe do wyobrażenia dla czytelnika... Dodatkowo autorka świetnie stopniuje napięcie (podobnie jak Enoch, myślę, że mają podobny styl).
Wczoraj wieczorem zrobiłam sobie 756 powtórkę Milosnej szarady. Wszystko wskazuje na to, ze to mój ulubiony romans historyczny :lovju: (jak dotąd, dalsza eksploracja gatunku trwa :D )
“Where is he? Bridgerton!" he bellowed. Three chestnut heads swiveled in his direction.
Simon stomped across the grass, murder in his eyes. "I meant the idiot Bridgerton."
"That, I believe," Anthony said mildly, tilting his chin toward Colin, "would refer to you.”

Julia Quinn, The Duke and I

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 23 czerwca 2014, o 22:29

Long w sumie mogę czytać, ale jakoś nie mam specjalnej ochoty wracać i łatwo mi się ją zapomina.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3237
Dołączył(a): 10 marca 2014, o 12:43
Ulubiona autorka/autor: E. Hoyt, K. Byrne, R. Quasi, A. Giusti

Post przez Viperina » 1 lipca 2014, o 18:33

Czy czytałyście już Wyznania hrabiny? Bo przekartkowałam i nie jestem pewna, czy będzie mi się podobać (kurtyzana + pastor to chyba jednak nie jest mój ulubiony motyw), ale chętnie zapoznałabym się z opinią kogoś, kto czytał i coś powie na temat książki. Po dwóch bardzo dobrych, IMHO, częściach PG, nie chciałabym powrotu do słabszych klimatów...
Przeciętna kobieta zakochuje się siedem razy w roku, w tym sześć razy w butach.

All woman desire a Mr. Darcy.
Unfortunately, all man have no idea who that is.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 1 lipca 2014, o 19:12

Jeszcze tego nie widziałam.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 1 lipca 2014, o 20:10

również...choć kusi mnie ta Long....
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do L

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości