Teraz jest 3 grudnia 2024, o 19:41

Raven Prince - Elizabeth Hoyt (wiedzmaSol)

Alfabetyczny spis recenzji ROMANSÓW HISTORYCZNYCH
Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Raven Prince - Elizabeth Hoyt (wiedzmaSol)

Post przez •Sol• » 8 maja 2014, o 21:27

Nie zawsze główny bohater musi być idealnie przystojnym hulaką, a bohaterka nieskalaną dziewicą o urodzie nimfy. Tutaj mamy mrocznego hrabiego którego i serce i oblicze naznaczone są zdarzeniami z przeszłości w tym chorobą. Poczytamy sobie tu o człowieku którego twarz przeraża ludzi, o którym krążą legendy, którego podwładni się boją prawie jak demona i odnoszą się doń z szacunkiem należnym księciu.

Ona. Wdowa po adwokacie, co tu dużo mówić klepiąca biedę. Mieszka ze swoją teściową i dziewczyną przygarniętą z dobroci serca, choć wcale ich na utrzymanie ich dwójki nie stać. Stąd wniosek naszej bohaterki o poszukaniu posady. Na dodatek jest bardzo odważna. Nie są to puste słowa, przygarnia chorą prostytutkę i pielęgnuje ją jak przyjaciółkę. Do tego trzeba mieć jaja. Najpierw Anna będzie miała z tego powodu trochę nieprzyjemności, ale… Będą też korzyści ;) jakie? Nie zdradzę.

Pierwsze spotkanie bohaterów? Ona płoszy jego konia (w jego wersji) on z niego spada a ona się przewraca. Oczywiście wtedy jeszcze nie wiedzą co będzie ich łączyć.
Następnie Anna zatrudnia się jako pani sekretarz u tajemniczego hrabiego i przez pierwsze dni nie widzi swego chlebodawcy. Niczym odkrywczym nie będzie jeśli napiszę że to właśnie nieznajomy z drogi jest tym hrabim.
I od momentu gdy spotykają się w bibliotece Edwarda już czuć że między nimi coś jest. Nie namiętność, nie zwierzęce przyciąganie, ale ciepło. Jakaś nić porozumienia, coś wyjątkowego. Ciężko jest to nazwać, ale czuć w każdym słowie.
Takim przykładem jest fakt że Edward odczuwa brak Anny po całym dniu jej obecności jako zimno, mrok. Jako coś niepożądanego, niechcianego. Nie jest tak że gdy hrabia widzi panią Wren pierwszy raz uważa ją za marzenie i od razu leci na nią. O nie. On nawet początkowo nie bierze pod uwagę że to ona może być jego żoną, jest jego pracownicą i tyle. Początkowo ma zamiar i nawet przeprowadza wstępne negocjacje co do ślubu i posagu córki sąsiada jego innej posiadłości. Oczywiście ślubu z nim.
Bo Edwardowi bardzo zależy na potomku, przedłużenie rodu, dbanie o majątek i szanowanie tradycji związanych z jego tytułem to rzeczy dla niego najważniejsze. Taki szlachcic z celem, na pewno nie utracjusz. Nowość prawda? Nie ma tu żalu do rodziców, zemsty na ojcu, jest wręcz coś odwrotnego. Tęsknota za utraconą dawno rodziną, sentyment.

Kolejna nowa rzecz? Oboje nasi bohaterowie to osoby mające nie po 20-kilka lat lecz już po trzydziestce. Doświadczone, z przeszłością i jakimś życiowym bagażem. Nie podlotki przeżywające pierwsze miłości.

Czy warto? Bardzo. Bardzo warto, koniecznie wręcz trzeba ;) tu się nie uśmiejemy po pachy, o nie. Tu się zastanowimy, pomyślimy, troszkę wzruszymy i na pewno przepadniemy na kilka godzin czytając książkę ;)
A tytuł? Pochodzi od historii opisanej fragmentami na początku rozdziałów. Też dodającej atrakcyjności i ciekawej ;)
Czytajcie ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 8 maja 2014, o 21:41

Miałam i mam to w planach, tylko jeszcze nie wiem, kiedy wcisnę.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 8 maja 2014, o 21:45

wciśnij, warto. Ściska się coś w środku jak się czyta ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 8 maja 2014, o 21:57

Może trzeba było spróbować dzisiaj, ale zaczęłam coś innego.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 9 maja 2014, o 08:00

jakoś tak mi się przypomniało Ku światłu i teraz muszę, po prostu muszę przeczytać!!!
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 23 maja 2014, o 10:45

Mi też to przypomina inną książkę, zobaczę może się skuszę ;)

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 23 maja 2014, o 13:38

szuwarek napisał(a):jakoś tak mi się przypomniało Ku światłu i teraz muszę, po prostu muszę przeczytać!!!

...równie klimatyczne.... :bigeyes:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 23 maja 2014, o 22:07

Faktycznie niezła historia, choć druga połowa bardziej mi się podobała.
Na koniec mi jeszcze przyszło, że gdy w pewnej chwili Edward marudzi znowu o swoich bliznach, to Anna powinna go trzepnąć :hyhy:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3357
Dołączył(a): 9 marca 2014, o 17:29
Ulubiona autorka/autor: brak.

Post przez obession » 23 maja 2014, o 22:48

Sol bardzo mi się podoba jak piszesz, ale to już chyba pisała... :) I namówiłaś mnie na kolejną książkę, bo po twojej recenzji myślę, że warto. :D Ale to już po sesji. :mur:
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 24 maja 2014, o 09:56

cieszę się że Ci się podoba i że Cię namawiam na dobre książki ;)
bardzo warto, to samo powie Ci Des i Viper ;) Lil chyba też czytała, ale nie wiem jak oceniła.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 24 maja 2014, o 10:13

Lil czytała i... baaaaaaaaaaaaardzo jej się podobało :bigeyes:
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 3357
Dołączył(a): 9 marca 2014, o 17:29
Ulubiona autorka/autor: brak.

Post przez obession » 24 maja 2014, o 10:39

Na pewno sięgnę. :) Kiedyś, jak się wszystko uspokoi...
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 24 maja 2014, o 23:32

Amber zaczął wydawać Heath i Dare, może któregoś pięknego dnia zabiora się za Hoyt...
“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 24 maja 2014, o 23:45

Ona zdecydowanie jest lepsza od Campbell.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 24 maja 2014, o 23:50

No tak zapomniałam o Campbell i Linden. Ale Hoyt to jednak popularnością i klasą bliżej do Kleypas i Maclean...
“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 25 maja 2014, o 00:03

Nie wiem, jak pisze Linden - jeszcze jej nie czytałam, ale Hoyt czy Chase są znacznie ciekawsze i przede wszystkim mają bardziej sensowne historie niż Campbell.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 25 maja 2014, o 14:48

też przeczytałam. :bigeyes: świetne to było. :D
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 3238
Dołączył(a): 10 marca 2014, o 12:43
Ulubiona autorka/autor: E. Hoyt, K. Byrne, R. Quasi, A. Giusti

Post przez Viperina » 26 maja 2014, o 08:21

Mnie się podobało bardzo i zgadzam się, że pisze lepiej od Campbell (chociaż mam niewielkie porównanie, bo Campbell czytałam na razie jedną książkę, w kolejce czeka kilka następnych, ale po tej jednej nie mam specjalnego ciśnienia, żeby już natychmiast czytać kolejne). Podoba mi się także ten jej zabieg literacki polegający na tym, że każdy rozdział zaczyna kawałkiem autorskiej bajki, często jestem ciekawa także tego, co będzie w bajce :)
Przeciętna kobieta zakochuje się siedem razy w roku, w tym sześć razy w butach.

All woman desire a Mr. Darcy.
Unfortunately, all man have no idea who that is.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 26 maja 2014, o 10:38

o tak....fragmenty bajek są świetne.... :bigeyes:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 26 maja 2014, o 23:26

Viperina napisał(a):Mnie się podobało bardzo i zgadzam się, że pisze lepiej od Campbell (chociaż mam niewielkie porównanie, bo Campbell czytałam na razie jedną książkę, w kolejce czeka kilka następnych, ale po tej jednej nie mam specjalnego ciśnienia, żeby już natychmiast czytać kolejne).

U Campbell fabuła i bohaterzy okazali się niedopracowani, u Hoyt to ma ręce i nogi.

Tylko jedno mnie zastanawia, jak ten Chilly namierzył Annę w Londynie :mysli:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.


Powrót do Recenzje romansów historycznych

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości