przez ewa.p » 13 maja 2014, o 20:00
dzięki Adolku
Wiecie jak to jest...Zawsze tego metrażu wydaje się zbyt mało,a że u mnie właśnie komunia ma być to ciężko usadzić gości w jednym pomieszczeniu,tym bardziej,że on z kuchnia połączony.No to chcę zachęcić,żeby po obiedzie przenieśli się,choćby tylko częściowo na taras...
Bo dziesięć osób swobodnie mi sie w kuchni pomeści,ale jak ich będzie więcej niz dwadzieścioro(prócz dzieciaków w przekroju wiekowym od 5 miesięcy do 14 lat-starszych juz nie liczę jako dzieciaków),to juz jest problem...
________________***________________
Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.