Liz Carlyle

przez **•Sol•** » 17 kwietnia 2014, o 16:23

to Carlyle taka chodliwa w bibliotekach? No no

jak się cieszę że mam swoją, nie muszę czekać aż ktoś odda, albo jak biblioteka kupi

przez **obession** » 17 kwietnia 2014, o 16:41

Jest jedna w całej bibliotece...

Proszę panią Asię o odłożenie już któryś raz, ale zawsze koleżanki ją ubiegną i wypożyczą komuś... Też rozważam, żeby sobie kupić.

przez **•Sol•** » 17 kwietnia 2014, o 16:51

to skromnie. A inne filie?

przez **obession** » 17 kwietnia 2014, o 17:04

Korzystam z takiej niewielkiej klimatycznej biblioteki na moim osiedlu.

Mam też oczywiście karty w innych miejscach, ale ostatnio nie mam czasu biegać po mieście. Chociaż niedawno usłyszałam, że w akademickiej można dopaść niektóre tytuły.

przez **emily temple** » 18 kwietnia 2014, o 10:37

Kurcze kusza mnie by zabrać się Tajemniczego Dżentelmena .. Coż czuje ze i ja "oddam swe serce" panu Max'owi.
Tylko nie razie nie mam ochoty by zabrać się za dzielną niewiastę.. prawie 2 tygodnie temu przytargałam z biblioteki ... Leży i zbiera kurz. :wryyy:

A o kupowanie... strasznie dużo Carlyle jest w księgarniach.. Tak Czytam .. w większych miastach, niestety...( choć troszku oszukują na cenach

)

przez **mad_line** » 19 kwietnia 2014, o 20:24

Ja własnie zaczynam tę Dzielną niewiastę. Zobaczę co za czort

wiedzmaSol napisał(a):Madi, moja Bałamutka kosztowała 10 zł także wcale nie jest powiedziane że nie uda Ci się taniej.

Nowa czy używana? Z moim szczęściem muszę przepłacić.

przez **•Sol•** » 20 kwietnia 2014, o 10:34

używana, ale wygląda jak nowa. Po wypatruj, na swoją trochę poczekałam

Ciekawa jestem co powiesz o Dzielnej niewieście

Strona WWW · przez **Duzzz** » 21 maja 2014, o 17:03

Perły panny młodej mnie zawiodły :smarkam:

przez **obession** » 21 maja 2014, o 17:11

Dlaczego Duzz?

przez **•Sol•** » 21 maja 2014, o 17:44

taka byłam napalona na te najnowsze Carlyle, a o Perłach nie widziałam ani jednej takiej bardzo optymistycznej wypowiedzi. Same zawody...

przez **obession** » 21 maja 2014, o 18:25

Mnie ogólnie to się podobało, co prawda bez fajerwerków, ale nigdy się nie nastawiam... Takie sobie po prostu, ale nie można powiedzieć, że złe... Chociaż chyba właśnie dlatego niektórzy są rozczarowani....

przez **Księżycowa Kawa** » 21 maja 2014, o 22:01

duzzza22 napisał(a):Perły panny młodej mnie zawiodły

Pod jakim względem?

Strona WWW · przez **Duzzz** » 22 maja 2014, o 13:49

No dobra to może tak...

"Perły panny młodej"

Lazonby to jak dla mnie pierwszy nie wypał. Miał dar co z tym darem. Kręci się to wszystko mota i nie wiem w końcu jaki on ten dar miał. Sprawa z jego więzieniem czy ja wiem czy tak mnie wciągnęła. Dziwne, ale większość kartkowałam, podczytywałam i leciałam dalej.
Jakiś taki niemota z niego. Biedny nie potrafi się określić. Ba! Bohaterowie mają to do siebie, że nie wiedzą czego chcą, ma to swój urok, a tu nie było tego. Kompletnie mnie od niego odrzucało. Nawet nie wiem od czego zacząć. Czy od tego co pił, czy od tego jak się po tym zachowywał. Czy od tego, że igrał sobie z Nishą.
Z jednej strony był miły, radosny, przyjacielski, tak się o nim wypowiadała Nisha, ale nie wiem czy to widziałam. Widziałam tylko ponurego, zniszczonego człowieka. Co też w innych książkach może być przyciągające, można się żałować, a tu nic kompletnie...

Nisha, siostra, wdowa, matka. Podobało mi się to, ze była inna. Powieść może wygrać tylko dzięki niej i Indiach, ale też nie do końca. Wcale nie jest lepsza, co chwilę się waha, chodź tu podejmuje decyzję za chwilę od nich od chodzi.
Podobała mi się bardzo z początku, myślałam sobie fajnie się zaczyna będzie dobre. Indie, wdowa, nie do końca zadowolona z małżeństwa pełna obaw o to jak będzie w Anglii.. No i za mocno się napaliłam. Rozmyła się gdzieś w trakcie.
Zapiera się zapiera, że coś zrobi w kwestii wyjaśnienia relacji z Lazonby :zalamka:

Tak najpierw zdeterminowana by go ruszyć, by ją pokochała, a potem jak już pierwsze mury przełamane to nagle podwija kiecę i ucieka... Za chwilę znowu zmienia zdanie i coś znowu więcej się dzieje, a potem on coś mówi robi i zwiewa i tak ciągle zabawa w kotka i myszkę.

Brakło mi tu jakiegoś bohatera, który byłby oparciem. Który byłby bardziej stanowczy i wytrwały w tym co mówi, robi. Oni jedno mówią drugie robią.

Czekała na humor. I co nie wiem czy go dostałam, czasem uśmiechnęłam się gdy szły potyczki między nimi, ale chyba najlepsza scena to jak ona obu odrzuca

Potem jakoś tak nijak było...

Takiej Carlyle to ja nie chcę.

przez **•Sol•** » 22 maja 2014, o 14:05

faktycznie tak mało po Carlylowemu...
Może to chwilowy kryzys? Oby.

Strona WWW · przez **Duzzz** » 22 maja 2014, o 17:22

Nie wiem, może ja tak odebrałam bohaterów, ale qrczę strasznie mi irytowali...

przez **Adolek** » 22 maja 2014, o 17:24

Mi się perły podobały, chociaż nie sposób się nie zgodzić z tym, co napisałaś. I faktem jest, że czytałam je jako ostatnią książkę (więc minęło stosunkowo najmniej czasu), a jednak kiepsko ją pamiętam, w przeciwieństwie do innych tej autorki.

Strona WWW · przez **Duzzz** » 22 maja 2014, o 17:30

Adolku, ja też niespecjalnie pamiętałam. Zaczęłam sobie przypominać jak zaczęłam pisać o bohaterach. Oddałam książkę 15 maja, a przeczytałam pewnie gdzieś koło 13 ostatnie strony i już mi wylatuje z głowy.

Średnio jej wyszła ta książka. Nie wiem, może za dużo oczekiwałam czy jak, ale :bezradny:

A ta intryga, fajnie, fajnie, a potem coś na polocie straciła i :bezradny:

Kartkowałam... :wstyd:

przez **Adolek** » 22 maja 2014, o 17:32

Chyba coś w tym jest. A czytałyście może tę niedawno u nas wydaną? Panna młoda w blasku księżyca, czy jakoś tak.. Zastanawiam się, czy kupić.

przez **•Sol•** » 22 maja 2014, o 17:41

jeszcze nie czytałam, idę chronologicznie i oszczędzam sobie

Jestem na Nie romansuj z hulaką czy jakoś tak, tzn to jeszcze przede mną.
A kupować na pewno będę ale czekam na okazję. Mam całą Carlyle to chociaż dla zachowania kolekcji muszę mieć

przez **klarek** » 22 maja 2014, o 18:04

duzzza22 napisał(a):Perły panny młodej mnie zawiodły

Duzzz, nie tylko ciebie :glaszcze:

Strona WWW · przez **Duzzz** » 22 maja 2014, o 19:52

Kochana to pocieszające dla mnie

przez **LiaMort** » 22 maja 2014, o 21:05

klarek napisał(a):
duzzza22 napisał(a):Perły panny młodej mnie zawiodły

Duzzz, nie tylko ciebie

mnie też zawiodły eh. zwłaszcza bohater. :wink:

przez **Desdemona** » 23 maja 2014, o 10:16

to muszę się przekonać czy również się podpiszę pod tym hmmm

....dawno nie poczytywałam nic Carlyle...

przez **basik** » 1 czerwca 2014, o 20:59

Adolek napisał(a):Chyba coś w tym jest. A czytałyście może tę niedawno u nas wydaną? Panna młoda w blasku księżyca, czy jakoś tak.. Zastanawiam się, czy kupić.

Właśnie skończyłam czytać i może jest trochę lepsza niż Perły, ale dopiero pod koniec zaczyna być ciekawie.
Są za to dalsze dzieje Lazonby , jego powiązanie z główna bohaterką, komisarz Napier i bardzo , bardzo dużo spraw rodzinnych, w których trudno było mi się z początku połapać.

przez **Desdemona** » 3 czerwca 2014, o 20:09

ja się zabrać za Perły nie mogę.... :zalamka:

Liz Carlyle

Kto przegląda forum