Lorelei -- akurat teraz był step bo co zajęcia jest co innego - w piątek mam mieć elementy pilatesu...
ja mam te zajęcia o 18,00 i po powrocie na pewno nie jestem głodna.
W sumie to nie odczuwam potrzeby chudnięcia - tzn. jakbym schudła to super (może jednak powinnam? tego nigdy nie wiem) ale bardziej zależy mi na ujędrnieniu ciała, zaraz 40-tka i ciało jakoś grawitacja dopadła. Uda jakieś spulchnione, brzuch jak w ciąży. Ja nie mam sylwetki modelki, zawsze miałam biust i tyłek, więc nie oczekuję cudów lecz dobrze by było być bardziej sprężystą, jędrną