Wizaż: pielęgnacja i makijaż

przez **Lucy** » 14 maja 2014, o 00:47

Very,a tak z ciekawości :hyhy:

bolały cię pazury po niej ?

przez **Janka** » 14 maja 2014, o 00:57

Papaveryna napisał(a):Janko,co Ci Regenerum zrobiło?

Najpierw porozdwajały się. A potem połamały, no bo jak tymi koncówkami, cienkimi po rozdwojeniu, w coś puknęłam, nawet całkiem lekko, to od razu pach i ułamany.
"Regenerum" ostatni raz stosowałam jakieś dwa-trzy tygodnie temu.
W tej chwili moje paznokcie dochodzą pomału do siebie. Są spiłowane do końca, to znaczy mam tego białego około pół milimetra. Może mniej. Wyglądają już raczej na zdrowe. Myślę, że faza łamania i rozdwajania się wreszcie skończyła.
Teraz mogę trochę pozapuszczać, ale żadnych odżywek więcej nie będę stosować.

Nie mam całkowitej pewności, że krzywdę zrobiło mi "Regenerum", bo raz albo dwa zastosowałam też odżywkę nawilżającą "P2".
A poza tym możliwe, że krzywdę moim paznokciom robią preparaty i peelingi do skórek. Przy ich używaniu nie da się pozostać na samych skórkach, olejki spływają na płytkę paznokcia i może to one coś mi psują.

przez **Papaveryna** » 14 maja 2014, o 01:13

Lucy napisał(a):Very,a tak z ciekawości bolały cię pazury po niej ?

Nie pamiętam żeby mnie jakoś mocno bolały,ale jak tak czasem naciskałam na płytkę to było takie trochę dziwne uczucie :mysli:

Podczas stosowania nic niepokojącego się nie działo,ale potem zaczęły pękać na potęgę :bezradny:

Janko,to i tak dobrze,że możesz na cokolwiek zwalić stan swoich paznokci.Moje są takie jak opisywałam wcześniej,a niczym nie smaruję ich osobiście ani ich okolic.Nawet nie maluję,bo nie mam kiedy...A ostatnio znowu kilka lakierów kupiłam

Zauważyłam,że mój mąż ma prostsze i o wiele ładniej wyglądające paznokcie niż moje :smarkam:

przez **Janka** » 14 maja 2014, o 01:23

Mój F., ten zboczeniec, ma takie paznokcie, że ja go kiedyś z zazdrości jeszcze zabiję.
Ale każdy sąd mnie uniewinni.
On nie ma tych głupich zdechłych skórek. No nie ma. Wcale. Nigdy. Po prostu nic mu tam nie rośnie.
A ja ze swoimi walczę, ale to syzyfowa praca, bo po tygodniu są jak grzyby po deszczu.
A same paznokcie mój F. ma mocne, ale nie za suche, dokładnie w sam raz, zawsze idealne. A moje to albo za suche i się wtedy łamią lub kruszą, albo za bardzo nawilżone, czyli za miękkie i też się łamią.
Przez wiele lat nie miałam z nimi problemów, rosły jak szalone i nigdy się nie łamały, ale od kilku lat jest z nimi masakra.

Ostatnio jeszcze na dokładkę skaleczyłam się przy usuwaniu skórek i to miejsce już tydzień nie może się zagoić. O malowaniu na razie całkiem mogę zapomnieć, no chyba że będę malować tylko 9 paznokci.

przez **Nocny Anioł** » 14 maja 2014, o 07:36

zaklej plastrem, nie będzie widać że nie palowany
ja tak kiedyś robiłam
ale wyprowadziłam sobie paznokcie i teraz prawie nic nie muszę robić
http://nath.pinger.pl/
to strona mojej znajomej, co wam się podoba?
będzie mnie malować

przez **Lucy** » 14 maja 2014, o 11:21

http://i.pinger.pl/pgr227/a44d94fd0004c9dd4e4262e5 :bigeyes:

przez **LiaMort** » 14 maja 2014, o 11:28

Lucy cudne paznokcie..

dopóki nie pracowałam to też miałam długie.. teraz to człowiek się walnie czy coś.. i już pękają eh. ;P

przez **klarek** » 14 maja 2014, o 12:04

z tak długimi paznokciami nie byłabym w stanie nic zrobić

przez **Janka** » 14 maja 2014, o 20:15

Dziewczynki, wiem dlaczego mi się łamały paznokcie :cheer:

Powinnam dostać Nobla za to odkrycie.
"Regenerum" i inne odżywki są niewinne.
Ja, głupia, po prostu ostatnio za mało piłam.
Dziś to do mnie dotarło.
Już od kilku lat piję za mało. Ale ostatnio już całkiem przesadziłam.
Jak byłam w Polsce, to przestawiłam się na picie wody, a że woda mi nie za bardzo smakuje, to piję jej o wiele za mało. Odkąd niedawno wróciłam do picia sprita w dużo większych ilościach, paznokcie zaczęły mi odżywać.
To samo miałam jesienią. Lekarze po operacji kazali mi się oszczędzać, a "się oszczędzać" w przetłumaczeniu na język jankowy oznacza "uwalić cielsko na kanapie i nie wstawać bez powodu". Wtedy też właśnie za mało piłam, bo picie stoi w kuchni, a mi się nie chciało tyłka ruszać, żeby iść się napić. Przez kilka tygodni! Wtedy doprowadziłam się do tego, że aż mi wyschły oczy i musiałam wkropić kropelki.
Odkąd dziś odkryłam tę zależność, to piję jak smok wawelski.
No jestem ciekawa, czy uda mi się pilnować tego picia i czy to poprawi stan moich paznokci.
Całe życie miałam długie i znowu bym chciała.

przez **Levanda** » 14 maja 2014, o 22:20

Co do odżywek, o których rozmawiacie. Wypowiadałam się na temat obu na naszym forum. Regenerum bez rewelacji. Nie zaszkodziło mi, ale też ni pomogło. Eveline niestety zrujnowało mi paznokcie

A tak liczyłam na tę odżywkę.

Teraz używam innej i widzę poprawę. Mam teraz BeneteNails.

przez **klarek** » 14 maja 2014, o 22:44

Regenerum na rzęsy świetnie nadaje się do brwi

Zresztą na rzęsy też nie narzekam po stosowaniu

przez **Nocny Anioł** » 15 maja 2014, o 09:52

Głosowanie które najfajniejsze?
1.
Obrazek

2.

3.

4.

przez **klarek** » 15 maja 2014, o 11:45

Ani0olku, że tak powiem dyplomatycznie - zależy do jakiego stroju i na jaką okazję i na jak dlugo, bo fajne wszystkie. Dwa, to powinien być najbardziej odpowiedni dla oka, bo pewnie nie na każdym wyglada tak dobrze jak tutaj.

przez **LiaMort** » 15 maja 2014, o 11:51

też mi nr 2 najbardziej podoba.

przez **Janka** » 15 maja 2014, o 13:49

Aniołku, wydaje mi się, że dla Ciebie żaden z nich. To są "kocie oczy". Najciemniejszy kolor na wszystkich zdjęciach "rozciąga" oko w kierunku na zewnątrz.
Ty masz chyba inny kształt oka, bardziej okrągły i Tobie może być lepiej w innym kształcie. Ciemny kolor raczej powinien "przesuwać" oko w górę. To znaczy powinien być też nad środkiem oka, a nie tylko nad częścią oka od strony skroni. Na zdjęciu nr 1 jest najwięcej ciemnego koloru w tym miejscu, o którym mówię, ale jeszcze odrobinkę za mało.

przez **Nocny Anioł** » 15 maja 2014, o 13:56

To jaka ja mam coś wybrać, Natka(wizażystka), mówi zobacz co ci się podoba
to mi się podoba, chodz ona twierdzi że dla mnie nie czerń, tylko brąz :niepewny:

przez **klarek** » 15 maja 2014, o 14:06

Aniołku, podejrzewam, że ona zna się na swoim fachu.
Ale fakt w pełną czerń na twarzy to ja bym cię też nie "ubrała"

przez **Nocny Anioł** » 15 maja 2014, o 14:10

problem w tym ze mi się strasznie podoba, ale zobaczymy ona się zna
a na fotach to sa oczy właśnie mojej kumpeli, jest kobita zjawiskowa

przez **klarek** » 15 maja 2014, o 14:12

Bo to kwestia wyboru komu ma się podobać i dla kogo ma być lepiej :hyhy:

a modelka śliczne ma oczy

przez **Nocny Anioł** » 15 maja 2014, o 14:16

to on mnie będzie malować, ona sie tak sama pomalowała :smarkam:

jak ja jej zazdroszczę

przez **Janka** » 15 maja 2014, o 14:16

Aniołku, a może wypróbujcie szarości i srebrny?

przez **klarek** » 15 maja 2014, o 14:17

Nocny Anioł napisał(a):to on mnie będzie malować, ona sie tak sama pomalowała
jak ja jej zazdroszczę

nie powiem, też bym tak chciała umieć
i mieć takie oczęta ^_^

przez **Nocny Anioł** » 15 maja 2014, o 14:21

Janka napisał(a):Aniołku, a może wypróbujcie szarości i srebrny?

myślałam o tym, to wszystko zależny od tego w która sukienkę się wcisnę
bo do jednej mam bolerko ze srebrna nitką
a do drugiej ażurowy płaszcz do ziemi

klarek napisał(a):
Nocny Anioł napisał(a):to on mnie będzie malować, ona sie tak sama pomalowała
jak ja jej zazdroszczę

nie powiem, też bym tak chciała umieć
i mieć takie oczęta

tak samo jak ja

przez **klarek** » 15 maja 2014, o 14:22

Nocny Anioł napisał(a):a do drugiej ażurowy płaszcz do ziemi

to może być bardzo fajne

przez **Nocny Anioł** » 15 maja 2014, o 14:24

jest fajne, jeżeli tak sie ubiorę to wam potem foty pokarzę

Wizaż: pielęgnacja i makijaż

Kto przegląda forum