Ten z
Włoskich mnie się nawet podobał.A na końcu też trochę nabroił,ale tak trochę tylko więc mogę z tym żyć
A do reszty nie mam zastrzeżeń.Przy pierwszym czytaniu Ted mnie nieco wkurzał,ale przy drugim już nie.Czyli całkiem odwrotnie niż w przypadku Heath'a.
A Kenny nabroił?Bo ja go lubię bardzo i nie pamiętam żeby coś bardzo złego zrobił.Chyba nie
Bobby Tom też był raczej ok mimo,że nie lubię jego książki,a Dean?Nie kojarzę żeby czymś mnie bardzo zdenerwował,ale o nim czytałam dawno,a skleroza rządzi się swoimi prawami
Generalnie większość oprócz tego że byli nieco tępi niczym mi nie podpadła
Mam zastrzeżenia do Dana,Zachcianka,Heath'a i tego z
Laleczki,bo coś mi się majaczy,że on chyba się przespał z mamusią wybranki
Janka napisał(a):Gregory Peck z "Pierwszej damy" też nie.
Jak to przeczytałam zaczęłam się zastanawiać który to był ten Gregory.Chyba mój mózg udał się do Krainy Idiotów