Dziewczynki, wiem dlaczego mi się łamały paznokcie
Powinnam dostać Nobla za to odkrycie.
"Regenerum" i inne odżywki są niewinne.
Ja, głupia, po prostu ostatnio za mało piłam.
Dziś to do mnie dotarło.
Już od kilku lat piję za mało. Ale ostatnio już całkiem przesadziłam.
Jak byłam w Polsce, to przestawiłam się na picie wody, a że woda mi nie za bardzo smakuje, to piję jej o wiele za mało. Odkąd niedawno wróciłam do picia sprita w dużo większych ilościach, paznokcie zaczęły mi odżywać.
To samo miałam jesienią. Lekarze po operacji kazali mi się oszczędzać, a "się oszczędzać" w przetłumaczeniu na język jankowy oznacza "uwalić cielsko na kanapie i nie wstawać bez powodu". Wtedy też właśnie za mało piłam, bo picie stoi w kuchni, a mi się nie chciało tyłka ruszać, żeby iść się napić. Przez kilka tygodni! Wtedy doprowadziłam się do tego, że aż mi wyschły oczy i musiałam wkropić kropelki.
Odkąd dziś odkryłam tę zależność, to piję jak smok wawelski.
No jestem ciekawa, czy uda mi się pilnować tego picia i czy to poprawi stan moich paznokci.
Całe życie miałam długie i znowu bym chciała.