Dziewczyny brawo za motywację.
Fajnie, że macie postępy.
Ja niestety cały czas w granicach 63 kg, czasem trochę mniej. Nie ćwiczę za wiele ostatnio bo mam sporo wysiłku innego typu. Jak się cały dzień pracuje np. przy koszeniu albo drewnie to średnio ma się ochotę na ćwiczenia potem. Za to w niedzielę znowu byłam na basenie i było super. Mam nadzieję, że uda mi się przezwyciężyć chwilową stagnację i zrzucić jeszcze te 8 kg.