Teraz jest 27 listopada 2024, o 03:59

Romans historyczny

Gatunki – rodzaje – typy - crossovery
Fantastyka / Paranormal — Historyczny — Współczesny — Kryminał / sensacja / thriller / mafia — Religijny — LGBTQ+
YA / NA — Dla dzieci i młodzieży — Harlekiny — Chick-lt — Komiks — Fanfiki
Poza romansem... — Polska strefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 11 maja 2014, o 19:49

To mnie po prostu doprowadził ten , kiedy ona go zabiła taąikoną , ona tak siedział jak niemota i wtedy odkrył, że Beriemu ona po prostu zabijała mózg takimi zagraniami. I sam siedział jak głoopi :evillaugh: długi opis był tego jego przemyślenia, że w sumie to Berti silny bo przetrwał :evillaugh:
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 11 maja 2014, o 19:49

To nie była ikona tylko akona! :hahaha:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 11 maja 2014, o 20:24

tak czytam Waszą dyskusję i mam ochotę przeczytać jeszcze raz :P
Jess była genialna, taka silna kobita, tylko podziwiać ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 3238
Dołączył(a): 10 marca 2014, o 12:43
Ulubiona autorka/autor: E. Hoyt, K. Byrne, R. Quasi, A. Giusti

Post przez Viperina » 11 maja 2014, o 22:36

Dołączam do wielbiciek Lorda Belzebuba, ale przede wszystkim do wielbicielek Jess :) Swietnie napisana książka. Bez głupot, durnych pomysłów, pelnokrwisci bohaterowie kierujący się racjonalnymi przeslankami albo, jesli emocjami, to ze świadomością, ze cos jest nie halo. Przeczytam cala serię :)

Kilka doskonalych scen (moja ulubiona - paryska burza, a propos w wersji wloskiej walnela go w splot sloneczny, a nie w przyrodzenie). No i te jego delikatne nerwy :) i romantyczna natura (facet, który przez trzy godziny wybiera pierscionek i to z rubinem, bo przelala jego krew, i z diamentami, bo blysnela blyskawica, jak go pierwszy raz pocałowała, jest romantykiem pełną gębą ;)).

W każdym razie pozycja obowiązkowa :)
Przeciętna kobieta zakochuje się siedem razy w roku, w tym sześć razy w butach.

All woman desire a Mr. Darcy.
Unfortunately, all man have no idea who that is.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 11 maja 2014, o 22:41

wiedzmaSol napisał(a):Jess była genialna, taka silna kobita, tylko podziwiać ;)

O tak!

Fakt, to o nerwach również było dobre.
Po prostu całość była rewelacyjna.
Aż mam ochotę na następną.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 11 maja 2014, o 23:06

Kawo,a nie nerwił Cię on trochę jak po ślubie zaczął się tak głupio zachowywać?
Na szczęście szybko mu przeszło i myślę,że może jednak zachowywał się tak,bo nie miał dobrych wzorców i nie wiedział jak powinien postępować :mysli:

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 11 maja 2014, o 23:09

Nie, bo uznałam, że to dowód, że zależy mu na Jess - na swój specyficzny o nią się troszczył, czyż nie? Przecież nie chciał jej skrzywdzić, dla tego go pozytywnie oceniam. Poza tym sam przyznał przed sobą, że spanikował i nie myślał w ogóle, skoro nie wyciągnął żadnych wniosków i w konsekwencji wyszło to niesamowicie.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 11 maja 2014, o 23:14

Mnie to bardziej tym meczem,na który się wybierał wkurzył :evillaugh:
A poza tym to ja już mam uraz do książek gdzie po ślubie bohatera zaczyna dręczyć przeszłość i robi się masło maślane :zalamka: Dain i tak w miarę szybko się pozbierał i zaczął myśleć sensownie.
Co by nie gadać ta książka na tle większości historyków,których nie mogłam już strawić wypadła bardzo dobrze.Dawno się tak nie uśmiałam :mrgreen:
Ostatnio edytowano 11 maja 2014, o 23:31 przez Papaveryna, łącznie edytowano 1 raz

Avatar użytkownika
 
Posty: 3238
Dołączył(a): 10 marca 2014, o 12:43
Ulubiona autorka/autor: E. Hoyt, K. Byrne, R. Quasi, A. Giusti

Post przez Viperina » 11 maja 2014, o 23:16

Dziewczyny, po takich przejściach - tatus, mamusia + koledzy ze szkoly, to i tak zachowywal sie nad podziw dobrze. Przeciez mogl tez zostac seryjnym mordercą. ..
Przeciętna kobieta zakochuje się siedem razy w roku, w tym sześć razy w butach.

All woman desire a Mr. Darcy.
Unfortunately, all man have no idea who that is.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 11 maja 2014, o 23:20

Dokładnie, a jednak nie wyżywał się na bohaterce, jak niektórym to się zdarza :roll:

Ale tutaj wszystko miało sens niezależnie od tego, co robili i dlatego tak to mi się podoba. I dobre było to, gdy nie chciała się z nim sprzeczać, on wtedy był taki biedny :evillaugh: :hahaha:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 11 maja 2014, o 23:21

Taaaa,a jak się sprzeczała to gadał,że jest mu szpilką w tyłku :love:

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 11 maja 2014, o 23:25

Dzięki temu wiedział już, co traci, czyli spokój nie był tym, czego pragnął :lol:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 11 maja 2014, o 23:34

A gdzieś jeszcze coś takiego było,że bohaterka ciągle bohaterowi się sprzeciwiała i on się o to wściekał...A jak wreszcie zaczęła się we wszystkim z nim zgadzać to nie mógł wytrzymać i robił wszytko żeby ją sprowokować do kłótni...Tylko gdzie to było hmmm Garwood mi się kojarzy.

Avatar użytkownika
 
Posty: 7774
Dołączył(a): 14 października 2012, o 20:16
Lokalizacja: Sopot
Ulubiona autorka/autor: w zależności od nastroju

Post przez gosiurka » 11 maja 2014, o 23:45

chyba w Nimfie jeżeli dobrze pamiętam, Tajemna będzie wiedziała na pewno :mysli:
Pewnego razu doszłam do wniosku, że czas sobie znaleźć faceta... , ale kupiłam martini i mi przeszło(ZabawneKartki)
Przejdź na mroczną stronę..... mamy czekoladę.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 12 maja 2014, o 00:01

hmmm było coś takiego i chyba więcej niż raz...
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3238
Dołączył(a): 10 marca 2014, o 12:43
Ulubiona autorka/autor: E. Hoyt, K. Byrne, R. Quasi, A. Giusti

Post przez Viperina » 12 maja 2014, o 07:18

Podobało się też bardzo to, jak rozegrała to z ikoną (scena na wrzosowisku). Nie znoszę, kiedy w powieści bohaterka (bo najczęściej jedziemy schematem, że tak zachowuje się bohaterka) ukrywa coś przed mężem/lubym z obawy, że jeśli mu powie, to zawali się świat. I świat najczęściej wali się właśnie dlatego, że mu nie powiedziała. Jess natomiast gra w otwarte karty i traktuje męża poważnie, co przynosi właściwy skutek i niczego nie komplikuje.

Podobało się także to, że facet nie był wcieleniem boga Apollina, za to miał w sobie ten zwierzęcy magnetyzm :heat: Lubię, jak bohater nie jest ósmym cudem świata.
Przeciętna kobieta zakochuje się siedem razy w roku, w tym sześć razy w butach.

All woman desire a Mr. Darcy.
Unfortunately, all man have no idea who that is.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 12 maja 2014, o 07:58

Mnie się tak wydaje, że pomimo powtarzających się schematów w romansach Chase podeszła do nich jakby z innej strony - już nie rachityczne i zwiewne kobiety i olśniewająco piękni i rozhulani faceci.
Nie buja w obłokach bo cały wątek z synem - który potrafi zabić książkę albo wywołać jakiś koszmar - tutaj opisała ... no może romansowo, ale bez owijania w bawełnę (nie udawała, że takie lokalne dziewoje nie istnieją, że panienki jeżdżą za sponsorami, że pełno takich dzieci było i tatusiowie bardzo rzadko się nimi zajmowali etc. Jest historyk, gdzie ojciec bohatera był niezłym oblatywaczem i bohater utrzymywał z nieślubnym synem, mieszkającym we wsi bardzo dobre relacje. a to była jednak rzadkość. ) z drugiej strony nie dziwię się małżonkom - widzieć koło siebie dowody na styl zycia męża... dobrze jak przedślubnego , a niejednokrotnie i poślubnego.
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 12 maja 2014, o 10:28

A propos nieślubnych dzieci, to tutaj jest jeszcze coś nietypowego. Jak bohater romansu (historyka ofc) ma nieślubne dziecko, to jest to zwykle dziewczynka. Zapewne nie zawsze, ale najczęściej jednak tak. Jest to prostu, hm, mniej konfliktowe, bo dziewczynkę można wychować prawie jak ślubną, ale przy chłopcu już inaczej - nigdy nie odziedziczy tytułu, całego majątku i tak dalej, zawsze w porównaniu do rodzeństwa, a konkretnie do pierwszego brata, jaki się pojawi, będzie w jakiś sposób pokrzywdzony z racji tego nieślubnego pochodzenia. No a Dain ma, nietypowo, chłopca.
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 12 maja 2014, o 11:51

łatwiej potem taka córkę za mąż wydać...o nazwisko się nie awanturuje...
ale byli nieślubni bohaterowie, że od razu wspomnę np. Alchemię Quick, czy brotherhhod of blood. I męczyli sie tym pochodzeniem. Połowa arystokracji nieślubna albo nie tego ojca....
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 12 maja 2014, o 12:00

Bohaterowie oczywiście tak, no ale właśnie to bywa dla nich jakimś cierniem, a tego ciernia autorki widocznie wolą już w momencie HEA zaoszczędzić rodzinom bohaterów ;)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 12 maja 2014, o 13:53

Viperina napisał(a):Podobało się także to, że facet nie był wcieleniem boga Apollina, za to miał w sobie ten zwierzęcy magnetyzm :heat: Lubię, jak bohater nie jest ósmym cudem świata.

Mnie również bardzo to przypadło do gustu :wink:
Kurczę jak będziecie tak dalej piać nad Belzebubem to będę musiała kupić sobie drukarkę i wydrukować tę książkę na papierze żeby móc sobie do niej zaglądać i się uśmiechać :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 12 maja 2014, o 19:37

Viperina napisał(a):Podobało się też bardzo to, jak rozegrała to z ikoną (scena na wrzosowisku). Nie znoszę, kiedy w powieści bohaterka (bo najczęściej jedziemy schematem, że tak zachowuje się bohaterka) ukrywa coś przed mężem/lubym z obawy, że jeśli mu powie, to zawali się świat. I świat najczęściej wali się właśnie dlatego, że mu nie powiedziała. Jess natomiast gra w otwarte karty i traktuje męża poważnie, co przynosi właściwy skutek i niczego nie komplikuje.

Tak, to była rewelacyjna scena i od dawna czegoś takiego mi brakowało.

Agrest napisał(a):Bohaterowie oczywiście tak, no ale właśnie to bywa dla nich jakimś cierniem, a tego ciernia autorki widocznie wolą już w momencie HEA zaoszczędzić rodzinom bohaterów ;)

I trzeba umieć z tego wyjść tak, aby to miało sens.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 1548
Dołączył(a): 12 stycznia 2013, o 10:29
Ulubiona autorka/autor: SEP/Long/Stuart/Quinn/Enoch/Balogh

Post przez mad_line » 13 maja 2014, o 11:56

To prawda, ja osobiście nie znam książki, w której bohater - z tytułem - ma nieślubnego syna. Dziewczynki płodzą na potegę, a chłopców tylko wtedy jak nie mają tytułu szlacheckiego ( np. Urocza i nieznośna Long). No bo przecież HEA musi być :D

A co do Loretty Chase, to tych Łajdaków trzeba czytać po kolei, czy można przejść od razu do tej wiekopomnej trójeczki?
“Where is he? Bridgerton!" he bellowed. Three chestnut heads swiveled in his direction.
Simon stomped across the grass, murder in his eyes. "I meant the idiot Bridgerton."
"That, I believe," Anthony said mildly, tilting his chin toward Colin, "would refer to you.”

Julia Quinn, The Duke and I

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 13 maja 2014, o 12:13

Nie trzeba po kolei. Nie ma prawie żadnych połączeń z wcześniejszymi książkami. Zdecydowanie bardziej połączone są trójka i czwórka. A poza tym gdybyś przeczytała np Captives of the Night, to byś się zdziwiła, o czym dziewczyny piszą, bo to znacznie poważniejsza książka ;)

(poza tym jeśli mnie pamięć nie myli, to pomimo kolejności pisania Lord of Scoundrels chronologicznie jest tak naprawdę drugie)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 3238
Dołączył(a): 10 marca 2014, o 12:43
Ulubiona autorka/autor: E. Hoyt, K. Byrne, R. Quasi, A. Giusti

Post przez Viperina » 13 maja 2014, o 12:17

No właśnie, drugi tom jest o Emondzie i Leili, a oni w trzeciej części jeszcze nie są parą...
Przeciętna kobieta zakochuje się siedem razy w roku, w tym sześć razy w butach.

All woman desire a Mr. Darcy.
Unfortunately, all man have no idea who that is.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Romans + ...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości