Teraz jest 22 listopada 2024, o 17:09

Nasze zdrowie

Zdrowie, pielęgnacja, edukacja, zakupy, podróże
Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 10 maja 2014, o 18:09

Znów mam problem z oczami i moimi szkłami kontaktowymi. Mam tak, co rok wiosną i latem. Trwa to kilka tygodni, potem spokój i znów. Zimą i jesienią nic się nie dzieje.
Po prostu nagle zaczynają mnie piec oczy, czuje że mam w nich piasek i momentalnie robią się czerwone. Wyglądam jak Terminator. Nie wiem skąd ta dolegliwość. Czy któraś z Was też tak ma?
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 10 maja 2014, o 19:42

Nawet nie próbowałam nosić, bo wydają mi się niewygodne.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 10 maja 2014, o 19:46

Ja też nie próbowałam, nie wyobrażam sobie takie manipulacji przy oczach :]

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 10 maja 2014, o 19:51

ja też nie.. bym sobie oko wydłubała pewnie.xD :P
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 10 maja 2014, o 19:53

To właśnie mnie przeraża, może gdyby to było tanie, mogłabym spróbować, a tak wolę nie.
Poza tym zdaje się, że co jakiś cza trzeba robić przerwy, przynajmniej tak zdaje się mówiła mi kuzynka.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 10 maja 2014, o 20:02

Ja podejrzewam, że to kwestia jakiejś alergii :bezradny: Bo to zawsze o tej samej porze roku się dzieje.

Moje szkła kontaktowe kosztują mnie niecałe 50 zł na 2 miesiące.
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 10 maja 2014, o 20:06

Jak Młody nosił to wychodziło z płynem około 100 miesięcznie :]

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 10 maja 2014, o 20:13

Ha, widocznie mój optyk jest tańszy :D Płyn starcza na dość długo, szkła również. Nigdy mnie tyle nie kosztowały.
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 10 maja 2014, o 20:15

Młody nosił tygodniowe, a do optyka chodzi raz na kwartał. Zrezygnował, jak skończył pływać, bo wtedy już mógł nosić zwykłe.

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 10 maja 2014, o 20:21

Ja kupuje szkła miesięczne. Nie chodzę też tak często do okulisty. No i w salonie mam 10% zniżki. Co jakiś czas dostaje gratisy. Ostatnim razem dostałam 10 par szkieł jednodniowych.
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 19 maja 2014, o 14:24

Miałyście do czynienia z nużeńcem (czerwone krosty na twarzy)?
Chyba ten temat minął mi na forum, ale nie mogę znaleźć.
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 19 maja 2014, o 17:15

Na szczęście nie. Z tego co kojarzę to jakiś pasożyt skóry, bardzo nieprzyjemny.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 19 maja 2014, o 20:41

Kurcze, nigdy nie słyszałam o takiej przypadłości :bezradny:
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 28 maja 2014, o 18:12

bardzo rzadko chadzam do lekarza, więc tal się zastanawiam: czy teraz w razie potrzeby pijawienia się u specjalisty mam wypytywać, czy aby tego nie podpisał / jakie ogólnie poglądy posiada na wstępie?
bo sie absurdalnie robi...
http://wyborcza.pl/1,75478,16051268,Wia ... torzy.html
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 28 maja 2014, o 20:31

Masz rację to jest jakiś absurd.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 2 czerwca 2014, o 18:50

Lilia napisał(a):Miałyście do czynienia z nużeńcem (czerwone krosty na twarzy)?
Chyba ten temat minął mi na forum, ale nie mogę znaleźć.

Dwie moje koleżanki miały. Kiedyś coś o tym pisałam, ale w jakim wątku była ta rozmowa, już nie pamiętam. Może w Wizażu?
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 7766
Dołączył(a): 14 października 2012, o 20:16
Lokalizacja: Sopot
Ulubiona autorka/autor: w zależności od nastroju

Post przez gosiurka » 2 czerwca 2014, o 19:25

Nużeniec to taki mały pasożyt który żyje w skórze i zjada cebulki włosowe w ten sposób można pozbyć się brwi i rzęs, są specjalne produkty kosmetyczne żeby się tego pozbyć ,ale drogie.
Pewnego razu doszłam do wniosku, że czas sobie znaleźć faceta... , ale kupiłam martini i mi przeszło(ZabawneKartki)
Przejdź na mroczną stronę..... mamy czekoladę.

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 2 czerwca 2014, o 19:52

Znacie kogoś, kto go miał i jak sobie poradził? I ile czasu to zajęło?
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 2 czerwca 2014, o 20:10

Znam dwie osoby, obie są w stu procentach wyleczone. Leczenie było dość długie (2-3 miesiące chyba, może trochę krócej, nie pamiętam), zdaje się, że przy pomocy tabletek do łykania.
Obie te dziewczyny chodziły do dermatologa i oprócz słuchania się lekarza, nie stosowały innych metod leczenia.

Kiedyś miałam kłopoty z trądzikiem. Pisałam już kiedyś o tym. Kupiłam krem na noc, w którym ktoś musiał grzebać w sklepie i zabrudził go jakimiś bakteriami. Kilka miesięcy walczyłam z nimi. Pytałam wtedy lekarza, czy by nie zrobił mi testu na nużeńce, a on odpowiedział, że nie trzeba, bo antybiotyki, którymi mnie pasł wcześniej, były tak silne, że nużeńca już dawno by zmogło, a "moje" bakterie były bardziej upierdliwe.
Z tego by mogło wynikać, że nużeńca się leczy antybiotykami. Albo że to jedna z możliwych metod leczenia.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 7766
Dołączył(a): 14 października 2012, o 20:16
Lokalizacja: Sopot
Ulubiona autorka/autor: w zależności od nastroju

Post przez gosiurka » 2 czerwca 2014, o 20:14

Ja miałam, ale jak sobie poradziłam , chodziłam na zabiegi wybijające pasożyty. Z tym to trzeba znaleźć dobry gabinet, bo nie każdy taki jest. Zapytam się Asi, co robiła mi zabiegi, skąd ona ma produkty na tego nużeńca, bo zamawia przez internet.

http://hipokrates2012.wordpress.com/201 ... ence-i-my/
Pewnego razu doszłam do wniosku, że czas sobie znaleźć faceta... , ale kupiłam martini i mi przeszło(ZabawneKartki)
Przejdź na mroczną stronę..... mamy czekoladę.

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 2 czerwca 2014, o 20:31

Możesz się dopytać o leki i czas trwania leczenia?
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 7766
Dołączył(a): 14 października 2012, o 20:16
Lokalizacja: Sopot
Ulubiona autorka/autor: w zależności od nastroju

Post przez gosiurka » 3 czerwca 2014, o 20:29

Czekam na adres, jak tylko się dowiem, to zaraz napiszę.


Mam są to produkty sprawdzone i naprawdę dobre


http://www.nużeniec.pl/
Pewnego razu doszłam do wniosku, że czas sobie znaleźć faceta... , ale kupiłam martini i mi przeszło(ZabawneKartki)
Przejdź na mroczną stronę..... mamy czekoladę.

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 14 lipca 2014, o 20:50

“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 14 lipca 2014, o 21:47

całkiem ciekawe....
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 14 lipca 2014, o 21:59

Mniej więcej wiedziałam już.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Kącik Porad Wszelakich

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości