przez Księżycowa Kawa » 9 sierpnia 2014, o 22:23
Jakoś tak się złożyło, że gdy dzisiaj przyszłam, w telewizji leciał film, w którym kamerdyner stanął przed zbirami (chyba ze 12 sztuk) i wyjął nóż od zastawy stołowej, ci wybuchli śmiechem, ale po chwili zupełnie nie było im do śmiechu. Wprawdzie walka nie miała większego sensu, ale była efektowna. Nawet mu fryz nie bardzo drgnął – nadal był elegancki. Z wrażenia usiałam i obejrzałam resztę bez większego trudu. Muzyka była niezła.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot
"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.