ewa.p napisał(a):chętnie bym przeczytałą,jakby po polsku sie ukazała
wiedzmaSol napisał(a):Szuwarku, co do tego że był skrzywdzony to się zgodzę. Leah też była poraniona i kolejna moja zgoda z Tobą również to że historia uczuciowa.
Śmieszyło mnie momentami jego zachowanie, takie właśnie na przekór, albo takie bardzo gwałtowne, jak motyw z pracownią czy ptaszarni co podkreślałam, reszta książki jest jak najbardziej do pomyślenia a nie do śmiania.
aur_ro napisał(a):Dziewczyna naprawdę bardzo dobrze tłumaczy.
szuwarek napisał(a):wiedzmaSol napisał(a):Szuwarku, co do tego że był skrzywdzony to się zgodzę. Leah też była poraniona i kolejna moja zgoda z Tobą również to że historia uczuciowa.
Śmieszyło mnie momentami jego zachowanie, takie właśnie na przekór, albo takie bardzo gwałtowne, jak motyw z pracownią czy ptaszarni co podkreślałam, reszta książki jest jak najbardziej do pomyślenia a nie do śmiania.
ależ ja nie zarzucałam tego, że się chichrałyście. Mnie go w tych momentach po prostu żal było - chyba za dużo historyków z poranionymi bohaterami czytam.... - zachowywał się jak moja młodsza, nabroję żeby pokazać !
aur_ro napisał(a):Zgadza się. Niektóre tłumaczenie chomikowe sa żałosne, ale jej stanowią chlubny wyjątek. Gdybym była wydawca zaproponowalabym jej tłumaczenia. No i jest, co ważne, fanką gatunku.
Powrót do Recenzje romansów historycznych
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość