Teraz jest 22 listopada 2024, o 07:24

Johanna Lindsey

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 6 maja 2014, o 14:36

Ja lubię tylko jedną Lindsey,którą wciskam każdemu :evillaugh:
Tylko nie wiem czy akurat Aniołkowi by podeszła...Jej się podobają te dzikozachodnie,a dla mnie były kompletnie do niczego te dwie,które usiłowałam czytać...Ta,którą ja polecam jest zupełnie o czym innym więc nie mam pojęcia...Ale jest tam Szkot to może jednak :hyhy:
Tytuł to: "Kochaj mnie zawsze" i absolutnie nie ma co sugerować się blurbem,bo ktoś tam samych głupot nawypisywał :wink:

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 6 maja 2014, o 14:40

Szkot?, lubię Szkotów
a coś więcej opowiedz?
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 6 maja 2014, o 14:56

Nasza bohaterka przybywa do zamku księcia i tam ma sobie szukać męża.Jej ojciec to załatwił,bo książę był mu coś winien.Równocześnie na dwór przybywa Szkot,który kiedyś porwał żonę księcia i nadal jest w niej straszliwie zachowany.On był w sumie takim rozbójnikiem,bo macocha zwiała z jego majątkiem i ktoś musiał utrzymać klan :)
Szkot udaje że też przybył małżonki szukać,a tak naprawdę chce odbić księciuniowi niewiastę.Jednocześnie nasza bohaterka jest mu solą w oku,bo co i rusz obrzuca go obelgami i nadeptuje mu na odcisk.Żona księcia stwierdza,że wyswata ich ze sobą aby oszczędzić sobie ceregieli z szukaniem żony dla niego i męża dla niej.
Mąż księżnej nie trawi Szkota w swoim zamku i na każdym kroku chce go bić.Jest dużo potyczek słonych,intryga i całkiem niezły pokaz zazdrości,po którym następuje cios w głowę parasolką :wink:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 6 maja 2014, o 15:08

Very, jedno pytanie. Kto wybucha zazdrością?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 6 maja 2014, o 15:12

Szkot,bo bohaterce jakiś pan pomagał z konia zejść i za długo trzymał na niej łapki :D

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 6 maja 2014, o 15:13

ooo to taki wybuch zazdrości jak lubię :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 6 maja 2014, o 15:18

Też mi się podobało :) Ale muszę napomknąć że był jeden moment,kiedy Szkot mnie nieźle wnerwił :zalamka:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 6 maja 2014, o 15:29

doszło do jakieś zdrady myślą słowem lub czynem?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 6 maja 2014, o 15:43

Nie wiem jak to określić...On zaczął łazić za Kimberly,ale cały czas sobie wmawiał że jest zakochany w Megan - księżnej.Trochę tak jak ten z Uwiedzionej :czeka: Ale Szkot nie był takim knurem jak tamten.
Po tym jak Szkot przespał się z główną bohaterką ona rano idzie go szukać,bo sobie pomyślała,że chce go za męża i podsłuchuje go jak on dalej zaleca się do księżnej.Oczywiście Księżna ma go w nosie i on tylko tak sobie tam gada.
Kimberly (bohaterka) daje mu w mordę i od tej pory go ignoruje,a on po dość krótkim czasie dochodzi do tego,że zaślepiła go uroda księżnej,a wcale jej nie kocha i chcę Kimberly,która teraz ma go w nosie...I nie jest tak że to olśnienie spada na niego na ostatniej stronie tylko dużo,dużo wcześniej :wink:
Wolałam uprzedzić,bo to mocno mną zatrzęsło i miałam ochotę nadziać go na ruszt i przypiekać na wolnym ogniu :]

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 6 maja 2014, o 15:47

proponowałabym jeszcze kastrację i karmienie własnym nabiałem. Po nocy z bohaterką???!
Osz co za idiota skończony.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 6 maja 2014, o 15:53

Dodam jeszcze że on jej w nocy wlazł do pokoju i się zaczął do niej dobierać...Potem twierdził,ze sama go zaprosiła :evillaugh:
On był przygłupi,ale jakoś budził moją sympatię :wink: Zwłaszcza,że szybko się pokapował w uczuciach i jakby ona tylko palcem kiwnęła to byłby na każde skinienie :smile:
Był taki fragment,że został pobity i ona się nim zajęła bo litość ją wzięła i potem zasnęła,a on taki ledwo żywy siedział całą noc i trzymał ją na kolanach :smile:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 6 maja 2014, o 16:02

to taki słodki czasem był :P
zobaczę, po Moning może ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 6 maja 2014, o 17:17

Czasem był i dlatego go nie skreśliłam :)
Ty przeczytałaś dużo więcej historyków niż ja więc mogłaby by Ci się wcale nie spodobać,ale ja o dziwo lubię.Niezmiennie gdzieś od 10 lat.A nie tak jak z wieloma innymi że kiedyś mi się podobało,a teraz błeeee :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 6 maja 2014, o 21:28

Papaveryna napisał(a):Szkot udaje że też przybył małżonki szukać,a tak naprawdę chce odbić księciuniowi niewiastę.Jednocześnie nasza bohaterka jest mu solą w oku,bo co i rusz obrzuca go obelgami i nadeptuje mu na odcisk.Żona księcia stwierdza,że wyswata ich ze sobą aby oszczędzić sobie ceregieli z szukaniem żony dla niego i męża dla niej.

On wcale nie udawał, że szuka, tylko jak księżnę zobaczył, mózg mu się zlansował :rotfl: dopiero jak dowiedział się o synu, coś mu przeszło.

Papaveryna napisał(a):Dodam jeszcze że on jej w nocy wlazł do pokoju i się zaczął do niej dobierać...Potem twierdził,ze sama go zaprosiła :evillaugh:

Widocznie w dziczy się chował :evillaugh:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 7 maja 2014, o 06:22

dziękuje Papa, zapisałam
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 5 czerwca 2014, o 19:10

“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 5 czerwca 2014, o 19:30

po takim opisie Papy sama nie wiem.... śfinia jedna był i nie wiem czy czytać...
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 5 czerwca 2014, o 19:52

"Kochaj mnie zawsze" jest w porządku, za to "Kocha się tylko raz" jest do niczego.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 5 czerwca 2014, o 19:57

Kocha się tylko raz czytałam -- no szlag mnie trafiał.... myślałam, że najpierw zatłukę bohatera a potem tą .... wrrrrr Reginę. On ją prawie przy ołtarzu porzuca, wraca, dziecko robi i porzuca, ona rodzi i jeszcze słucha jego zarzutów, że nie jego. Cały czas jego byłe kochanki się plączą ( nawet jako goście u nich w domu na przyjęciu) i nagle na końcu on odkrywa, że ją kocha. :zalamka: Rany boga co za ..... (słowa niecenzuralne) :mur: zniechęciło mnie to do całej serii.
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 5 czerwca 2014, o 20:00

Dokładnie: tragedia, bo tam za grosz sensu nie ma.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 5 czerwca 2014, o 20:06

O, ta książka to szit totalny :ohlala: Jak ja mogłam ją lubić nie wiem...Młoda chyba byłam i głupia.Tyle że on jej jeszcze to dziecko zrobił zanim wyjechał....Obrażalski debil o humorach primabaleriny to był.

A Kochaj mnie zawsze to inna para kaloszy...Szkot był tępy jak plastikowy widelec,ale poczciwy chłop był z niego...Potem to on ją chciał i wiedział że chce,a nie żeglował po morzach i oceanach w poszukiwaniu swojego ja albo nie wiadomo czego :]

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 5 czerwca 2014, o 22:43

Też kiedyś to czytałam i wtedy jakoś to po mnie spłynęło, ale tym razem zwróciłam, że nic tam kupy się nie trzyma i nie potrafię o tym zapomnieć.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 6 czerwca 2014, o 08:02

Czasem lepiej nie przypominać sobie książek. ale tutaj to rzeczywiście logiki żadnej.
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 6 czerwca 2014, o 13:10

Nieposkromiony Colt Thunder można to czytać osobno?
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 7 czerwca 2014, o 12:10

Aniołku, ja czytałam i nie było problemu ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do L

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości