Teraz jest 23 listopada 2024, o 17:51

Romans historyczny

Gatunki – rodzaje – typy - crossovery
Fantastyka / Paranormal — Historyczny — Współczesny — Kryminał / sensacja / thriller / mafia — Religijny — LGBTQ+
YA / NA — Dla dzieci i młodzieży — Harlekiny — Chick-lt — Komiks — Fanfiki
Poza romansem... — Polska strefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 6 maja 2014, o 07:37

goopia jestem, zamiast spać Belzebuba czytałam :mur:
:sorry: bo ja wiem...
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 3237
Dołączył(a): 10 marca 2014, o 12:43
Ulubiona autorka/autor: E. Hoyt, K. Byrne, R. Quasi, A. Giusti

Post przez Viperina » 6 maja 2014, o 08:13

basik napisał(a):Viperina i Sol robią mi tylko ochotę, na czytanie książek których u nas nie ma :(


No ja właśnie doszłam do wniosku, że nie mam co czytać z tego, co wydali albo wydają u nas (OK, czekam na Tessę Dare, Burrowes i Long). Nie czytałam Laurens (robiłam podejścia pod Cynsterów, ale ona strasznie długie książki pisze, to mnie trochę zniechęca), przeczytałam jedną Balogh (Niebezpieczny krok) i mnie nie powaliła, mam też zaległości z Putney (czytywałam ją lata temu, a teraz jakoś nie miałam okazji wrócić).

W tej chwili z niewydawanych u nas czekają w kolejce Hoyt, Chase, Campbell, Duran, Goodman, Guhrke (te, których u nas nie wydano), Hingston, Hunter, Kinsale, Mallory, Michaels, Tarr, Wiggs, Johnson. Na deser zostawiam sobie nieprzeczytane Kleypas, których nie zostało mi już zbyt wiele...

No i parę autorek paranormali, których u nas nie ma. Do końca wakacji mam co czytać :) W zasadzie może i do końca roku ;)
Przeciętna kobieta zakochuje się siedem razy w roku, w tym sześć razy w butach.

All woman desire a Mr. Darcy.
Unfortunately, all man have no idea who that is.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 6 maja 2014, o 08:17

szuwarek napisał(a):goopia jestem, zamiast spać Belzebuba czytałam :mur:
:sorry: bo ja wiem...

I co zły?

Avatar użytkownika
 
Posty: 4713
Dołączył(a): 15 października 2013, o 11:50
Ulubiona autorka/autor: krentz harkness howard robb Singh

Post przez fanka76 » 6 maja 2014, o 08:38

Dziewczny już kiedyś pisalyscie ale nie mogę znalezc. Jakie autorki historyków polecacie. Wydane w rodzimym języku.
Podgląd podpbaa misie bardzo ale to chyba ewenement u nas.
Jeffries wygląda okcarlyle czeka na lepsze czasy quinn okmcnaught nawet nie piszcie bo drogo chodzi a ja chcę od razu miec

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 6 maja 2014, o 08:45

Fanko,a mogłabyś konkretnie napisać czego oczekujesz?
Czy mają być tam seksy?Czy ma być jakiś wątek kryminalny lub inna zagadka?Czy tolerujesz bohaterów,którzy mają kochanki albo jak już poznają bohaterkę oglądają się za innymi?
Średniowiecze czy późniejszy okres?Mają być bale i inne bajery czy możesz się bez tego obyć?

Dużo pytań,ale myślę że to może ułatwić sprawę :wink:

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 6 maja 2014, o 09:07

Nie jest zły, naprawdę jest fajny. Jest tu klasyczny motyw Piękna i Bestia. On sie uważa za bestię, inni tak go traktują tylko ona jedna od razu wie, że to TEN. U niego działa to troszkę wolniej: instynkt mówi, że to TA jedyna ale sam dochodzi do tego znacznie później.
Czy on jest hulaką? nie powiedziałabym, po prostu stawia sprawę jasno: woli hmm. kurtyzany i układ pieniądze-seks niż damy z całym uwodzeniem, pozorami . no - jak dla mnie plus - w ten sposób unikamy czyichś żon. A bohaterka ? zadziorna, krzykliwa, bezczelna i mądra :P
od pierwszej chwili iskrzy, od pierwszej chwili wiemy, że przy takich charakterach to jak Włoskie małżeństwo - jest gorąco, namiętnie, jest głośno i krwawo. To co jest wielkim plusem to inteligencja bohaterów! Naprawdę wielka przyjemność czytania kiedy bohaterowie nie są imbecylami, kiedy ich zachowanie jest mądre, przemyślane , a co idzie za intrygą - jest chytrze i przebiegle.
Jest mała dramatoza bo on walczy ze swoimi demonami - wyglądem, ojcem. Jest bardzo miły wątek jego nieślubnego syna - oczywiście mądrość Jess pozwala na uleczenie i ojca i syna.
Książka napisana bardzo miłym lekkim językiem. Kilka razy uśmiechałam się czytając, raz wybuchnęłam śmiechem (moment kiedy Dev odkrywa, że to Jess zabiła komórki mózgowe brata ).
Jak same widzicie same plusy. Nawet oceniając musiałabym jej przyznać wysokie noty.
Tyle, że mnie nie powaliło. Może dlatego, że w ostatnim czasie przeczytałam całe stosy historyków, może nie było w książce nic odkrywczo nowego. (Wiem - marudzę. Sam Ralph Fiennes powiedział, że tak naprawdę do opowiedzenia jest tylko kilka historii i nic nowego się nie da wymyślić.) Jest to książka, do której zapewne kiedyś wrócę. Może wtedy trafi w ten czuły punkt? Bo nie jest zła, warta zapamiętania i przeczytania.
(dziękuję za możliwość przeczytania)
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 6 maja 2014, o 11:27

poczytuje dalej Merely Married....powoli, bo brak czasu troszkę...ale historia fajna...Adrian to troszkę niestandardowy książę....ale Leah też rezolutna niewiasta.... :evillaugh: no i jak nagle stwierdził że żona jednak może mu się przydać.... :hahaha:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 6 maja 2014, o 12:02

Szuwarku, ale szkoda jednak że nie zrobiło to na Tobie jeszcze większego wrażenia ;)
ale przynajmniej miło spędziłaś czas.

Des, on w ogóle doznaje takich nagłych oświeceń że obłęd :evillaugh:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 6 maja 2014, o 12:29

wiedzmaSol napisał(a):Szuwarku, ale szkoda jednak że nie zrobiło to na Tobie jeszcze większego wrażenia ;)
ale przynajmniej miło spędziłaś czas.

No kiedy własnie wrażenia nie ale jak najbardziej będę polecała. Trudno to opisać. Może własnie to ten ostatni przesyt historykami?
O tym, że sie świetnie bawiłam niech świadczy to, że zapisałam sobie do powtórzenia :smile: :evillaugh:
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 6 maja 2014, o 12:34

Może i przesyt. Nawet pyszną czekoladą Lindta można się przejeść, a jak jeszcze się historyk kiepski po drodze trafił to nic dziwnego ;)

Może przy powtórce będzie już tak idealnie :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 4713
Dołączył(a): 15 października 2013, o 11:50
Ulubiona autorka/autor: krentz harkness howard robb Singh

Post przez fanka76 » 6 maja 2014, o 12:41

Very faktycznie duzo opcji.
Wciaż próbuke wrócić do historyków
1 seksy- tak :heat:
2 okres - salony żadnego średniowioecza może być dziki zachód indianie
3. Kryminał ok i inne watki też żadnej austral8 nowej zelandii i tym podobnych
4 innne kobiety dopuszczalne do pierwszego pocałunku z bohaterką

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 6 maja 2014, o 12:55

Merely Married jak w pysk strzelił :P
Lord of Scoundrels też, tylko musiałabyś znieść kokoty na kolanach. Ale tylko zasiadające, już po flircie z bohaterką, ale ta nie chciała bohatera jeszcze wtedy.

Do tego co byś powiedziała na Carlyle? Wdówka, Zdradzieckie serce? Podaję początkowe tomy by potem można chronologicznie bez szkody. Druga rzecz - Więzy krwi Jeffries. Trzy - Dzikie serce Lindsey dla tych Indian ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 6 maja 2014, o 13:05

(westchnęła) Fanko weź tego belzebuba. chociaz tutaj nie ma kryminału. Kryminały -dobre- sa u Quick np. Kochanka, Intryga. i spełniają resztę warunków
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 6 maja 2014, o 14:13

Szuwarek,mam podobnie :)
Mnie też się Belzebub bardzo podobał,ale zębów z podłogi nie zbierałam po przeczytaniu.Może jakby bohater troszkę inaczej się zachował w pewnych momentach,bo wbrew temu co napisałaś ja uważam,że Dain był nieco tępawy...Z tym nagłym strachem przed seksem z żoną,genialnym pomysłem z wyjazdem na mecz bokserski ze swoimi koleżkami jakby nadal był kawalerem,znikaniem i pojawianiem się co jakiś czas jeszcze przed ślubem.
Ale za to Jess pokochałam :inlove: Jak go kopnęła i walnęła jaja,a jeszcze mocniej kiedy wpadła do jego domu i go postrzeliła :)
Dla niej na pewno kiedyś zrobię sobie potórkę.Jak nie całości to chociaż najlepszych dla mnie fragmentów - scena antykwariacie,z rękawiczką,podczas burzy,postrzelenie Daina,fragment w powozie kiedy Jess opisuje Dainowi swoją koszulę na noc poślubną i może jeszcze kiedy Jess usnęła w bibliotece i Belzebub musiał ją targać po schodach do jej pokoju :hyhy: A!Jeszcze był taki moment gdzie Dain dziwił się,że jego znajomy zamiast siedzieć w domu z żoną i robić dziecko lata w rożne miejsca sam,a ją zostawia w domu chociaż wcale nie jest brzydka :wink: To odnośnie tego meczu bokserskiego,na który on ostatecznie zabrał swoją kochaną małżonkę.

O dziwo wcale aż tak bardzo nie przeszkadzały mi babsztyle siedzące Dainowi na kolanach...Może tylko ta,która próbowała dobrać mu się do rozporka...Ale wtedy wpadła Jess z mordem wypisanym na twarzy i ja wiedziałam,że ona zrobi z tym co trzeba i ja nie będę musiała się tym zamartwiać :wink:

Jestem bardzo zadowolona,że przeczytałam,bo nawet jak mi ostatecznego ciosu w splot słoneczny nie zadało to i tak genialna książka i dużo lepsza niż te wszystkie ostatnio wydawane u nas :]

Tę drugą książkę poleconą przez Sol również planuję przeczytać,ale dopiero co skończyłam Eloisę James,która o dziwo całkiem się podobała :D

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 6 maja 2014, o 14:19

Belzebub i mnie ciosu szałowego nie zadał, ale byłam usatysfakcjonowana ;) pewnie głównie przez Jess tak samo jak Ty, Very ;) jednak takie fajne bohaterki nie zdarzają się często. No i to że w tej książce tak ciekawie jest zorganizowane wszystko, jest inna niż właśnie te znane nam szeroko.
Co do Merely Married. Nie wiem czy nie będziesz bardziej zadowolona. Bohaterka też jest udana, a bohater ma coś w sobie. Też jest myślący i przebiegły.

James mam zamiar dać szansę jeszcze jedną, właśnie w postaci Piękna ujarzmia bestię. Ale to za jakiś czas ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 6 maja 2014, o 14:25

Sol,skrobnę potem słówko o niej...Spałam cztery godziny i na razie zbyt nieswojo się czuję,żeby coś napisać dłuższego :wink: Nie jest to może cud nad cudy,ale można przeczytać,uśmiechnąć się i nie zezłościć.
Bohater nie jest jakimś lwem salonowym,a motyw Pięknej i Bestii został tu dość luźno potraktowany.Lepiej z tym było w Belzebubie :wink:
Ostatnio edytowano 6 maja 2014, o 14:37 przez Papaveryna, łącznie edytowano 1 raz

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 6 maja 2014, o 14:32

Piękna ujarzmia bestię tez mi sie podobało. Chociaż Belzebub bardziej. :yeahrite:
To co mnię ujęło to to, jak obydwoje kombinowali - lubię kombinatorów :wink: śmiechem wybuchnęłam kiedy ona mu ta ikone podarowała - wtedy po prostu zabił mnie tekst o tepieniu komórek brata :wink: to taki własnie humor jaki lubię. mało go było...
Czy faceci wszędzie te kochanki ze sobą targali? nawet na pogrzeb?? - to tak a propos książki..

Very - na tle wydawanych obecnie to rzeczywiście jedno z lepszych dzieł :smile:
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 6 maja 2014, o 14:42

Widocznie tak.Jak go na pogrzebie nagła potrzeba chwyciła to był przezorny i zabezpieczony :D
Ja tak wydedukowałam,że jemu te panny na klanach ego podbudowywały tylko,no bo z tego co zrozumiałam on był naprawdę brzydki i panny się go bały i stroniły od niego...W sumie to całkiem przyjemne,że to nie kolejny piękniś,który ma wszystko na tip top i jeszcze wygadany jest jak dziennikarz radiowy.Zbrzydzili mnie już tacy :zalamka:

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 6 maja 2014, o 14:50

prawda? można się przejeść przystojniakami :P i w sumie nawet lepiej, że na panienki chodził niż jakaś stała kochankę miał - to zawsze rodzi niebezpieczeństwo uczucia itd..

bo te angielskie arystokratyczne żony mało urodziwe (och jak delikatnie) były :hyhy: a taka kochanka przynajmniej nie marudzi i bywa ładna :yeahrite:
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

 
Posty: 1140
Dołączył(a): 15 lipca 2013, o 09:13
Ulubiona autorka/autor: Balogh, Proctor, McNaught, Long, Craven, Graham

Post przez aur_ro » 6 maja 2014, o 15:09

Papaveryna napisał(a):O dziwo wcale aż tak bardzo nie przeszkadzały mi babsztyle siedzące Dainowi na kolanach...Może tylko ta,która próbowała dobrać mu się do rozporka...Ale wtedy wpadła Jess z mordem wypisanym na twarzy i ja wiedziałam,że ona zrobi z tym co trzeba i ja nie będę musiała się tym zamartwiać :wink:

No, ale jakby nie wpadła?

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 6 maja 2014, o 15:16

To bym dalej nie czytała :wink: Aż się sobie dziwię,ale myślę że on w ten sposób musiał się podbudować po tym co przeszedł i to tylko dla szpanu było.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 6 maja 2014, o 15:18

oczywiście że dla szpanu ;) musiał dbać o image :P
A gdyby nie wpadła wtedy Jess to w sumie dalszy ciąg książki musiałby przebiec zupełnie inaczej i nie byłoby już tak miło jak było :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 6 maja 2014, o 15:19

Ja już bym tego dalszego ciągu nie poznała zapewne :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 4713
Dołączył(a): 15 października 2013, o 11:50
Ulubiona autorka/autor: krentz harkness howard robb Singh

Post przez fanka76 » 6 maja 2014, o 15:21

Ale mne podkrecacie
Lindsey znam i o dzikim zachodzie lubie
Quick wszystkie
Jeffries na liscie i mam
Calyle rowniez
Piekna ujarzmia bestie kojarze
Tylko powiedzcie mi kto to lub co to ten belozebub :mysli:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 6 maja 2014, o 15:31

a ja nie wiem, możliwe że też :P

Fanko Lord of Scoundrels Loretty Chase to ten Belzebub. Od kilku ładnych dni pienia o nim są na forum, w sumie przeze mnie :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Romans + ...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości