Johanna Lindsey

przez **szuwarek** » 30 kwietnia 2014, o 19:44

Parasolka była smiercionośna chyba w Podarunku Garwood - Sara tam zamachy robiła na statku, straszyła potem parasolkami :evillaugh:

i Alexia u Gail miała śmiercionośny parasol :hyhy:

przez **Lilia ❀** » 30 kwietnia 2014, o 19:45

Już nie jeden bohater się o tym przekonał :hahaha:

przez **•Sol•** » 30 kwietnia 2014, o 19:57

Szuwarku, dokładnie o tych dwóch paniach myślałam

Lil, było ich więcej?

przez **Papaveryna** » 30 kwietnia 2014, o 20:22

Sol,bohaterka "Cukiereczka" Barnett wie co nieco o parasolkach :evillaugh:

A w "Kochaj mnie zawsze" Szkot dostał tym co akurat Kimberly miała pod ręką

przez **Lilia ❀** » 30 kwietnia 2014, o 20:24

Sol, szuwarek już wspomniała o tych, o których myślałam.

przez **•Sol•** » 30 kwietnia 2014, o 20:52

Very, czyli to częsta broń historycznych dam

ja znałam tylko te wymienione przez Szuwarka, i jak widać nie tylko ja

przez **Desdemona** » 30 kwietnia 2014, o 20:58

jeszcze Alexia Macon i jej niezrównana parasolka.... :evillaugh:

przez **Księżycowa Kawa** » 30 kwietnia 2014, o 21:23

Papaveryna napisał(a):Kawo,ten opis to kompletnie z dooopy jest Ja jak sobie powtarzałam zerknęłam na niego i śmiać mi się chciało.Tam kompletnie nie ma nic co by się zgadzało z treścią książki
Ale ogólnie fajna historia,nie?
Podoba mi się tutaj bohaterka,a ten Szkot nieokrzesany też fajny.Chociaż na początku dość tępy i irytujący.Na szczęście w porę się opamiętał.I fajne było jak w łeb parasolem oberwał

Dlatego opis czytam na koniec, gdy już nie może zaszkodzić, ale to nie zmienia faktu, że jest kretyński :hyhy:

Tak, historia jest dobra, co ważniejsze, konsekwentna.
Zwłaszcza wtedy, gdy po nocy tłumaczył się, że jakoby ona go zaprosiła :evillaugh:

ale wymyślił! :evillaugh:

Zresztą to już drugi bohater Lindsey, który dobiera się do śpiącej bohaterki, przynajmniej ten się nie wypierał :hyhy:

przez **Papaveryna** » 2 maja 2014, o 18:56

A który się jeszcze dobierał?
Nie pamiętam już :wink:

przez **Księżycowa Kawa** » 2 maja 2014, o 21:58

"Kocha się tylko raz" - ten do żony, gdy spała, po kryjomu, a potem jeszcze udawał, bo nie miał odwagi się przyznać - tchórz jeden!

przez **Papaveryna** » 2 maja 2014, o 22:02

A to nie było tak,że on ją winem spoił i nie pamiętała?

przez **Księżycowa Kawa** » 2 maja 2014, o 22:18

To też, no, ale to był tchórzliwy drań.

przez **Papaveryna** » 2 maja 2014, o 22:27

To był mój pierwszy romans i w wieku 15 lat byłam zachwycona tą historią,ale teraz jak pomyślę to z niego był

Spoiler:

.

przez **Księżycowa Kawa** » 2 maja 2014, o 22:30

Jak pierwszy raz czytałam, też jakoś nieszczególnie mi to przeszkadzało, bo jakoś nie zauważałam tych niekonsekwencji, ale teraz to strasznie mi się rzuca w oczy i razi.

przez **Papaveryna** » 2 maja 2014, o 22:38

Ja nie muszę tego czytać ponownie żeby mnie raziło.Wystarczy że o tym pomylę,a już mnie razi :evillaugh:

Tam było coś,że on nie chciał się z nią ożenić mimo że ją skompromitował,a zaraz po ślubie ją zostawił i udał się w podróż statkiem.Ona była wtedy w ciąży,a on po powrocie zaczął się jeszcze czepiać,że go zdradziła

Wtedy myślałam,że to ok,ale teraz to żałuję że na miejscu bohaterki nie była Jessica z Belzebuba...Nauczyła by tego głąba moresu.

przez **Księżycowa Kawa** » 2 maja 2014, o 22:42

Nie chciał z totalnie głupiego powodu, potem fochy stroił, pozostali też zachowywali się niewiarygodnie.
Ja po prostu nie pamiętałam, że to miałam w ręku i tyle.

przez **Papaveryna** » 2 maja 2014, o 22:45

Te wujki fajni byli,nie?
Jeden mu mordę obił z tego co pamiętam...Akurat w innej sprawie mu te bęcki spuścili,ale tak czy inaczej dostał to,na co sobie zapracował.

przez **Księżycowa Kawa** » 2 maja 2014, o 22:51

W sumie tak, tylko niepotrzebnie się wtrącał, poza tym dziwiło mnie, że tak się przejmowali, a na początku jej nie pilnowali, a niby tak się troszczyli.

przez **Nocny Anioł** » 6 maja 2014, o 09:09

jakie książki tej Pani warto mieć, waszym zdaniem?

przez **•Sol•** » 6 maja 2014, o 11:53

Aniołku, te Dzikozachodowe, czyli Dzikie serce, Jesteś całym światem, Colt Thunder. Jest jeszcze Dziki wiatr ale mnie nie porwało.
Więcej nie czytałam, cykl Mallory tknęłam ale pierwszy tom nie był dla mnie, może potem jest lepiej

Dziewczyny Ci na pewno powiedzą.

przez **Nocny Anioł** » 6 maja 2014, o 12:18

jak na razie te dwie mi sie podobaja

przez **•Sol•** » 6 maja 2014, o 12:35

Colt też Ci się powinien spodobać

przez **Nocny Anioł** » 6 maja 2014, o 12:36

seksowny i sensowny?

przez **•Sol•** » 6 maja 2014, o 12:37

tak, zdecydowanie tak. Ale do tego jeszcze trochę smutny jednak. Ale dobry.

przez **Nocny Anioł** » 6 maja 2014, o 12:38

o, to takich lubię

Johanna Lindsey

Kto przegląda forum