Sol ma ochotę na...;)

przez **Księżycowa Kawa** » 25 lutego 2014, o 00:00

klarek napisał(a):To i ja się wtrącę. Moim zdaniem jest dosyć spora różnica między Enoch a Putney. Głównie w tematyce. Enoch przy Putney to wesołe opowiastki. jak stare wino to nie tylko wyjątek potwierdzający regułę. Ostatnie Putney, faktycznie może lżejsze, ale niektórych Aniołów do lekkich nie da rady zaliczyć. A dramatozy tam całkiem sporo

W sumie byłabym podobnej opinii, czyli bardziej poważnie (porusza poważne tematy) niż rozrywkowo, no i Putney pisze raczej dokładniej - nie wiem, jak to określić inaczej - w sposób przemyślany...

przez **•Sol•** » 27 marca 2014, o 22:53

Dziewczyny, znacie coś takiego ciepłego, pozytywnego i spokojnego (klimacik jak u Norki w Kwartecie, tak przykładowo) gdzie któreś z nich jest właścicielem albo menedżerem małego hotelu lub pensjonatu?

przez **Lilia ❀** » 27 marca 2014, o 23:06

A hqn Krentz czytasz?

przez **•Sol•** » 27 marca 2014, o 23:07

Krentz omijam jak zarazę. Lil, wiem że Ty ją lubisz, ale ja tylko dwie książki a reszta mnie pokonuje.
Jak krótkie to mogę spróbować, byle nie jakaś rozgwiazda tam występowała taka głupio mądra jak ze Skandalu.

przez **Lilia ❀** » 28 marca 2014, o 00:04

A hqn Nory?

przez **fanka76** » 28 marca 2014, o 08:18

Opensjonat maggie krentz
Sol kobiety u quick i krentz roznia sie. Czytalas kiedys wspolczesne krentz moglyby ci sie spodobac

przez **•Sol•** » 28 marca 2014, o 13:48

Lil, Norkę jak najbardziej

Fanko, czytałam. Jako Krentz nie lubię nic, jako Quick lubię dwie książki.

przez **Lilia ❀** » 28 marca 2014, o 13:58

http://www.biblionetka.pl/book.aspx?id=88744
http://www.biblionetka.pl/book.aspx?id=65212
http://www.biblionetka.pl/book.aspx?id=55393
http://www.biblionetka.pl/bookSerie.aspx?id=4070
tylko hqn

przez **•Sol•** » 28 marca 2014, o 14:26

jak na złość BBN mi nie działa :yeahrite:

dziękuję Lilio

przez **mad_line** » 28 marca 2014, o 18:39

wiedzmaSol napisał(a):Krentz omijam jak zarazę. Lil, wiem że Ty ją lubisz, ale ja tylko dwie książki a reszta mnie pokonuje.
Jak krótkie to mogę spróbować, byle nie jakaś rozgwiazda tam występowała taka głupio mądra jak ze Skandalu.

Proszę daj szansę Krentz, proooszeeeę :wryyy:

http://www.biblionetka.pl/book.aspx?id=14466
http://www.biblionetka.pl/book.aspx?id=118554

przez **szuwarek** » 28 marca 2014, o 18:45

ja bym podała te 3 Krentz :bigeyes:

każda inna

przez **•Sol•** » 28 marca 2014, o 19:12

mam problem z Krentz. Jest fura dobrych pisarek, masa genialnych książek na które czasu i tak nie mam a do Krentz się tak zraziłam... Ech, no nie wiem.

przez **klarek** » 28 marca 2014, o 19:15

Sol, ja mam z nią podobnie

przez **•Sol•** » 28 marca 2014, o 19:17

ale kilka Dziewczyn na forum tak ma

lubię dokładnie dwie jej książki o czym już nie raz trąbiłam. Reszta mogłaby nie istnieć

przez **•Sol•** » 5 maja 2014, o 19:55

Dziewczynki, znacie coś bardzo słodkiego, romantycznego, historycznego?

Może być z hulaką ale tracącym głowę dla niej, oczywiście fajnej bohaterki. Beż skończonej śfini i z humorem.
Dałoby radę?

przez **Papaveryna** » 5 maja 2014, o 21:15

Sol,a może tę Lindsey spróbujesz co miałyśmy kiedyś razem czytać?

Tam hulaki nie ma,ale jest Szkot.Początkowo zakochany w innej pani,ale pani jest miła,ma męża i dzidzię i to nie wkurza aż tak mocno :wink:

przez **gonia** » 5 maja 2014, o 21:25

Z humorem

zależy co kogo bawi :hyhy:

. Polecam Koliberka LaVyrle Spencer. Jest tam najpiękniejsza scena uwodzenia, nie zdarzyło mi się przeczytać lepszej

przez **•Sol•** » 5 maja 2014, o 21:26

miałyśmy ale jakoś nam się rozjechało.
Hmm a potem jest zakochany po uszy w bohaterce? Tak że ściska wszystkie flaki w środku?

Ten Koliberek to nade mną wisi od początku mojej bytności tutaj

Dzięki Goniu, pewnie w końcu będę musiała.
A piękną scenę uwiedzenia zaliczyłam przed chwilą w Merely Married

polecam.

przez **Papaveryna** » 5 maja 2014, o 21:38

Sol,on parę razy zachowa się głupio,ale potem za nią łazi,a ona go nie chce

Nie wiem może jakoś ślepo wielbię tę książkę,ale sama wiesz,że mi ciężko dogodzić :evillaugh:

przez **•Sol•** » 5 maja 2014, o 21:40

wiem że Ci ciężko dogodzić

i dziwię się że wielbisz książkę gdzie facet najpierw ślinił się do innej

Muszę to poczytać, dziś raczej nie bo mnie Aralek i Lil tak namawiają na Moning strasznie że zobaczę co to, ale jak wpadnę już w Szkotów to może i pociągnę to

przez **Papaveryna** » 5 maja 2014, o 21:43

Widzisz,bo jak coś do mnie mówi to ja nawet umiem oko przymknąć :evillaugh:

przez **gonia** » 5 maja 2014, o 21:44

Sol, nie uwiedzenia, nie ten pierwszy raz, ale uwodzenia, bo gdy to się dzieje w Koliberku, facet ma już dokumentnie przechlapane. Często spotykam w romansach jak to on ją uwodzi i jak to ona czuje się uwodzona, ale oprócz sugestii autorki nie ma tam nic, lub jest bardzo niewiele. Zawsze to porównuję z Koliberkiem i zawsze on wygrywa. A ta scena zaczyna się tak niewinnie….

przez **Księżycowa Kawa** » 5 maja 2014, o 21:51

Akurat ta Lindsey była w porządku.

przez **•Sol•** » 5 maja 2014, o 21:54

Very, no niemożliwe, serio?

w takim razie przeczytam to, może ja będę kląć a Ty bronić

Goniu, brzmi ciekawie

przez **Papaveryna** » 5 maja 2014, o 21:55

Kawo,w sumie dla mnie to jedyna Lindsey,która była w porządku

Sol,ja czytałam ze sto lat temu "Koliberka" i na pewno mi się podobał,ale nie pamiętam zbyt wiele

Sol ma ochotę na...;)

Kto przegląda forum