Teraz jest 22 listopada 2024, o 08:07

Karen Marie Moning

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 5 maja 2014, o 20:45

co znowu? namawiam do czytania, możecie w oryginale (pozostałe trzy będę musiała tak przeczytać).
użyłam spoilera i nie rozciągam rozmowy na kilka postów o NT
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 5 maja 2014, o 20:50

dobrze już nic nie mówię ;)

właśnie wgrywam sobie Szkockich Panów na czytnik, może to będzie duży krok do zaczęcia czytania. Bo teraz jakoś kompletnie nie mogę sobie znaleźć lektury i szukam inspiracji.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 5 maja 2014, o 20:52

Sol, nie podejrzewam abyś na nich narzekała :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 5 maja 2014, o 20:54

aralk wie, co mówi. sama mnie namawiała.
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 5 maja 2014, o 20:56

tak jak pisałam mam ochotę na coś słodkiego, romantycznego, historycznego, bez śfini i z humorem.
Oczywiście przygoda też może być. Pasuje do Szkota?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 5 maja 2014, o 20:57

jest tak romantycznie (jak on ją kochał :ohlala: ), że przygotuj chusteczki.
reszta się zgadza (z tego co pamiętam)
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 5 maja 2014, o 21:00

no to chyba będzie akuratne na mój nastrój ;)
Spróbuję, zawsze mam Quinn w odwodzie.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 5 maja 2014, o 21:01

z tego co ja pamiętam, powinnaś być Sol zadowolona ;)

Lilio, rozumiem, że polecenie nie bylo takie złe :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 5 maja 2014, o 21:02

bardzo ci dziękuję :*
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 5 maja 2014, o 21:05

bardzo się cieszę, że ci sie spodobało :) ja bardzo, bardzo lubię :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 5 maja 2014, o 21:22

jak chcę czegoś słitaśnego to sięgam po tych Szkotów :inlove:
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 5 maja 2014, o 21:24

aż tak?
O kurka to faktycznie może być dobre na mój dzisiejszy nastrój zastój.
Dziewczyny, a które tomy są we współczesności a które w przeszłości? Chodzi mi o przewagę czasu ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 5 maja 2014, o 21:26

to nie tak, że jedne są tutaj a inne tam
mieszają się
Sol, czytaj :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 5 maja 2014, o 21:28

a w ten sposób.
Czytaj, czytaj :evillaugh: Ty zaganiasz do tych Szkotów, Very do Szkota Lindsey a Gonia do Koliberka. Chyba się roztroję :evillaugh:

Ale tak serio, chyba zacznę od tego moningowego Szkota ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 5 maja 2014, o 21:48

Sprawdziłam sobie rozdział i wszyscy rozkwilali się nad tym, jaki on piękny - niezbyt to zachęcające.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 5 maja 2014, o 21:56

ale na tym polega jego kłopot i stąd cała intryga :twisted:
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 5 maja 2014, o 22:01

Tyle już się domyśliłam, ale on wydaje się dość beznadziejny.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 5 maja 2014, o 22:22

on jest taki kochany (ten pokój dla dzieci, który sam budował :bigeyes: ), nie skreślaj go, to tylko na pokaz.
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 5 maja 2014, o 22:51

Na razie czytam po rozdziale, Krentz bardziej mnie interesuje.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 6 maja 2014, o 15:10

Obrazek
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 6 maja 2014, o 16:56

to prawda. ;)
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 6 maja 2014, o 21:23

Beyond the Highland Mist poczytane. Efekt może dość obszerny, może da się to przeczytać :P starałam się nie pisać bełkotem ;)

Świat Wróżek na pograniczu ze światem śmiertelników, oto co wita nas na pierwszych stronach powieści pani Moning. Mamy bohatera – Hawka, cud nad cudami, legendę za życia, przystojniaka takiego że wróżowie skręcają się z zazdrości bo panie wróżki lecą na niego z wizgiem. Nawet sama króla wróżek ma ochotę na pana Hawka.
A biedaczek ma pecha. Mało że jest taki piękny i uroczy, jedna baba chce go zabić bo jej nie chce, to jeszcze jego pan zarządził że ma się ożenić. I to z jakąś mazepą ostatnią, wariatką i w ogóle babą na którą by nie spojrzał. Do czasu tego ślubu sobie używa chłopina. Z jego słów wynika że przez jego łóżko przewinęło się 5 tysięcy pań.
Hmm to ja w takim razie współczuję bohaterce. Takim zużytym... No dobra takimi zużytymi ustami ma ją całować? Nie wiadomo przecież gdzie on pchał ozór. A raczej wiadomo, tylko nikt nie miałby ochoty nad tym dłużej myśleć. Znaczy żadna jednostka płci żeńskiej, bo u panów to na pewno wzbudzi zachwyt i zazdrość. Taki jurny no!
Ale wróćmy do treści. Gdy Hawk się nie ożeni, król zagroził że w takim wypadku wymorduje klany jego i kobiety z którą miał wziąć ślub. Na skutek pewnych zdarzeń, bardziej lub mniej losowych wykonanie tego polecenia jest dla naszego bohatera niemożliwe. Król Elfów tak bardzo zazdrosny o swoją żonę zachwyconą śmiertelnikiem również ma plan. Mianowicie chce znaleźć kobietę która oprze się wdziękom Douglasa, cały problem jednak w tym że współcześnie mu żyjące niewiasty nie są w stanie.
Ach co za szczęście że Król ma moc przenoszenia w czasie, więc wysyła swojego Błazna na poszukiwanie idealnej kobiety właśnie w przyszłość. Do miejsc cechujących dość otwarte podejście do spraw magii a jest to jednak potrzebne by nasza przyszła oblubienica nie zwariowała. Przyznam że plan był zacny, tylko Król chyba nie docenił uroku Hawka :P
Poszukiwacz jednak troszkę zboczył z trasy, bo chociaż Adrienne mieszkała w Nowym Orleanie, tam się urodziła i wychowała to teraz żyje w Seattle i to w lekkim strachu.
W sumie to się kobiecie nie dziwię. Najpierw wychowanka sierocińca, potem studentka i narzeczona najlepszej partii w mieście, by stać się zaszczutym zwierzątkiem. Jej narzeczony okazał się troszkę mocno gorszą partią, niebezpieczną i to nie w dobrym znaczeniu tego słowa. To co miała dziewczyna zrobić? Wzięła tyłek w troki i zwiała.
Ale ex-facet zaszczepił w niej lęk i wiarę w paranormalność co też uczyniło ja najlepszą kandydatką do celów zazdrośnika Elfa.
Adrienne nagle przenosi się ze swojego miłego domku do XVI wieku, w przeddzień ślubu Hawka z Janet Comyn. Jako że ta nie może z oczywistych przyczyn brać udziału w swoim ślubie, Adrienne zajmuje jej miejsce zmuszona do tego siłą i groźbą.
Rety, idzie oszaleć, mało że cofnęła się w czasie to jeszcze ma wyjść za mąż jako nie ona. A na dodatek Adi tak strasznie, strasznie nienawidzi pięknych mężczyzn! A wyszła za najpiękniejszego z nich. Szkoda tylko że przez pośrednika, bo oblubieniec był zbyt nawalony by się zjawić.

Pierwsze spotkanie poślubne zresztą było całkiem ciekawe. Ujrzała i od razu objechała od góry do dołu. I tak ma być! Facetom nie ma co oszczędzać :P
Pojawił się też ten tajemniczy Adam. Kolejny Adonis. Ech, Dziewczyny dyskutowały że mają dość ślicznusiów. Ja chyba też, wolałabym jakiegoś paskuda o intrygujących rysach twarzy, bo jak mi piszą że bohater taki piękny to widzę przypakowanego Bibera. Fuj.
Na dodatek Hawk ma pecha. Lecą na niego wszystkie kobiety, ale jemu są obojętne. Intryguje go za to jego nowo poślubiona żona. Cały problem w tym że ona na niego nie chce patrzeć :P

Może i oni się kłócą. Może i ma być śmieszne, klimatycznie, miło i fascynująco. Ale mnie jakoś wymęczyło. Piękniś Hawk nie jest wcale takim fajnym Szkotem jak np. panowie u Sparks, no dla mnie, może ktoś inny inaczej go odbierze. Może i on ją kocha, ale tak te emocje troszkę w papierku były. Lizanie loda przez szybkę, o. Nie umiałam się wczuć w tę książkę.

Wolę Moning w postaci Kronik Mac O’Connor zdecydowanie. Może powodem że tak mało mnie porwało jest to że to pierwsza książka autorki i kobitka się wprawiała. Nie wiem, może tylko szukam usprawiedliwienia, ale nie jestem przekonana do dalszej przygody ze Szkotami.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 6 maja 2014, o 21:28

Wielka szkoda, bo dalej jest jeszcze ciekawiej... :(
Berserker :twisted:
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 6 maja 2014, o 21:30

Lil, może forma spowodowała że poległam.
dziwne doświadczenie to było, nie mówię że nigdy więcej ale nie rwie mnie do kolejnej.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 6 maja 2014, o 21:51

Zabawne było, gdy w 1513 roku Hawk stwierdził, że Adam jest bezrobotny :evillaugh: i w ogóle całe to współczesne słownictwo.
Hawk w sumie jest płytszy niż kałuża - zobaczył, że jego żona jest ładna, to od razu zmienił zdanie, ale na korzyść trzeba mu przyznać, że gdy kazała mu spadać, zostawił ją w spokoju.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do M

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości