Teraz jest 23 listopada 2024, o 19:47

Romans historyczny

Gatunki – rodzaje – typy - crossovery
Fantastyka / Paranormal — Historyczny — Współczesny — Kryminał / sensacja / thriller / mafia — Religijny — LGBTQ+
YA / NA — Dla dzieci i młodzieży — Harlekiny — Chick-lt — Komiks — Fanfiki
Poza romansem... — Polska strefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 1 maja 2014, o 20:57

Lil, ale to jest tylko w oryginale tak?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 1 maja 2014, o 21:13

Kupiłam to sobie ostatnio i pewnie niedługo przeczytam :) No ale to już nie ten wątek ;)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 1 maja 2014, o 21:34

Tak Sol, choć liczę, że jakieś wydawnictwo zauważy.
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 1 maja 2014, o 21:50

oni słonia by nie zauważyli ci nasi wydawcy. A na tę książkę to już jakiś czas temu miałam ochotę.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 1 maja 2014, o 21:54

Lilia napisał(a):Des, jak lubisz tak motyw Pięknej i Bestii, gdzie niewiasta gra pierwsze skrzypce przeczytaj https://www.goodreads.com/book/show/178 ... illionaire
to cykl, który Kawą czytamy i polecamy, ale można czytać oddzielnie. są odniesienia do innych części, ale ... mozna czytać oddzielnie.

Zgadza się, rewelacja! Poza tym wydaje mi się, że to można czytać właściwie nie znając angielskiego - wyjątkowo obrazowy tekst :D

"Lord of Scoundrels" - ooo, prawie to miałam w ręku.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 2 maja 2014, o 11:18

kończę Lorda Belzebuba i naprawdę dobra zabawa :bigeyes: ....szczególnie jego delikatne nerwy.... :hahaha: :evillaugh: :hahaha:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 2 maja 2014, o 11:20

oj tak, on ma bardzo delikatne nerwy :P tak łatwo go wyprowadzić z równowagi :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 2 maja 2014, o 11:21

powalił mnie z tym :rotfl: ....i te jego rozważania czy Jess przeżyje z nim noc poślubną.....boskie.... :evillaugh: :heat:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 2 maja 2014, o 11:30

mnie powalił tym jak chciał wyjechać na ten mecz bokserski i jaki był dzielny i nieustępliwy :P a i tak się dał wpuścić w maliny koncertowo :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 2 maja 2014, o 11:32

o tak...fajna scena....a teraz jestem na wątku dzieciaka....mam nadzieję ze Jess to załatwi....bo Dain to uparty osioł jest.... :zalamka:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 2 maja 2014, o 11:45

załatwi, załatwi ;) i nie tylko to :P
A Dain do czasu uparty będzie, spokojnie, on ma wielkie serce ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 2 maja 2014, o 11:54

...lubią ze sobą drzeć koty..... :evillaugh:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 2 maja 2014, o 12:01

delikatne nerwy to też wmawiała Imogena w Intrydze Quick... :evillaugh:
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 2 maja 2014, o 12:02

oj tak....pamiętam.... :rotfl:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 2 maja 2014, o 13:59

Kurczę,Dain to dla mnie przez większość czasu zachowuje się jak ciemna masa i kaprysząca primabalerina :zalamka: A to z tym meczem bokserskim to już w ogóle mnie wkurzyło.
Gdyby Jess nie stosowała podstępów i przemocy w wobec niego to nic by z tego chłopa nie było

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 2 maja 2014, o 14:10

Very, nie podoba Ci się?
No może i grymasi, ale jest w tym uroczy na swój sposób. Zresztą faceci od tego mają kobiety by mogli myśleć i funkcjonować jak ludzie :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 2 maja 2014, o 14:38

Very bo on jest taki niby zły miś....tu pierwsze skrzypce gra Jess... :evillaugh: :hahaha: i właściwie to on tańczy tak jak ona mu zagra...a te jego fochy to fajne są....trochę życie w kość mu dało i nie łatwo mu emocje ukazywać...lepiej czuje się w skórze złego miśka....ale Jess na to też sposób znajdzie....on cudnie ją określa cara...albo że jest jak drzazga w tyłku....słodkie ... :bigeyes: :evillaugh:

skończyłam...świetne to było..... :bigeyes: :rotfl: :bigeyes:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 2 maja 2014, o 15:21

wiedzmaSol napisał(a):Very, nie podoba Ci się?

Podoba.Jeszcze mi z 15 stron zostało.
Po prostu do mnie chyba przestały przemawiać historyki :yeahrite: Mam już dość facetów,którzy sami nie wiedzą co chcą,wszystko wyolbrzymiają i zachowują się jak rozkapryszone księżniczki.Zawsze to kobieta musi za nimi latać,przekonywać,podchodzić,przechytrzać,żeby łaskawie ruszyli swymi ciężkimi mózgami...Mam dość tępych chłopów na co dzień a tu jeszcze atakują mnie w książkach.
Kiedy wreszcie trafię na taką gdzie facet będzie latał,skakał,przekonywał,uwodził i prosił...Chyba w snach moich taką książkę znajdę...
I często jeszcze jest tak że facet po ślubie zaczyna zachowywać się jak kompletny przygłup,a żona musi się starać aby zmiękczyć jego zatwardziałe serce...Sporo książek początkowo fajnych zaczęło mnie w tym momencie denerwować.Tutaj podobnie było :bezradny:

 
Posty: 1140
Dołączył(a): 15 lipca 2013, o 09:13
Ulubiona autorka/autor: Balogh, Proctor, McNaught, Long, Craven, Graham

Post przez aur_ro » 2 maja 2014, o 18:37

Papaveryna napisał(a):Kiedy wreszcie trafię na taką gdzie facet będzie latał,skakał,przekonywał,uwodził i prosił...

:wink: Przeczytaj "This Man" "Beneath This Man" itd Malpas (Amber teraz to wydaje w kawałkach)
Tam dopiero facet za laską lata jak szalony, ponieważ wie od poczatku, że to ona jest jego Przeznaczeniem :wink: To nie "historyk" oczywiscie, więc tylko napomykam w tym wątku.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 2 maja 2014, o 18:46

Very- ja robię sobie powtórkę z Quick i Fascynację czytam - on się stara bardzo :evillaugh:


Very-- u Krentz często latają jak szaleni (dlatego chyba ją lubię )
Ostatnio edytowano 2 maja 2014, o 18:56 przez szuwarek, łącznie edytowano 1 raz
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 2 maja 2014, o 18:50

Aur_ro,dzięki :) Będę mieć na uwadze :)

Szuwarek,ja nie lubię Quick :embarrassed: To znaczy bardzo lubię dokładnie dwie jej książki,a pozostałe mi nie leżą zupełnie :bezradny: To znaczy te,które czytałam...Fascynacji akurat nie znam :mysli:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 2 maja 2014, o 18:59

Very, ale poza tym że facet wg Ciebie lebiega to warto było? ;)

Tak samo, nie znoszę Quick oprócz 2 książek i to na dodatek chyba tych samych co Very ;)
Te współczesne z lataniem zaciekawiły mnie, muszę poszukać.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

 
Posty: 1140
Dołączył(a): 15 lipca 2013, o 09:13
Ulubiona autorka/autor: Balogh, Proctor, McNaught, Long, Craven, Graham

Post przez aur_ro » 2 maja 2014, o 19:04

"Whitney, moja miłość" McNaught - tez facet lata strasznie. Co prawda potem sie tez straaaasznie obraża, ale to sie przecież nie liczy ;)

PS.: O "Tym mężczyźnie" to powinnam napomknąc w Alei Czerwonych Latarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 2 maja 2014, o 19:18

Sol,naprawdę mi się podobało i warto było przeczytać.Sama zauważ jak szybko mi poszło zważywszy na moje zwyczajne tempo czytania :wink: No i na kompie czytałam,a to dodatkowe utrudnienie :P
Ulało mi się po prostu,bo to już kolejna książka gdzie bohater po ślubie zaczyna cyrki odstawiać.Zazwyczaj przybywają do domu jego dzieciństwa i wracają demony przeszłości bla,bla,bla...Potem on za wszelką cenę stara się żonie pokazać,że mu na niej nie zależy i zachowuje się w tym celu jak totalny oszołom...Na przykład porzuca ją i wyjeżdża żeglować po morzu albo inne głupoty...Albo w kółko gada,ze jej nie kocha,bo on nie kocha nikogo...
Dain i tak jeszcze tak mocno się nie zapierał.Tylko mnie wkurzył tym,że nagle tak się strasznie wystraszył że zrobi Jess krzywdę podczas nocy poślubnej.Jakoś wcześniej w ogóle nic takiego nie przyszłoby mu do głowy...Jakby ich nie podglądali wtedy na balu pewnie by się i dalej posunął,a tu nagle taki bojaźliwy się zrobił.Nie pasowało mi to do niego zupełnie :bezradny: No i z tym meczem bokserskim mnie zdenerwował,bo się z kolesiami umówił jakby żadnych obowiązków nie miał...Wiem co nim kierowało,ale wnerwiłam się na niego.Jeszcze było coś jak przed ślubem zniknął i pojawił się po dwóch tygodniach dopiero...Wolałabym żeby bardziej polatał za nią.

Podobało mi się jak się zwracał do Jess..."Zmoro","zarazo"...Ciągle słyszę to w domu więc zabrzmiało bardzo swojsko :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 2 maja 2014, o 19:33

no właśnie Twoje tempo mi dało do myślenia ;) błysk to był ;)

Mnie prawdę mówiąc wkurzyło to że był schemat: kompromitacja - zaręczyny - w sumie szybki ślub.
Ostatnio jakoś nadmiar mam tego, chciałabym żeby tak z miłości się pobrali, albo chociaż z pożądania jak np Harry i Poppy z serii Hathaway Kleypas.
Z tym martwieniem to chyba tak było że jak ją na balu tam bałamucił to był zamroczony chucią, a potem jak pomyślał to się zestresował :evillaugh:
Ale te Zmory i Zadry takie były nooo słodkie :P urocze i w ogóle ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Romans + ...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości