Teraz jest 3 października 2024, o 13:22

Susan Elizabeth Phillips

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 28 kwietnia 2014, o 20:56

sunshine napisał(a):Ano faktycznie mówiłaś że Podroż do nieba nie bradzo :D
zapomniałam soreczki :D

Spoko,spoko :)
Dla mnie każda część coś w sobie ma,a Podróż jest taka nijaka i nudna :bezradny:

O Odrobinie wypowiem się jak do końca doczytam...Po co tu ja przylazłam...Siedzę na forum zamiast czytać i zajmować się dzieckiem :ohlala:

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 28 kwietnia 2014, o 20:57

kochana przyszłaś aby poplocić.... :lovju: :cheer: :evillaugh:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 28 kwietnia 2014, o 21:00

ja też zamiast pisac i sprzątać to tu siedzę kurde :P
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 28 kwietnia 2014, o 21:03

a ja sie tu relaksuje.... :lovju:

...a czy SEP to 7 tomów o Starsach napisała....czy tez więcej a po ojczystemu jest tylko siedem... hmmm
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 28 kwietnia 2014, o 21:04

Ja też sie relaksuje i nie moge sie oderwać tak mnie wciągnęło :hyhy:

chyba tylko 7 tomów Starsów napisała :mysli:
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 28 kwietnia 2014, o 21:05

Chyba tylko 7 :smutny:

Ja też dziś wsiąkłam na ament...Chyba jak przyszłam dziś było 173 strony tego wątku,a już 175 jest :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 28 kwietnia 2014, o 21:07

to molestujemy wątek.... :lovju:
...szkoda...bo to fajna seria.... :bigeyes:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 28 kwietnia 2014, o 22:01

u nas jakoś grzecznie wszystko SEP wydają, nawet bez jakichś dużych zaległości.
A Starsów mogłoby by być więcej, nie miałabym nic przeciwko. No i zdałam sobie sprawę że Odrobinę marzeń cienko pamiętam :P ale doskonale pamiętam jak wyłam na tej książce. Aż szlochałam momentami :P
rety, pamiętam też że czytałam ją na kompie i świeżo co po wprowadzeniu do tego mieszkania. A mieszkam tu 3 rok.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 29 kwietnia 2014, o 11:17

Odrobina jest emocjonująca...ale mimo że Rachel ma same kłody pod nogi to ubóstwiam ją za rezolutne podejście do tego....najbarziej wyciskająca łezki scena to jak jedzenie dzieciakowi kombinowała...pomarańcza ze śmietnika...kurczę to było smutne ...ale później to tylko Cal mnie irytował jak jej dopiekał... :zalamka:

...teraz poczytuje Natchnienie....jakoś chwilowo mnie nie porywa...
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 29 kwietnia 2014, o 11:34

Powiem Ci Des,że i mnie "Natchnienie" nie porwało aż tak mocno.Bardzo lubię Kevina i książka ogólnie jest dobra,zwłaszcza niektóre fragmenty,ale jakoś inne bardziej przypadły mi do gustu :bezradny:

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 29 kwietnia 2014, o 11:37

jest fajnie Very...ale właśnie tylko fajnie....sądziłam że historia Molly i Kevina to będzie bardziej wciągająca....zaczęło się fajnie....ale jak
Spoiler:
to już nie bardzo chyba będzie mi do śmiechu....
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 29 kwietnia 2014, o 11:41

Potem się rozkręci i będzie jeszcze wesoło.Teraz Molly będzie pogrążona w depresji i to w sumie jak najbardziej normalne.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 29 kwietnia 2014, o 11:43

jestem na scenie jak prowadzą pensjonat.... :evillaugh:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 29 kwietnia 2014, o 13:50

Natchnienie uwielbiam ;)
Molly szybko dojdzie do siebie i będzie kilka cudnych scen ;) a nawet więcej niż kilka :P
Też już za mocno nie pamiętam a tak niedawno powtarzałam... Pamiętam te jej historie dla dzieci wzięte z życia i jak rechotałam jak jej się Kevin z tym bobrem (?) utożsamiał w głowie :P

A Odrobina jest wyjątkowo emocjonalna. Tak gra na uczuciach że obłęd, drugiej takiej książki chyba nie znam.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 29 kwietnia 2014, o 15:04

zanim poczytałam Odrobinę marzeń z przeglądu wątku miałam obraz że Rachel to naprawdę będzie miała przekopane a jej historia to istny wyciskacz łez....ale poczytując nabrałam przekonania że to historia z dużą dawką optymizmu....a Rachel to niewiasta która w każdej najgorszej sytuacji daje sobie radę...no i Gabriel...i jego podejście do niej i dzieciaka....było to emocjonujące ale dla mnie bardzo pozytywnie....bardzo realna historia dwójki skrzywdzonych przez los ludzi...którzy walczyli nie tylko z przeciwnościami ale przede wszystkim z uczuciami...bo drugi raz być skrzywdzonym nikt nie chce to jak noszenie ze sobą karteczki z sentencją dwa razy do tej samej rzeki się nie wchodzi...ale czasami los decyduje inaczej i można zaprzeć się jak osioł...a to nic nie da...i tu właśnie postać Rachel jest chyba najbardziej wyrazista....przeszła mnóstwo przez krótki czas, a dodatkowo nie walczy o siebie tylko o swoje dziecko i dla swojego dziecka... nawet będąc zagłodzoną odmawia sobie jednej frytki aby więcej było dla synka...i ta jej zadziorność...pyskatość i niezachwiana wiara że musi zapewnić dziecku jedzenie i opiekę dawał jej siłę...aby schować dumę do kieszeni i walczyć wszystkim dostępnymi środkami o godne życie dla siebie i dzieciaka...
...postać Gabriela od samego początku jest naznaczona bólem człowieka który stracił sens życia....bo został sam nagle....a miał kochającą rodzinę...i ten pistolet w szafce obok łóżka....taki jego towarzysz w najczarniejszych momentach...i ta jego początkowa awersja do syna Rachel...wręcz wrogość...ale chyba był to ból ubrany w złość, że znów może los go okpić jak pokocha kogoś....bo los przewrotny lubi być....
...i dobrze że SEP w tej historii postawiła na dwoje bohaterów którzy walczą ze światem i swoimi demonami...i chyba najfajniejszym wątkiem wskazującym na to ze cała historia skończy się dobrze...bo dobro zawsze wygrywa....był Twetty....mały niepozorny wróbelek uratowany przez Gabriela...
...fajnie się ta historię poczytywało z uśmiechem...na pewno kiedyś do niej wrócę....ale się rozpisałam ale historia warta podumania...
Ostatnio edytowano 29 kwietnia 2014, o 15:10 przez Desdemona, łącznie edytowano 1 raz
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 29 kwietnia 2014, o 15:07

Kurde babo,ale się zgrałyśmy ja też właśnie skleiłam do kupy swoje przemyślenia o Odrobinie marzeń :wink:

Chyba jestem gruboskórna,ale nie uroniłam podczas czytania tej książki ani jednej łezki...Dziewczyny mnie tu wcześniej zachęcały żeby jak najbardziej sięgnąć po nią,ale jednocześnie informowały,że
trzeba się odpowiednio nastawić, szykować chusteczki, że jest to książka do płakania, My-Joy pisała że panuje w niej depresyjny nastrój i coś o próbie samobójczej.
Przez to strasznie się jej bałam,bo ja nie lubię smutnych historii...Dobrze,że Des zrobiła sobie maraton Starsów dzięki temu przyłączyłam się do niej i zabrałam za "Odrobinę marzeń".
Jaka byłam głupia,że nie zrobiłam tego wcześniej...Ale z drugiej strony to dobrze,że zostawiłam sobie taki kąsek na później.
To bardzo dobra książka.Sensowna i życiowa.Nie o duperelach i według mnie wcale nie do płakania :)

Wbrew obawom Sol nie przyczepię się do głównej bohaterki :) Rachel bardzo mi się spodobała.Wyobrażałam ją sobie jako jakąś zahukaną kobietę,po której wszyscy
jeżdżą jak po łysej kobyle,a ona stoi i się temu przygląda.Nic bardziej mylnego.Rachel była zaradna,twarda,odważna i wygadana,a do celu dążyła za wszelką cenę.
Wiadomo,że wszystko to robiła dla synka, aby zapewnić mu godziwe warunki.Jednak inna osoba w takiej samej sytuacji szybciej by się poddała i zrezygnowała z pewnych spraw jak choćby zdobycie zatrudnienia.
Rachel tyle razy namawiała, prosiła, nagabywała, a nawet próbowała "przekupić" Gabe'a by dał jej pracę.Ktoś inny by się spalił ze wstydu i więcej tam nie pojawił,ale ona była gotowa na wszystko.
To że sama nie dojadała ,chowała jedzenie dla synka, donaszała stare, połatane ubrania i paskudne buciory też jak najbardziej rozumiem. Zbyt długo była niepewna o ich przyszłości na pierwszym miejscu stawiała dobro małego. Zapominała o tym,że była jedyną osobą jaką on miał i powinna dbać o siebie bardziej...Dobrze,że Gabe zwrócił jej na to uwagę.
Podobało mi się,że nie cackała się z Gabe'm.Nie skakała wokół niego na paluszkach i nie niańczyła jak bracia.Jak coś miała do powiedzenia waliła z grubej rury.

Gabe bardzo przypadł mi do gustu.Zdobył moją sympatię tym ,że on praktycznie jak jedyny mieszkaniec tego miasteczka nie osądzał Rachel za grzechy jej męża. Traktował ją normalnie i nie był pełen uprzedzeń. Podobało mi się,że podstępem zmuszał ją do jedzenia i zamieszkał razem z nimi gdy ktoś namalował na ścianie domu obraźliwe graffiti.W ogóle Gabryś (dzięki,Des :wink: ) to jeden z fajniejszych bohaterów SEP.Większość to przeważnie sportowcy,bogaci,zblazowani,którzy nie wiedzą co ze sobą zrobić.Gabe dostał od życia porządnego kopa w tyłek i ciężko mu było się po tym tragicznym wydarzeniu pozbierać.Nie latał za panienkami,nie myślał o bzdetach,nie był tępakiem,który wypiera się swoich uczuć.Fajny chłop z niego :wink:

Nie podobała mi się para drugoplanowa,a zwłaszcza Ethan.Już wcześniej napisałam co o nim myślę więc nie będę się powtarzać.Przeszkadzało mi,że pastor gapił się na biust i tyłek jakiejś kobiety i wyobrażał różne niezbyt przyzwoite rzeczy.Ja wiem,że pastor to nie ksiądz,ale jednak osoba duchowna i to go kompletnie zdyskwalifikowało w moich oczach.Kristy znał od lat,a traktował jak powietrze.Dopiero kiedy założyła obcisłe dżinsy i pokazała biust raczył ją zauważyć i stał się wielce zazdrosny.Minęło trochę czasu od jej zmiany stylu,a on już stwierdził że się zakochał :] Wystarczyła bluzka z głębszym dekoltem...Ich szybki ślub,a potem seks i jednoczesne rozmowy Ethana z Bogiem nie przemówiły do mnie kompletnie.Cała ich historia do mnie nie przemówiła.

Cal zachował się wrednie i paskudnie,kiedy wtrącił Rachel do więzienia.A potem nie sprostował całej sprawy i w domu przed żoną udawał niewiniątko.Myślałam,że chociaż jakoś oficjalnie przeprosi za to Rachel,ale nie doczekałam się.Za to poczułam się ukontentowana kiedy Cal dostał w mordę i wylądował tyłkiem w fontannie.To było mi bardzo potrzebne :wink:
Mimo całej złości na niego i tak mam większą pretensję do Ethana.W końcu to on wydzwaniał do Cala,oczerniał Rachel i twierdził że ona czyha na majątek Gabe'a.Pastorek miał okazję poznać ją i jej synka,ale wolał kierować się uprzedzeniami.Cal wyrobił sobie zdanie o niej głownie na podstawie tego co nagadał mu Ethan.

Nie spodobał mi się wątek z tym rzekomym uzdrawianiem dziewczynki przez Rachel.Do tego momentu wszystko wydawało mi się logiczne i sensowne,ale z tym SEP już troszkę moim zdaniem przesadziła.
No i epilog był zbyt słodko-pierdzący.Te trzy ciąże u nich jednocześnie jakoś mi nie leżały.
Reszta bomba.Naprawdę fajna książka,momentami wzruszająca,momentami zabawna.Kumulacja nieszczęść,które spadały na Rachel nie wydala mi się przesadzona,ponieważ wiem po sobie,ze jak już się wali to wali się na całego.Ale trzeba się podźwignąć i iść do przodu tak jak bohaterka :wink:
Ostatnio edytowano 29 kwietnia 2014, o 20:31 przez Papaveryna, łącznie edytowano 4 razy

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 29 kwietnia 2014, o 15:09

a widzisz kochana...to dumałyśmy o tym samym...telepatia normalnie.... :lovju: :evillaugh:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 29 kwietnia 2014, o 15:14

No :mrgreen:
Ja już sobie wcześniej napisałam kawałek,a teraz dokończyłam.
A jak Ty się zapatrujesz na to uzdrowienie dziewczynki,Des?

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 29 kwietnia 2014, o 15:23

to Very była taka dziwna sprawa....może SEP chciał tu trochę metafizyki dać...bynajmniej to taki dodatek do historii...dla mnie...jakoś nawet mnie to nie raziło....
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 29 kwietnia 2014, o 15:36

A wiesz z czym mi się to skojarzyło?
Trochę z tą akcją z lataniem z posążkiem po ruinach we "Włoskich wakacjach" :P
Mnie też to jakoś specjalnie nie raziło tylko trochę wyglądało mi na próbę zrobienia z Rachel takiej świętej-męczennicy.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 29 kwietnia 2014, o 15:43

prawda...podobne to do wątku z Włoskich....taki mały melodramat z domieszką metafizyki na koniec SEP zafundowała i we Włoskich i w Odrobinie....a Natchnieniu chyba nic takiego nie będzie.... :evillaugh:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 29 kwietnia 2014, o 15:48

Nie pamiętam nic takiego żeby tam było :) I jak to "Natchnienie"? Lepiej czy nadal tylko fajne?

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 29 kwietnia 2014, o 15:49

rozkręca się....zaczynają się przekomarzać z Kevinem...więc zdecydowanie lepiej.... :smile:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 29 kwietnia 2014, o 19:45

Papa, wklej te przemyślenia jako recenzję.
Des, wklej swój post jako odpowiedź w recenzji Papy. Będzie kontrast.
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 29 kwietnia 2014, o 19:57

dobrze Lilio...zaraz po Very wkleję....
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do P - Q

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości