Teraz jest 27 listopada 2024, o 12:52

Susan Elizabeth Phillips

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 23 kwietnia 2014, o 19:52

Very ja np jestem antyfanką Wymyślnych zachcianek i Włoskich wakacji :hyhy:

A Podroż oceniłam na 5 :P
czyli było dobrze, pamięć słaba :rotfl:
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 23 kwietnia 2014, o 20:02

O!Bardzo lubię "Wymyślne zachcianki" i "Włoskie wakacje" :evillaugh:

A jestem antyfanką "Z miłości","Panna młoda ucieka" oraz "Podróż do nieba" :mrgreen:
Jeszcze Laleczka i Wyobraź sobie nie przypadły mi do gustu,ale tak po prawdzie to niewiele z nich pamiętam więc nie będę hejtować :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 23 kwietnia 2014, o 20:25

mad_line napisał(a):A scena z lodami? :heat: :heat: :heat:




tak...genialna.... :heat: :rotfl:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 23 kwietnia 2014, o 22:49

Dla mnie scena z lodami była tak samo do kitu jak i cała reszta.I jeszcze ta baba mi się przypomniała co jej mleko z cycków ciągle ciekło :] Super,a już udało mi się ją przegnać z mózgu...

Des,Ty planujesz wszystko na raz przeczytać?Bo jak tak to pewnie po Kandydacie weźmiesz się za Odrobinę marzeń,prawda?Ja nie czytałam tego,a podobno bardzo smutne jest.To może razem będziemy żeby się podnosić wzajemnie na duchu? :) Obiecuję,że nie będę rzucać głupich uwag jak w przypadku Podróży.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 24 kwietnia 2014, o 11:22

Very Ty nie obiecuj :evillaugh:
dopuszczanie Ciebie do Odrobiny marzeń może się skończyć albo zachwytem i potokami łez (jak u mnie) albo znów zrzędzeniem i narzekaniem na głupotę bohaterki :P Ale gwarantuję, że Rachel głupia nie była, o co to to nie. Pecha miała, ale Gabe początkowo robi za meeeega śfinię.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 24 kwietnia 2014, o 14:03

O widzisz!Czyli jej życie i bohater dali w kość...Myślę,że uda mi się to objąć umysłem :wink:
Natomiast w Podróży bohater śfinią nie był.W sumie był ok i nie czuję do niego żadnej osobistej odrazy.Tylko do rozlazłej bohaterki,która sama z siebie była rozlazła i z lasu wypuszczona.

Ale Des się nie odzywa.Chyba się boi czytać ze mną :smutny:
Ostatnio edytowano 24 kwietnia 2014, o 14:57 przez Papaveryna, łącznie edytowano 1 raz

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 24 kwietnia 2014, o 14:19

bohater był śfinią tak do połowy książki. Ale też nie bez powodu w sumie. A bohaterka miała męża mega mega mega śfinię. Tego kaznodzieję, którego dom odkupił Cal. I jeszcze miała małe dziecko ze sobą i brak kasy całkowity.
I radę sobie dała ;)

Des się zaczytała ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 1548
Dołączył(a): 12 stycznia 2013, o 10:29
Ulubiona autorka/autor: SEP/Long/Stuart/Quinn/Enoch/Balogh

Post przez mad_line » 24 kwietnia 2014, o 14:25

No powody były, żeby być śfinią. Prze-prze-przepiekna historia :bigeyes: No i na dodatek pan pastor z bujną przeszłością erotyczną :hyhy:
“Where is he? Bridgerton!" he bellowed. Three chestnut heads swiveled in his direction.
Simon stomped across the grass, murder in his eyes. "I meant the idiot Bridgerton."
"That, I believe," Anthony said mildly, tilting his chin toward Colin, "would refer to you.”

Julia Quinn, The Duke and I

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 24 kwietnia 2014, o 16:36

Papaveryna napisał(a):O widzisz!Czyli jej życie i bohater dali w kość...Myślę,że uda mi się to objąć umysłem :wink:
Natomiast w Podróży bohater śfinią nie był.W sumie był ok i nie czuję do niego żadnej osobistej odrazy.Tylko do rozlazłej bohaterki,która sama z siebie była rozlazła i z lasu wypuszczona.

Ale Des się nie odzywa.Chyba się boi czytać ze mną :smutny:



Des się już odzywa :evillaugh: :lovju: ....mam urwanie głowy w ostanich dniach...dlatego mniej na forum jestem....kochana mam maratonik ze Starsami...a więc skończę Podróż....poczytam Kandydata (a to już kiedyś czytałam...wiec powtórka)...i dam znać i czytamy Odrobinę marzeń i będziemy molestować wątek....
ta Odrobina to naprawdę takie smutne.... hmmm
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 24 kwietnia 2014, o 16:43

No dziewczyny pisały że bohaterka ma przesrane przez większość czasu :|
Może jakoś damy radę przez to przejść razem :wink:

Des,a wiesz co...W Kandydacie nie ma jednego,a właściwie połowy rozdziału!Ja czytałam w formie ebooka i tam to akurat było,bo ktoś dotłumaczył.
Muszę tego poszukać i Ci podesłać,bo to bardzo ważny kawałek.To opis randki.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 24 kwietnia 2014, o 16:47

damy radę....czasami lubię takie traumatyczne historie dla równowagi....poczytać....
...co do Bobbyego Toma...to kurczę fajna choć czasami - dzięki bohaterce - infantylna historia....i nie powiem, wkurza mnie momentami Grace....a już jeżeli chodzi o seksy to całkowicie mnie dobija.... :ohlala:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 24 kwietnia 2014, o 16:48

No, bidna ona, wychudzona, skopana przez życie; a bohater do tego nie ułatwia jej niczego, ale tylko na początku...
“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 24 kwietnia 2014, o 16:50

Desdemona napisał(a):damy radę....czasami lubię takie traumatyczne historie dla równowagi....poczytać....
...co do Bobbyego Toma...to kurczę fajna choć czasami - dzięki bohaterce - infantylna historia....i nie powiem, wkurza mnie momentami Grace....a już jeżeli chodzi o seksy to całkowicie mnie dobija.... :ohlala:

A co z seksami,bo nie pamiętam już?

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 24 kwietnia 2014, o 16:52

czyli będzie emocjonująco....i fajnie.... :smile:
...emocjonowałam się niezmiernie na Czyż ona nie jest słodka....i podobało mi się....

Very...chodzi o to że ona taka nachalna jest momentami....rozumiem że dziewica....ale czasami to sama nie wie czego chce....i nic tylko ze zestarzeje się a seksów nie będzie jej dane zaznać....jestem na momencie jak Bobby Tom chyba w końcu zafunduje jej jakieś wrażenie w tej materii....nareszcie :evillaugh:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 24 kwietnia 2014, o 17:07

I chwała Bogu! :evillaugh:
Mnie ona dobiła kilka razy.
Jak jej kazali na początku się rozbierać i ona nie umiała im się sprzeciwić i zaczęła to robić.
Jak Bobby jej pornosa włączył żeby ją wystraszyć a ona się strasznie wkręciła.
Kiedy się upiła i zaczęła rozbierać przed Bobbym Tomem i namawiać go na seks.
I jak ciągle bredziła,że zrobi dla niego wszystko jakby on był nie wiadomo kim,a ona paprochem jakimś.

Nie spodobała mi się ta dziewczyna.Momentami zachowywała się naprawdę spoko,a za chwilę jak żałosna frustratka :]

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 24 kwietnia 2014, o 17:10

oj fakt te sceny dobiły mnie jak ona się zachowywała.... :ohlala:
...takie ciepłe kluchy z niej....momentami :ohlala: ....no ale fajna para rysuje się między mamusią Bobbyego a panem biznesmenem.... :hyhy:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 24 kwietnia 2014, o 17:14

Ich seks mnie wystraszył :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 1548
Dołączył(a): 12 stycznia 2013, o 10:29
Ulubiona autorka/autor: SEP/Long/Stuart/Quinn/Enoch/Balogh

Post przez mad_line » 24 kwietnia 2014, o 18:14

Nie było tak źle, obeszło się bez cudownych niebieskich pigułek :evillaugh:
“Where is he? Bridgerton!" he bellowed. Three chestnut heads swiveled in his direction.
Simon stomped across the grass, murder in his eyes. "I meant the idiot Bridgerton."
"That, I believe," Anthony said mildly, tilting his chin toward Colin, "would refer to you.”

Julia Quinn, The Duke and I

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 24 kwietnia 2014, o 20:28

no to Bobby się chyba wkurzy na mamcie swoją.... :evillaugh:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 1548
Dołączył(a): 12 stycznia 2013, o 10:29
Ulubiona autorka/autor: SEP/Long/Stuart/Quinn/Enoch/Balogh

Post przez mad_line » 24 kwietnia 2014, o 20:37

Raczej będzie bronić czci maminej. :wink: Bardzo ładna końcówka z tego wyjdzie. Chyba nawet łezka mi poleciała :bigeyes:
“Where is he? Bridgerton!" he bellowed. Three chestnut heads swiveled in his direction.
Simon stomped across the grass, murder in his eyes. "I meant the idiot Bridgerton."
"That, I believe," Anthony said mildly, tilting his chin toward Colin, "would refer to you.”

Julia Quinn, The Duke and I

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 25 kwietnia 2014, o 14:59

o tak...końcówka fajna...emocjonująca....ogólnie fajna...z dużą dozą humoru historia :smile: ....aczkolwiek bohaterka chyba najmniej mi się podobała....takie ciepłe kluchy....czasami irytująca....
...teraz zabieram się za :czyta2: Kandydata na ojca....kiedyś już poczytywałam...więc odświeżam sobie...
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 25 kwietnia 2014, o 15:50

Czyli mamy podobne zdanie co do bohaterki :wink:

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 25 kwietnia 2014, o 19:09

zgadza się Very.... :smile:
a co do Kandydata...już zapomniałam jak Jane wrobiła Cala w tatusia.... :evillaugh:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 25 kwietnia 2014, o 19:13

Dla mnie Kandydat był genialny :evillaugh: Uśmiałam się przy nim nieźle :evillaugh:
Des,tylko pamiętaj o braku połowy rozdziału :zalamka:

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 25 kwietnia 2014, o 19:23

będę pamiętać Very.... :lovju:
...ale Cal to palant tez niesamowity....mający manię co do wieku niewiasty... :hahaha:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do P - Q

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości