mad_line napisał(a):A scena z lodami?
Papaveryna napisał(a):O widzisz!Czyli jej życie i bohater dali w kość...Myślę,że uda mi się to objąć umysłem
Natomiast w Podróży bohater śfinią nie był.W sumie był ok i nie czuję do niego żadnej osobistej odrazy.Tylko do rozlazłej bohaterki,która sama z siebie była rozlazła i z lasu wypuszczona.
Ale Des się nie odzywa.Chyba się boi czytać ze mną
Desdemona napisał(a):damy radę....czasami lubię takie traumatyczne historie dla równowagi....poczytać....
...co do Bobbyego Toma...to kurczę fajna choć czasami - dzięki bohaterce - infantylna historia....i nie powiem, wkurza mnie momentami Grace....a już jeżeli chodzi o seksy to całkowicie mnie dobija....
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości