Teraz jest 27 listopada 2024, o 15:02

Susan Elizabeth Phillips

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 21 kwietnia 2014, o 12:33

mam nadzieję...bo go polubiłam...fajny popapraniec...i te jego przebieranki.... :bigeyes:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 21 kwietnia 2014, o 14:05

Ja już zapomniałam o tej ekshibicjonistce :evillaugh:
A Rena też polubiłam :wink: Co do końcówki zgadzam się z Sun.Też mnie przeraziła,ale to nic nie zmieniło w moim lubieniu książki całościowo :wink:

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 21 kwietnia 2014, o 14:42

moje drogie skończyłam...ostanie dwie godziny zamiast obżerać się i ganiać z wodą....zamknęłam się w pokoju i czytałam...kurczę rzeczywiście końcówka intrygująca....Ren palnął totalną głupotę z zaproszeniem do willi tych swoich imprezowych przyjaciół...co go podkusiło.... :zalamka: no ale Isabella tez pazurki pokazała..... :hyhy:
...kurczę...fajne to było...bardzo fajne....
...optymistyczne....sielskie....z dużą dozą humoru i przekory....i smakowite.... :bigeyes: :bigeyes: :bigeyes:

a teraz poczytywanie TMBT.... :czyta2:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 21 kwietnia 2014, o 14:57

no palnął głupotę ale dzięki temu mogli się pogodzić :P i to jak :P
aż mam ochotę na powtórkę :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 21 kwietnia 2014, o 15:37

Des,mówiąc o końcówce miałam na myśli te głupoty co to bohaterka lata jak natchniona po jakichś ruinach z tym posążkiem czy czymś tam.Dla mnie to kompletnie z dooopy było,ale dało się przeżyć.Szybko to wywaliłam z pamięci i skupiłam się na pozytywach,których było wystarczająco aby książkę polubić :)

Ciekawa jestem jak Ci się będzie czytać TMBT...Ja z tym miałam straszne problemy :zalamka:

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 21 kwietnia 2014, o 20:11

Mam takie same odczucia do tej sceny co Very pisze :P
te całe bieganie po ruinach wg mnie niepotrzebne :P

wiecie co zaczynam lubić Heath'a :hyhy:

Pippi i jej zamiłowanie do telefonów komórkowych i Ksiaz :D

fajnie jest :hyhy:
na razie :P
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 21 kwietnia 2014, o 20:50

zgadzam się kochane .....ta scena byłą jak z filmu klasy B...ale sam finisz w wiezieniu...no i scena jak Ren biednym molestowanym giermkiem był wykorzystywanym przez Isabele...była boska....i te ich dialogi.... :rotfl: \


...a teraz zaczęłam poczytywane TMBT...i cóż zaczęło się fajnie....znów niewiasta z przeszłością...a takie lubię...ale scena jak Dan zahaczył w tym sklepie tą dziewczynę...która później okazała się jego byłą żoneczką z zaburzeniami moim skromnym zdaniem natury psychicznej....i uprawiał z nią seksa to kompletnie mnie powaliło...czytałam dwa razy aby to ogarnąć...i już miałam go dość...popaprane to totalnie było...dziwna scena... niby perwersyjna...nie podobało mi się to....i za bardzo go chyba nie polubię....niby chce czegoś innego dla siebie a chodzi do łóżka ze swoją byłą żoną bo ona ma dziwne upodobania w sprawach seksu....nosz kur.... :zalamka: :zalamka: :zalamka: miałam wrazenie że molestuje nastolatki z początku...i nie wierzyłam że SEP takiego bohatera wymyśliła.... :zalamka:
poczytuje dalej :czyta2: ....a zapomniałam Victor jest ekstra.... :bigeyes:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 21 kwietnia 2014, o 20:59

Też byłam ta sceną przerażona i czytałam dwa razy....

potem jest coraz lepiej :D
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 21 kwietnia 2014, o 21:02

szczęka mi opadła jak to czytałam...myślałam iż po prostu odwiezie ją do domu i już...a tu akcja...pełnowymiarowy seks z nastolatka...i dopiero na końcu że to jego była żona która lubi takie zabawy....w przebieranki i odgrywania różnych ról.... :zalamka:
...paskudne to....nie podobało mi się kompletnie.... :zalamka:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 21 kwietnia 2014, o 21:04

Własnie najgorsze było to że ona była "nastolatką" i to samo w sobie było straszne juz i odechciało mi się na początku czytać :P
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 21 kwietnia 2014, o 21:06

popaprana ta scena do kwadratu była...i Dan na chwilę obecną nie jest moim ulubieńcem.... :zalamka:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 21 kwietnia 2014, o 21:19

Des,masz tak jak ja.
Dziewczyny mi tu pisały,że TMBT jest super i już myślałam,że ze mną jest coś nie tak i tylko mnie się to nie podobało :] Dobrze,że Ty i Sun uważacie tak samo.Odetchnęłam :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 21 kwietnia 2014, o 21:22

Very dopiero zaczęłam dziś...z przerwami bo mi sunia oszczeniła się i miałam zajęcie :evillaugh: ....ale ta scena mnie trochę przyhamowała...no paskudna jest kurczę :wryyy: ...i tak na początek SEP ją dała...zobaczymy co dalej...ale Phoebe lubię już....
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 21 kwietnia 2014, o 21:25

Phoebe super kobietka jest,a ten Dan mi tyle nerwów napsuł...Do tej pory mam żal do niego :]
A jak tę scenę czytałam myślałam,że rzygnę :]
Spoiler:

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 21 kwietnia 2014, o 21:28

Very ja tak samo myślałam :zalamka: ...dwa razy to czytałam.... :evillaugh: i teraz nie wiem czy go polubię...
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 21 kwietnia 2014, o 21:38

Trzeba na to spojrzeć tak,że to nie była żadna dziewczynka tylko dorosła kobita w dodatku głupia i zboczona :] Jeszcze jedna scena niefajna będzie,ale nie do tego stopnia :]
A potem już lepiej tylko będzie i tego się trzymaj.
Ale i tak Dan moim ulubieńcem nie jest.W ogóle to niby taki twardziel a dupa wołowa z niego.Zamiast tej swojej ex powiedzieć żeby gdzie indziej się wyżywała seksualnie to on na skinienie palcem leci i robi każdą głupotę,którą ta sobie wymyśli,a niby twierdzi że wcale nie chce tego robić...To po ch... się na to godzi?!Nie rozumiem tego zupełnie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 22 kwietnia 2014, o 08:56

oo myślałam, że tylko ja tak o danie myślałam... noż, niby chce mieć miłą i kochająca zonę a tu z byłą takie rzeczy - i to wtedy kiedy już myśli o stabilizacji !!!!!! i niby czemu? bo tak? nie przemówiło to do mnie w żaden sposób....
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 22 kwietnia 2014, o 14:56

chyba juz nie polubię Dana....jestem w połowie i wkurza mnie...niby chce stabilnego związku z kurą domową...a przygody u niego na pierwszym miejscu....no bo zaprasza na kawę przedszkolankę....idzie do łóżka z Phoebe...jeszcze zachowuje się jak ostatni palanta wobec niej...to dodatkowo uprawia perwersyjny seks ze swoją była żoną....nosz ludzie.... :zalamka: :zalamka: :zalamka:
...żal mi Phoebe...fajna niewiasta....a tu taki palant z tego Dana...
...i jeszcze ta jego gatka szmatka że ma dość perwersyjnego seksu...że jest wykorzystywany...itd...że chce aby było przede wszystkim dobrze...a co robi sam....skaka jak mu się chce....
....popaprane to.... :zalamka:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 7775
Dołączył(a): 14 października 2012, o 20:16
Lokalizacja: Sopot
Ulubiona autorka/autor: w zależności od nastroju

Post przez gosiurka » 22 kwietnia 2014, o 15:09

:smile: Des piszesz dokładnie to samo co ja, do tej pory to jest jedyna książka SEP, za którą nie przepadam, przez tego osobnika :disgust:
Pewnego razu doszłam do wniosku, że czas sobie znaleźć faceta... , ale kupiłam martini i mi przeszło(ZabawneKartki)
Przejdź na mroczną stronę..... mamy czekoladę.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 22 kwietnia 2014, o 15:30

A to jest jedna z moich dwóch ulubionych SEP :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 22 kwietnia 2014, o 16:33

strasznie popaprany jest :zalamka: :zalamka: ....i żal mi Phoebe że ona już się w nim zadurzyła....a on traktuje ją jak malowaną lalę....trochę pusty facet dla mnie....
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 22 kwietnia 2014, o 16:34

klarek napisał(a):A to jest jedna z moich dwóch ulubionych SEP :)

Ja też ją bardzo lubię,ale polubiłam dopiero po przeczytaniu do końca.Całościowo jest bardzo fajna :)
Aralku,a nie denerwował Cię Dan ani ociupinkę?

Des,on chyba jak poszedł do łóżka z Phoebe to już przestał się zabawiać z ex żonką,co nie?Tak mi się kojarzy.Z przedszkolanką się jeszcze parę razy spotkał i planował jej oświadczać co było durne,ale dobra....Z nią się chociaż nie bzykał,bo bał się uchybić jej delikatnej i wrażliwej duszy :] A zresztą ona i tak go nie chciała.

Też mi jego postać nie gra i również było mi żal Phoebe,że na takiego pokręconego gościa trafiła...Tu się niby brzydził i narzekał na te sex zabawy,a jednocześnie jakby nie umiał się postawić...Kurde to w końcu jego ex żona była więc co za problem kazać spadać jej na bambus jeśli nie miał już ochoty się z nią zadawać...Ja na miejscu Phoebe bym się bała,że jakiś czas po ślubie przyłapię go z nią ubranego w skórzane spodenki alb kaganiec...

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 22 kwietnia 2014, o 16:38

Very na początku było całkiem nieźle...ale już bomba z tą sceną z żonką jako nastolatką...czytałam dwa razy aby to ogarnąć....bo nie mogłam uwierzyć iż główny bohater takie seks numery będzie robił...ale niestety jak do tej pory to tylko i wyłącznie mnie wkurza....chwilami jest super i miły...i wrażliwy...ale zaraz wyskakuje z jakimś numerem...jak na przykłąd po nocy z Phoebe w hotelu...zranił ją strasznie....dla niego było tylko że zaliczył....
....wkurza mnie okrutnie.... :hell_boy: jestem na 200 stronicy i jeszcze mam nadzieję ze mu się rozjaśni coś w mózgownicy....
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 22 kwietnia 2014, o 16:50

Rozjaśnić rozjaśni,ale moim zdaniem dość późno i ogólnie uważam,że on na nią nie zasługiwał.
Dla mnie to skończony imbecyl,ale przy końcu jest taka scena z nim,chłopakami z drużyny i kuzynkiem Pheobe,że nawet go polubiłam :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 22 kwietnia 2014, o 17:02

Desdemona napisał(a):Very na początku było całkiem nieźle...ale już bomba z tą sceną z żonką jako nastolatką...czytałam dwa razy aby to ogarnąć....bo nie mogłam uwierzyć iż główny bohater takie seks numery będzie robił...ale niestety jak do tej pory to tylko i wyłącznie mnie wkurza....chwilami jest super i miły...i wrażliwy...ale zaraz wyskakuje z jakimś numerem...jak na przykłąd po nocy z Phoebe w hotelu...zranił ją strasznie....dla niego było tylko że zaliczył....
....wkurza mnie okrutnie.... :hell_boy: jestem na 200 stronicy i jeszcze mam nadzieję ze mu się rozjaśni coś w mózgownicy....


Des się zdenerwowała :hyhy:

mnie tez Dan wkurzał okropnie :)
ale tak jak Klarek uważam tę książkę za jedna z moich ulubionych :D
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do P - Q

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość