przez Adolek » 19 kwietnia 2014, o 22:52
Właśnie skończyłam. Mam ekstremalnie mieszane odczucia. Nie mogę powiedzieć żeby ta książka mi się szczególnie podobała. Dzieląc ją na dwie części (przed i po małżeństwie) stwierdzam, że początkowo mnie nużyła. Główna bohaterka niby fajna, a jednak nic nadzwyczajnego. Sam Julian od początku średnio mnie przekonywał. Dodatkowo, jak już wspominałam coś mnie irytowało, w tym jak autorka prowadziła akcje. Jednakże do czasu jakiejś obsesji, która popychała hrabiego do poślubienia dziewczyny wszystko było dość oczywiste i znośne.
Potem zaczynają się schody. W sumie momentami bardzo podobała mi się Kate- jej wola walki, odwaga. Jednak to nie ma wpływu na moją ocenę. Autorka zafundowała jej bowiem wiele 'życiowych' przeszkód.Zbyt wiele według mnie. Lubię dramatyczne nutę w romansach, lubię bohaterów z przejściami, jednakże akurat oni mnie nie przekonali. I też nie jest tak , że do końca mnie to odrzucało, bo całkiem nieźle mi się czytało. Tylko po prostu nie mogę do końca zrozumieć postępowania głównych postaci. Również sam bohater zamroczony wolą posiadania i tak strasznie egoistyczny(tak go odbierałam przez większość książki) nie trafił do mnie. Może przez to jego późniejsza przemiana mnie nie poruszyła. Jakoś cała ta historia nie wzbudzała we mnie zbyt wielu emocji, mimo swojego dramatyzmu, a to chyba niedobrze.
Zastanawiam się bardzo, czy sięgnąć po inną pozycję tej autorki. Czy pozostałe historię są bardziej przekonujące? Czy warto?
"Jeśli kochasz kwiat, który znajduje się na jednej z gwiazd, jakże przyjemnie jest patrzeć w niebo. Wszystkie gwiazdy są ukwiecone"