Siedem nocy z rozpustnikiem (Campbell Anna)
Przeczytałam. Na początku byłam mocno rozczarowana, ale potem (post coitum) się nieco rozkręciło. Minusy:
- bardzo lubię Piękną i bestię, ale wolałabym nieco inną historię, niespecjalnie podobało mi się, że głównym motywem było uwiedzenie, wolałabym, żeby przedmiotem sporu było co innego, a wątek romansowy rozwijał się niejako wbrew woli głównych bohaterów, nie lubię, jak do pierwszych zbliżeń erotycznych dochodzi od razu na początku;
- nie kupuję histerii głównej bohaterki
- nie kupuję focha głównego bohatera
- nie przekonała mnie główna bohaterka.
Plusy:
- nie było od początku wiadomo, jak to się potoczy (to znaczy było wiadomo, że będą żyli długo i szczęśliwie, ale nie było całkiem oczywiste, jak do tego dojdą);
- główny bohater był fajny, odpowiednio mroczny, ale ze światełkiem w tunelu;
- nawiązania scenariuszowo-scenograficzne do Pięknej i bestii.
Pójdę za ciosem i przeczytam następne tomy, choć nie ukrywam, że najbardziej jestem ciekawa czwartego tomu, o Camdenie.