Teraz jest 23 listopada 2024, o 22:37

Romans historyczny

Gatunki – rodzaje – typy - crossovery
Fantastyka / Paranormal — Historyczny — Współczesny — Kryminał / sensacja / thriller / mafia — Religijny — LGBTQ+
YA / NA — Dla dzieci i młodzieży — Harlekiny — Chick-lt — Komiks — Fanfiki
Poza romansem... — Polska strefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1548
Dołączył(a): 12 stycznia 2013, o 10:29
Ulubiona autorka/autor: SEP/Long/Stuart/Quinn/Enoch/Balogh

Post przez mad_line » 10 kwietnia 2014, o 21:46

Nieeee, to doświadczona romansoholiczka z imponującą listą przeczytanych romansów. Moze nawet ktoś od nas :shades:
“Where is he? Bridgerton!" he bellowed. Three chestnut heads swiveled in his direction.
Simon stomped across the grass, murder in his eyes. "I meant the idiot Bridgerton."
"That, I believe," Anthony said mildly, tilting his chin toward Colin, "would refer to you.”

Julia Quinn, The Duke and I

Avatar użytkownika
 
Posty: 3237
Dołączył(a): 10 marca 2014, o 12:43
Ulubiona autorka/autor: E. Hoyt, K. Byrne, R. Quasi, A. Giusti

Post przez Viperina » 13 kwietnia 2014, o 09:59

Siedem nocy z rozpustnikiem (Campbell Anna)

Przeczytałam. Na początku byłam mocno rozczarowana, ale potem (post coitum) się nieco rozkręciło. Minusy:

- bardzo lubię Piękną i bestię, ale wolałabym nieco inną historię, niespecjalnie podobało mi się, że głównym motywem było uwiedzenie, wolałabym, żeby przedmiotem sporu było co innego, a wątek romansowy rozwijał się niejako wbrew woli głównych bohaterów, nie lubię, jak do pierwszych zbliżeń erotycznych dochodzi od razu na początku;
- nie kupuję histerii głównej bohaterki
Spoiler:

- nie kupuję focha głównego bohatera
Spoiler:

- nie przekonała mnie główna bohaterka.

Plusy:
- nie było od początku wiadomo, jak to się potoczy (to znaczy było wiadomo, że będą żyli długo i szczęśliwie, ale nie było całkiem oczywiste, jak do tego dojdą);
- główny bohater był fajny, odpowiednio mroczny, ale ze światełkiem w tunelu;
- nawiązania scenariuszowo-scenograficzne do Pięknej i bestii.

Pójdę za ciosem i przeczytam następne tomy, choć nie ukrywam, że najbardziej jestem ciekawa czwartego tomu, o Camdenie.
Przeciętna kobieta zakochuje się siedem razy w roku, w tym sześć razy w butach.

All woman desire a Mr. Darcy.
Unfortunately, all man have no idea who that is.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 13 kwietnia 2014, o 11:40

lubię ten motyw i skusze się na poczytywanie... :smile:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 1548
Dołączył(a): 12 stycznia 2013, o 10:29
Ulubiona autorka/autor: SEP/Long/Stuart/Quinn/Enoch/Balogh

Post przez mad_line » 13 kwietnia 2014, o 12:19

Dla mnie książka zdecydowanie za długo się rozkręcała. Ja nie mam cierpliwości czekać aż autorka wreszcie łaskawie podkręci tempo :roll: No i nie podpasował mi styl Campbell, pisze jakoś tak irytująco, do bólu infantylnie :bezradny:
“Where is he? Bridgerton!" he bellowed. Three chestnut heads swiveled in his direction.
Simon stomped across the grass, murder in his eyes. "I meant the idiot Bridgerton."
"That, I believe," Anthony said mildly, tilting his chin toward Colin, "would refer to you.”

Julia Quinn, The Duke and I

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 13 kwietnia 2014, o 12:19

powiem tak: gdyby wykosić połowę scen łóżkowych historia podobałaby mi się o wiele bardziej. przez te sceny było nudno.
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 1548
Dołączył(a): 12 stycznia 2013, o 10:29
Ulubiona autorka/autor: SEP/Long/Stuart/Quinn/Enoch/Balogh

Post przez mad_line » 13 kwietnia 2014, o 12:24

Może :mysli: Intryga była interesująca...
“Where is he? Bridgerton!" he bellowed. Three chestnut heads swiveled in his direction.
Simon stomped across the grass, murder in his eyes. "I meant the idiot Bridgerton."
"That, I believe," Anthony said mildly, tilting his chin toward Colin, "would refer to you.”

Julia Quinn, The Duke and I

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 13 kwietnia 2014, o 12:29

Ehhh... Nie wiem czy się w takim razie za to brać... Chyba jednak wolę historyki bez seksów ostatnio...

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 13 kwietnia 2014, o 12:30

jak na razie wolisz bez seksów to opuść, będziesz się tylko wkurzać. zwłaszcza że natężenie tych seksów jest w pierwszej połowie dość znaczne.
gdyby je tylko ograniczyć do minimum byłaby fajna historia... :mur:
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 13 kwietnia 2014, o 12:33

Jesli o mnie chodzi to akurat motywu piękna-bestia nie lubię. wyjątkiem była Piękna ujarzmia bestię.
ku mojemu zdziwieniu akurat w tej książce pasowało mi bo autorka wg, mnie przekonywująco opisała cierpienie bohatera związane z jego wyglądem. Zgodzę się z Viperiną, że bohaterka strasznie histeryzowała, lecz biorąc pod uwagę czasy, siostrę, szwagra i krajobraz :evillaugh: to po tych polach w burzy latać mogła.
Podobał mi się bohater - miał cel (uff i to jaki :heat: ) i dążył do niego. akurat rozumiem jego focha :smile:
opis igraszek łóżkowych
Spoiler:
- no fajny był :full: ale czy było ich dużo? nieee, chyba jeden szczegółowy a potem to już wspomnienia :evillaugh:
Przyznaję, że nie jest to styl pisarski dla mnie lekki - pomimo łatwego języka były momenty przy których mnie blokowało. Ogólnie romans z typu lekki z "momentami", intryga w tle ciekawa. Duzym plusem była determinacja bohaterki na końcu - nie siedziała , nie płakała, nie robiła za męczannicę tylko walczyła o swoje.
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 1548
Dołączył(a): 12 stycznia 2013, o 10:29
Ulubiona autorka/autor: SEP/Long/Stuart/Quinn/Enoch/Balogh

Post przez mad_line » 13 kwietnia 2014, o 12:35

Ech, ci polscy tłumacze. Jak nie trzeba, to potrafią tak wypatroszyć książke, że autorka by jej nie rozpoznała ( Stuart :placze: ) a jak przydałoby się trochę ocenzurować to oni robią się nagle strasznie skrupulatni :wink:
“Where is he? Bridgerton!" he bellowed. Three chestnut heads swiveled in his direction.
Simon stomped across the grass, murder in his eyes. "I meant the idiot Bridgerton."
"That, I believe," Anthony said mildly, tilting his chin toward Colin, "would refer to you.”

Julia Quinn, The Duke and I

Avatar użytkownika
 
Posty: 3237
Dołączył(a): 10 marca 2014, o 12:43
Ulubiona autorka/autor: E. Hoyt, K. Byrne, R. Quasi, A. Giusti

Post przez Viperina » 13 kwietnia 2014, o 13:19

Ja nie lubię romansów bez seksów :zawstydzony:

Ale lubię, jak bohaterowie najpierw bardzo chcą, a dopiero później dochodzi do zbliżenia. Tymczasem tutaj już pierwszego wieczora było za dużo jak na mój gust.

Co do stylu Campbell, to mam mieszane uczucia, bo początek był mocno dłużący się, za to później, w zasadzie w samej końcówce było dość wzruszająco.

Zrobiłam dzisiaj podejście pod Lorettę Chase Miss Wonderfull. No nie, niby wszystko fajnie, styl lekki, humor, ale główny bohater mi nie podszedł, a do tego jest o dwa lata młodszy od bohaterki. Nie moja bajka.
Przeciętna kobieta zakochuje się siedem razy w roku, w tym sześć razy w butach.

All woman desire a Mr. Darcy.
Unfortunately, all man have no idea who that is.

Avatar użytkownika
 
Posty: 1548
Dołączył(a): 12 stycznia 2013, o 10:29
Ulubiona autorka/autor: SEP/Long/Stuart/Quinn/Enoch/Balogh

Post przez mad_line » 13 kwietnia 2014, o 14:05

Między romansem bez seksu a z seksem na okrągło jest spore pole do popisu :wink:

Co do tej książki Chase, ten bohater ma jakieś inne wady poza tym, ze jest młodszy? Ja lubie ten motyw.
“Where is he? Bridgerton!" he bellowed. Three chestnut heads swiveled in his direction.
Simon stomped across the grass, murder in his eyes. "I meant the idiot Bridgerton."
"That, I believe," Anthony said mildly, tilting his chin toward Colin, "would refer to you.”

Julia Quinn, The Duke and I

Avatar użytkownika
 
Posty: 3237
Dołączył(a): 10 marca 2014, o 12:43
Ulubiona autorka/autor: E. Hoyt, K. Byrne, R. Quasi, A. Giusti

Post przez Viperina » 13 kwietnia 2014, o 14:14

Walczył pod Waterloo i utyka, został cudem uratowany, nie pamięta bitwy. Wskutek tego, że utyka, jest maksymalnie skupiony na swoim wyglądzie i strojach (ojciec twierdzi, że za to, co wydaje na same kamizelki, mógłby utrzymać cały harem kochanek). No i jest kochliwy, bez przerwy zakochuje się w jakichś kobietach. Jednym słowem kobieciarz-dandys. Odłożyłam, ale może jeszcze do tego wrócę albo podejmę wyzwanie kolejnych tomów serii.
Przeciętna kobieta zakochuje się siedem razy w roku, w tym sześć razy w butach.

All woman desire a Mr. Darcy.
Unfortunately, all man have no idea who that is.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3066
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Warszawa

Post przez Scholastyka » 13 kwietnia 2014, o 15:02

mnie sie podobało....
Jeśli w powieściach nie będzie wygrywać sprawiedliwość, a miłość kończyc się szczęśliwie, to po co je czytać? Prawdziwe życie zbyt często daje w kość.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3237
Dołączył(a): 10 marca 2014, o 12:43
Ulubiona autorka/autor: E. Hoyt, K. Byrne, R. Quasi, A. Giusti

Post przez Viperina » 13 kwietnia 2014, o 15:11

To może wrócę :)

A czytałaś całą serię albo coś innego Chase? Warto? Jak wrażenia?
Przeciętna kobieta zakochuje się siedem razy w roku, w tym sześć razy w butach.

All woman desire a Mr. Darcy.
Unfortunately, all man have no idea who that is.

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 13 kwietnia 2014, o 15:30

pod koniec zeszłego roku czytałam to https://www.goodreads.com/book/show/425 ... Scoundrels - moja najlepsza książka z całego roku, zakochałam się
ciekawa jestem, czy to wypadek Chase czy ona tak pisze?
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

 
Posty: 1140
Dołączył(a): 15 lipca 2013, o 09:13
Ulubiona autorka/autor: Balogh, Proctor, McNaught, Long, Craven, Graham

Post przez aur_ro » 13 kwietnia 2014, o 15:37

"Lord of Scoundrels"! Fajna książka, podobala mi sie, zresztą wielu się b. podoba, wystarczy popatrzeć na ilość nagród które zdobyła.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3237
Dołączył(a): 10 marca 2014, o 12:43
Ulubiona autorka/autor: E. Hoyt, K. Byrne, R. Quasi, A. Giusti

Post przez Viperina » 13 kwietnia 2014, o 16:04

O, mam cztery tomy tej serii, przeczytam :)
Przeciętna kobieta zakochuje się siedem razy w roku, w tym sześć razy w butach.

All woman desire a Mr. Darcy.
Unfortunately, all man have no idea who that is.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 13 kwietnia 2014, o 19:10

ja się zaplątałam w Camp bo mi humoru brakowało... ale to już u autorki pisałam
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 14 kwietnia 2014, o 10:04

Viperina napisał(a):O, mam cztery tomy tej serii, przeczytam :)


Jeśli poczułaś się zachęcona opiniami o Lord of Scoundrels, to nie zaczynaj serii od wcześniejszych książek, bo one nie są podobne. Nie są też w ogóle konieczne do lektury LoS.

Natomiast jak najbardziej można połączyć LoS i książkę po niej następującą, czyli The Last Hellion. Wiem, że po wielkim sukcesie LoS część czytelników była rozczarowana TLH, ale jeśli chodzi o mnie - to moja ulubiona Chase. Nie jest z pewnością najbardziej rewolucyjna, ale jest tak sympatyczna, że nic tylko wyściskać. Jej bohaterem jest Ainswood - czyli ten osobnik, z którym Dain najpierw się pobił, a potem upił w swoją noc poślubną, zamiast jak należy zajmować się Jessicą ;)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 3237
Dołączył(a): 10 marca 2014, o 12:43
Ulubiona autorka/autor: E. Hoyt, K. Byrne, R. Quasi, A. Giusti

Post przez Viperina » 14 kwietnia 2014, o 10:33

OK, to podejdę w tej właśnie kolejności :)

Dzięki :)
Przeciętna kobieta zakochuje się siedem razy w roku, w tym sześć razy w butach.

All woman desire a Mr. Darcy.
Unfortunately, all man have no idea who that is.

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 15 kwietnia 2014, o 13:55

moda męska w czasach Regencji
Obrazek
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 15 kwietnia 2014, o 16:31

to ja za ciosem

lata 1811-1812
suknia wieczorowa
Obrazek

suknia dzienna
Obrazek

a potem pojawiły się gorsety i tiuniury
Obrazek
Obrazek
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

 
Posty: 1140
Dołączył(a): 15 lipca 2013, o 09:13
Ulubiona autorka/autor: Balogh, Proctor, McNaught, Long, Craven, Graham

Post przez aur_ro » 18 kwietnia 2014, o 15:09

mad_line napisał(a):Dla mnie książka zdecydowanie za długo się rozkręcała. Ja nie mam cierpliwości czekać aż autorka wreszcie łaskawie podkręci tempo :roll: No i nie podpasował mi styl Campbell, pisze jakoś tak irytująco, do bólu infantylnie :bezradny:


Przeczytawszy "Siedem nocy z rozpustnikiem" mam niejasne przeczucie, że to tłumaczka skaszaniła ksiazkę na poziomie językowym. To tłumaczenie jest bardzo drewniane. A 'kwiatki' w stylu "Jego Książęca Mość" - kiedy dana osoba zwraca się bezpośrednio własnie do Jego Książęcej Mości to już policzek dla języka polskiego. Pani tłumaczka najpierw powinna zapoznac sie ze słownikiem poprawnej polszczyzny.

Merrick wykonał drwiący ukłon.
- A czego byś chciał, Jego Książęca Mość? Peanów na swoją cześć?


Pani Małgorzato Stefaniuk, "Jego Książęca Mość" mówimy wtedy, kiedy mówimy o Jego Książecej Mości. Kiedy zwracamy sie do Jego Książęcej Mosci mówimy "Wasza Książęca Mość".

A jesli chodzi o samą powieść to nie zachwyciła mnie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3237
Dołączył(a): 10 marca 2014, o 12:43
Ulubiona autorka/autor: E. Hoyt, K. Byrne, R. Quasi, A. Giusti

Post przez Viperina » 18 kwietnia 2014, o 15:52

Aur_ro, też mi to bardzo zazgrzytało, nawet się zaczęłam zastanawiać, czy ona tego jakoś nie skopiowała z angielskiego, ale doszłam do wniosku, że po prostu położyła tłumaczenie. BTW, czy redaktor był na sali?
Przeciętna kobieta zakochuje się siedem razy w roku, w tym sześć razy w butach.

All woman desire a Mr. Darcy.
Unfortunately, all man have no idea who that is.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Romans + ...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość