Agaton napisał(a):Czytanie jest nałogiem
Tak się ostatnio zastanawiam, że niegdyś sporo z moich czytanek to były angsty i poważniejsze tony, choć nie pogardziło się też czymś miłym i ciepłym. Teraz jednak mam wrażenie, że wolę humor i lżejsze klimaty, a dramatozę jako dodatek, który uwypukla happy ending. Coś się ewidentnie zmieniło
Lilia napisał(a):
Janka napisał(a):Bo nie ma: żonaty i dzieciaty!
Powrót do Czytamy i rozmawiamy
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości