aniazlipca napisał(a):Dorotka Zbihr był najlepszy
...
J.R. Ward
Great. Just awesome. That moment when you're outlining a book and it turns out that it's not the story you thought it was- and the hero is someone else *sigh* and there's a terrible tragedy in it that isn't fixed at the end. On the other hand... it's one HELL of a love story and the heroine is the best one I've met. Like... maybe ever. (The Shadows, coming spring 2015)
Lilia napisał(a):J.R. Ward
Great. Just awesome. That moment when you're outlining a book and it turns out that it's not the story you thought it was- and the hero is someone else *sigh* and there's a terrible tragedy in it that isn't fixed at the end. On the other hand... it's one HELL of a love story and the heroine is the best one I've met. Like... maybe ever. (The Shadows, coming spring 2015)
Dorotka napisał(a):aniazlipca napisał(a):Dorotka Zbihr był najlepszy
...
Tak, Zbihr był świetny i czekałam na jego historię z niecierpliwością licząc na to, że szanowna autorka wynagrodzi biedakowi dotychczasowy parszywy los jakąś cudną historią miłosną i bardzo mnie cieszyło, kiedy na horyzoncie pojawiła się Bella, ale dalsze losy ich związku przeprawiły mnie o zgrzytanie zębów i szczękościsk ze złości.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość