Teraz jest 25 listopada 2024, o 22:16

Romans współczesny

Gatunki – rodzaje – typy - crossovery
Fantastyka / Paranormal — Historyczny — Współczesny — Kryminał / sensacja / thriller / mafia — Religijny — LGBTQ+
YA / NA — Dla dzieci i młodzieży — Harlekiny — Chick-lt — Komiks — Fanfiki
Poza romansem... — Polska strefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 7 kwietnia 2014, o 20:36

no ja też....rysuje się to trochę bajkowo ale może być fajne.... :smile:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 7 kwietnia 2014, o 20:54

czasami bajeczkę też fajnie poczytać ;)
a jak dobrze napisana to już w ogóle. Na lubimyczytać oceny obu książek są super.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 7 kwietnia 2014, o 23:46

Lilia napisał(a):One chyba są z religijnymi odniesieniami?


Nie wiem jak pierwsza ,ale druga nie za bardzo nimi epatowała.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 8 kwietnia 2014, o 11:54

Lucy, a jak w ogóle oceniasz tę Suknię?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 8 kwietnia 2014, o 12:43

Jeżeli ktoś potrzebuje odskoczni od typowych romansów ( macanki ,pożądanie ,seks ) ,powinien być zadowolony. :hyhy: To taka subtelnie napisana powieść . Historia kufra i sukni ,która się w nim znajdowała była bardzo fajna. Jest romans ,ale bardzo delikatnie pokazany. Wydawnictwo nie wydałoby książki w której propagują seks przed ślubem.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 8 kwietnia 2014, o 12:57

domyślam się że tam seksu przedślubnego się nie uświadczy, zresztą ja na erotyki patrzeć nie mogę, a hot scenki w normalnych coraz bardziej omijam. Może się nadać ;)
delikatnie? Bez żadnego całowania pewnie :evillaugh:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 8 kwietnia 2014, o 13:00

Czytałam to w zeszłym roku i już trochę szczegóły zatarły mi się . Ale jeżeli dobrze pamiętam , całowanie było. :mysli:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 8 kwietnia 2014, o 13:02

całowanie mi wystarczy :P
A skoro nie krzyczysz że popełniłam wielki błąd nabywając te książki bo to kicha to jest ok ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 8 kwietnia 2014, o 13:21

Ja sobie zaznaczyłam,żeby trzymać się z daleka :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 8 kwietnia 2014, o 13:23

a to czemu?
Musisz mieć hot scenki? :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 8 kwietnia 2014, o 13:28

Chyba tak.Nie lubię jak jest ich dużo.Wtedy muszę kartkować.Ale jak nie ma wcale też jakoś tak...Muszę mieć ze dwie na całą książkę.Wtedy jest ok :wink:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 8 kwietnia 2014, o 13:31

też tak kiedyś miałam ;) jak nie było hot scenki to omijałam, nie mogłam zdzierżyć. A teraz mi się scenki przejadły i chętnie poczytam coś bez nich.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 8 kwietnia 2014, o 14:00

Weź sobie to do przeczytania Obrazek Jeśli kiedykolwiek na forum ,będę pisać ,że chce kupić książkę z wydawnictwa duchownego ,dajcie mi w pysk :handbags:
To było straszne :ohlala: 31- letnia oczywiście dziewica ,szuka męża prosząc o niego Boga . Schizą powiało ,jeżeli chodzi o jej rozmowy z Nim ,ponieważ on jej odpowiadał. Jak poczytasz recenzje ,dużo znajdziesz pozytywów ,ale dla mnie była to przygoda smutna i trochę żałosna. Bohaterka za towarzystwo ma bandę 60/70 latków . Zero wyjścia do kina ,dyskoteki ,tylko wieczorek dla singli w kościele. :] Nudna jest i tyle i dlatego dziwiłam się ,że główny bohater się nią zainteresował. Najlepsze było na końcu ,kiedy znów rozmawiała z Bogiem i prosiła o zgodę ,czy może z nim być .Bóg jej odpowiedział ,że nie i zostawiła biedaka. Facetowi zmarła żona ,zamknął się w sobie i kiedy znów odzyskał wolę do życia ,ta wykręca mu taki numer.
Może gdybym była żarliwą katoliczką ,byłabym zachwycona ,a tak wpadłam w dół czytelniczy :evillaugh: Nigdy więcej takich książek.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 8 kwietnia 2014, o 14:15

nie nie nie nie :P
ja takich katolicko święto-je...liwych to nie lubię.
Te kupiłam, bo poczytałam że dobre, ma wysokie oceny no i z blurba nie biła religia.

Ale konkretnie Hauck nie jest złym wyborem. Proszę powiedz że nie :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 8 kwietnia 2014, o 15:10

o boszszsz Lucy - dobrze, że napisałaś bo mi w bb proponowano i się zastanawiałam. blurb brzmiał miło :zalamka:
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 8 kwietnia 2014, o 15:33

Nawet bardzo miło ,sama się na niego nabrałam :]

Sol nie jest . :) Zaznaczam ,że mówię tylko o tej jednej przeczytanej .Nie wiem jak druga .
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 8 kwietnia 2014, o 15:37

Lucy,teraz to mnie przeraziłaś :evillaugh:
Co za pierdoły donotwant

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 8 kwietnia 2014, o 16:21

on jakiś byłym sportowcem ma być :bezradny:
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 8 kwietnia 2014, o 16:38

Właśnie ,a takie ciepłe kluchy :evillaugh:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 8 kwietnia 2014, o 16:43

Lucy, ale mimo to że o jednej to mi ulżyło :P

Very, jestem pewna że te Uparte serca trzeba omijać szerokim łukiem :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 8 kwietnia 2014, o 16:57

O tak!Musze sobie zanotować żeby tego nie czytać.Sama mogę zapomnieć zwłaszcza,że tytuł i okładka dość atrakcyjne są :]
Ech,ciężkie życie Romansoholiczki.Tyle pułapek trzeba omijać :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 8 kwietnia 2014, o 18:06

jak to się człowiek może w życiu zdziwić confused1
a czasem coś niewinnego do ręki weźmie a tam FEVER :heat:
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 8 kwietnia 2014, o 18:38

Lucy napisał(a):Weź sobie to do przeczytania Obrazek Jeśli kiedykolwiek na forum ,będę pisać ,że chce kupić książkę z wydawnictwa duchownego ,dajcie mi w pysk :handbags:
To było straszne :ohlala: 31- letnia oczywiście dziewica ,szuka męża prosząc o niego Boga . Schizą powiało ,jeżeli chodzi o jej rozmowy z Nim ,ponieważ on jej odpowiadał. Jak poczytasz recenzje ,dużo znajdziesz pozytywów ,ale dla mnie była to przygoda smutna i trochę żałosna. Bohaterka za towarzystwo ma bandę 60/70 latków . Zero wyjścia do kina ,dyskoteki ,tylko wieczorek dla singli w kościele. :] Nudna jest i tyle i dlatego dziwiłam się ,że główny bohater się nią zainteresował. Najlepsze było na końcu ,kiedy znów rozmawiała z Bogiem i prosiła o zgodę ,czy może z nim być .Bóg jej odpowiedział ,że nie i zostawiła biedaka. Facetowi zmarła żona ,zamknął się w sobie i kiedy znów odzyskał wolę do życia ,ta wykręca mu taki numer.
Może gdybym była żarliwą katoliczką ,byłabym zachwycona ,a tak wpadłam w dół czytelniczy :evillaugh: Nigdy więcej takich książek.



Jeśli nie czytałaś to daj szansę "Chacie w dolinie" F. Rivers. Bohater też prosił Boga o wskazanie ukochanej i dostała mu się prostytutka. Jeden z moich ulubionych wyciskaczy łez.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 8 kwietnia 2014, o 18:56

Chyba w najbliższym czasie raczej nie :P
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 1548
Dołączył(a): 12 stycznia 2013, o 10:29
Ulubiona autorka/autor: SEP/Long/Stuart/Quinn/Enoch/Balogh

Post przez mad_line » 8 kwietnia 2014, o 20:48

O Boziu, a ja tę książkę poleciłam Duzz :shock: Muszę ją ostrzec :evillaugh:
“Where is he? Bridgerton!" he bellowed. Three chestnut heads swiveled in his direction.
Simon stomped across the grass, murder in his eyes. "I meant the idiot Bridgerton."
"That, I believe," Anthony said mildly, tilting his chin toward Colin, "would refer to you.”

Julia Quinn, The Duke and I

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Romans + ...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości