Teraz jest 24 listopada 2024, o 00:09

Roślinne inspiracje i domowe ogródki

Dom i okolice: nasi domownicy, kulinarne opowieści, dekorowanie, ciuchy, szycie i dzierganie, domowe ogrody
Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 3 kwietnia 2014, o 18:57

Mam i balkon i w sumie mogłabym podlewać, ale mój balkon stoi cały dzień w słońcu. Nic się na nim, nie utrzymuje :( Próbowałam już kilka razy.

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 3 kwietnia 2014, o 22:10

Póki co mogłabyś posadzić bratki, bo słońce jeszcze nie grzeje zbyt mocno.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 4 kwietnia 2014, o 10:18

Dorotka napisał(a):Balkon mam już cały w miniaturowych bratkach - śliczny jest. Te pomarańczowe obłędnie pachną, za to wszystkie razem wyglądają tak słodko, że aż chce się wychodzić na balkon. Szkoda, że zrobiło się zimno, bo najchętniej trzymałabym otwarty balkon przez cały czas.

Dorotko jak Ci zazdroszczę :bigeyes:

Aralku, a bratki chyba Ci dość długo wytrzymały w ubiegłym roku? A próbowałaś zwykłych aksamitek?

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 4 kwietnia 2014, o 18:20

postały pewnie ze dwa tygodnie :mysli:
potem to tylko śmierć była im pisana :(
aksamitki??? jestem otwarta na propozycję ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 4 kwietnia 2014, o 22:25

Na południowy balkon aksamitka nadaje się jak najbardziej. I begonia, i portulaka, i maciejka, i cynia.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 4 kwietnia 2014, o 23:06

z maciejka próbowałam w zeszłym roku, nie dało rady :]
ale resztę spróbuję :)
dzięki :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 5 kwietnia 2014, o 00:40

Z maciejką to i mi nie wyszło, choć próbowałam kilka lat pod rząd. A szkoda, bo podobno obłędnie pachnie.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 5 kwietnia 2014, o 09:19

Oj obłędnie to na pewno. Maciejkę trzymam w skrzynce gdzie nie operuje cały dzień słońce, a tylko przez kilka godzin. Wtedy mi się trzyma.

Aksamitki, które do tej pory miałam nawet jak je wysuszyło to po bardziej intensywnym zlaniu wracały do normy. Z nimi jest też tak, że nie są kosztowne. Raz kupisz, a potem zbierasz uschnięte kwiatki ,jeszcze je troszkę podsuszasz i masz na sadzenie na kolejny rok. No i rozsadzanie nie jest problemem ;)

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 5 kwietnia 2014, o 13:15

Duzzz, ty to mnie po prostu zadziwiasz :padam:

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 5 kwietnia 2014, o 17:24

Aralku, ja Ci nawet kilka mogę dać.
Nie wiem tylko kiedy będę siać je... Może jakoś w czerwcu dopiero by były :mysli: Jakbym tak w maju po majówce wysiała :mysli:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 2330
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19
Ulubiona autorka/autor: jeszcze nie wiem

Post przez Zephire » 10 kwietnia 2014, o 16:20

Dziewczyny, dostałam w prezencie urodzinowym Guzmanię. W internecie znalazłam całą masę informacji o jej pielęgnacji i w efekcie nie wiem nic. Możecie mi coś doradzić z własnego doświadczenia?

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 11 kwietnia 2014, o 22:05

Miałam ten kwiat i bardzo na niego uważałam, a i tak padł. Po jakimś czasie to "piórko" uschło i zostały liście. Czekałam, czy coś wyrośnie nowego i nic. Podlewałam do kielicha itd. Niestety kwiatek padł.
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 12 kwietnia 2014, o 18:29

przesadzałam dziś storczyki...i kaktusy.... :evillaugh:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 1145
Dołączył(a): 9 lipca 2012, o 13:40
Ulubiona autorka/autor: J. Lindsey, SEP, J. Garwood, J. McNaught,Bishop

Post przez monia0303 » 12 kwietnia 2014, o 19:40

Zephire napisał(a):Dziewczyny, dostałam w prezencie urodzinowym Guzmanię. W internecie znalazłam całą masę informacji o jej pielęgnacji i w efekcie nie wiem nic. Możecie mi coś doradzić z własnego doświadczenia?


Z mojego doświadczenia wynika iż wszystkie kwiatki tego typu (miałam je kilka) w momencie kiedy zaczą po bokach wyrastać im "zaszczepki" należy psychicznie się szykować iż jeszcze kilka tygodni i na śmietnik :evillaugh:
Kwiaty te należy podlewać nie do podtsawki tylko niewielkie ilości wody na liście u podstawy. Mi zazwyczaj po około 3-5 miesiącach od zakupu roślinki po bokach wyrastały po dwie zaszczepki. w miarę rozrostu zaszczepek kwiat obumierał aż w koncu go wycinałam. Ja też czytałam na forum o rozsadzaniu zaszczepek i raz próbowałam i nic nie wyszło bo zaszczepka wrośnięta była w kwiat główny i nie wiedziałam jak mam je uciąć aby coś z nich wyrosło i w końcu dałam sobie spokój :(
Obecnie w łazience mam taki kwiat jak na zdjęciu. Kwiat różowy był tylko przez jakieś dwa miesiące później zrobił się zielonkowaty. Po następnych 5 miesiącach musiałam go wyciąć bo obumarł. Została mi sama zielona trawka co na białych płytkach nawet mi pasuje :-)

edit. A najbardziej nie mogłam odżałować Echmei że po pół roku kwiat obumarł.
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
Więcej niż wczoraj, mniej niż jutro.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 12 kwietnia 2014, o 20:53

Kiedyś czytałam w gazecie o ogrodnictwie, że taki kwiat jak przekwitnie to jest do wyrzucenia. Nigdy więcej nie zakwitnie, a najprawdopodobniej sam padnie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 12 kwietnia 2014, o 21:36

Tak, one raz kwitną, ale mogą pojawić się szczepki, które można przesadzić. U mnie nic takiego, niestety, nie miało miejsca.

Chciałabym coś wysadzić w doniczkę i postawić za oknem. Ale co??
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 1145
Dołączył(a): 9 lipca 2012, o 13:40
Ulubiona autorka/autor: J. Lindsey, SEP, J. Garwood, J. McNaught,Bishop

Post przez monia0303 » 12 kwietnia 2014, o 21:43

Levanda napisał(a):Tak, one raz kwitną, ale mogą pojawić się szczepki, które można przesadzić. U mnie nic takiego, niestety, nie miało miejsca.

Chciałabym coś wysadzić w doniczkę i postawić za oknem. Ale co??


U mnie zaszczepki były ale raz próbowałam je zasadzić ale okazało się że nie mają one własnego systemu korzennego tylko są wrośnięte w "matkę" i nie wiedziałam czy ciąć je nożem i do wody czy czekać aż całkowicie wyssą życie z "matki".

A ja w doniczki wsadziłam pelargonie ale jeszcze kilka dni w domu będą bo czekam na słoneczko :-)
Więcej niż wczoraj, mniej niż jutro.

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 13 kwietnia 2014, o 20:34

Coś ładnego bym chciała, coś kwitnącego, byleby mogło stać na słoneczku :)
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 13 kwietnia 2014, o 22:11

Póki co najlepiej posadzić bratki - wybierz te miniaturowe - są śliczne i bardzo długo kwitną, gdzieś tak do lipca, a w przyszłym roku odbiją, jeśli zostawisz je w ziemi.

Obrazek

Miniaturowe bratki są w dwóch rodzajach: stojące i zwisające, choć te zwisające trudniej dostać. Warto wiedzieć, że pomarańczowe mini bratki bardzo ładnie pachną.

Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 13 kwietnia 2014, o 22:12

Mam słabość do niebieskich kwiatków :)
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 13 kwietnia 2014, o 22:41

A ja do żółtych, żółto-fioletowych i do pomarańczowych. I mam ich na balkonie duuuużo. I chyba dokupię sobie jeszcze stokrotki i niezapominajki.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1145
Dołączył(a): 9 lipca 2012, o 13:40
Ulubiona autorka/autor: J. Lindsey, SEP, J. Garwood, J. McNaught,Bishop

Post przez monia0303 » 13 kwietnia 2014, o 22:47

Dorotko ślicznie wyglądają :bigeyes:
Aż sama mam ochotę na mini bratki :-)
Więcej niż wczoraj, mniej niż jutro.

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 13 kwietnia 2014, o 22:50

też mamy bratki przed domem.. ;) jak na razie nie wszędzie..xD ale już są. ;D
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 13 kwietnia 2014, o 23:29

Też mamy bratki, zwykle się sprawdzają.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 14 kwietnia 2014, o 09:25

i pelargonie również.. ;) i wrzosy.. i te wszystkie wiszące kwiaty... moja mama wydaję 400-500 zł na to wszystko jednego roku. ;)
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pani Domu to Ja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości