Teraz jest 29 września 2024, o 01:26

LaVyrle Spencer

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 6 stycznia 2014, o 23:54

"Powój" wyjątkowo mi przypadł do gustu, w sumie "Na jedną kartę". Zaczynałam od "Osobne łóżka", które mi się podobało, chociaż chwilami wydawało się zbyt melodramatyczne.
Niedługo zaczynam polecankę "Smak marzeń"...
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 7 stycznia 2014, o 00:03

Mam tak samo jak Kawa ;) dodam jeszcze że Sprawy rodzinne podobały mi się :D

Powój również polecam ;)
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 364
Dołączył(a): 25 sierpnia 2013, o 01:02
Ulubiona autorka/autor: SEP, mary balogh, mary jo putney

Post przez my-joy » 7 stycznia 2014, o 00:30

"Smak marzeń" generalnie sympatyczna książka, ale Spencer napisała lepsze. Według mnie. Cóż, jak każda autorka ma książki lepsze i gorsze. Taka np "Dziewczyna z prowincji", z rzadko spotykanym motywem faceta, który rzuca wszystko dla kobiety i podporządkowuje swoje życie do tego jakie ona prowadzi. Z reguły jest na odwrót. Może dlatego to jednak książka z tych lepszych?? Mnie trochę nudziła.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 7 stycznia 2014, o 00:37

Ta jeszcze może być, ale według mnie "I otworzyło się niebo" jest słabsze.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 7 stycznia 2014, o 09:16

Dla mnie najlepsze:
Koliberek
Powój
Przyrzeczenia
Słodkie wspomnienia
Smak marzeń :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 7 stycznia 2014, o 14:25

Ach zapomniałam o Koliberku i Przyrzeczeniach :adore:
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 7 stycznia 2014, o 17:45

O, Koliberku :shock:
sun, nieładnie ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 7 stycznia 2014, o 19:14

Co nie? :D
a nawet mam na półce :rotfl:
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 364
Dołączył(a): 25 sierpnia 2013, o 01:02
Ulubiona autorka/autor: SEP, mary balogh, mary jo putney

Post przez my-joy » 8 stycznia 2014, o 21:37

A ja teraz czytam "Pieśń o domu", wydaje się być całkiem niezła

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 8 stycznia 2014, o 23:10

Troszkę miejsca mi się na półce zrobiło.. Dałam ciotce kilka książek do czytania i między innymi Było, minęło ciekawe co mi powie :hyhy:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 21013
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 3 kwietnia 2014, o 14:06

"Było, minęło" to najgorsza jak dotąd z książek Spencer, którą miałam okazję przeczytać. A czytałam niedawno, więc mam w miarę świeże odczucia. Nie wiem czy na taką ocenę miał wpływ mój ogólny spadek czytelniczej formy, czy po prostu ta książka jest taka zła. Porównując ją do np. "Serce w listopadzie", "Powój", czy "Pieśń o domu" to mam wrażenie, że "Było, minęło" napisał jakiś inny autor a nie Spencer. Dawno takiej nudnej książki nie czytałam. Uwielbiam Spencer a w tym przypadku nie mogłam zmęczyć. Nawet słabe "Osobne łóżka" wypadają dobrze w porównaniu z "Było, minęło". Zdecydowanie odradzam. Bohaterowie bez ikry, plątają się po książce bez celu, nawet wątek syna głównej bohaterki, który zapowiadał się bardzo dobrze, został kompletnie skopany. Główny wątek nudny, poboczne też nie pomagają. Niby są emocje i rozterki, ale jednak brak tej pasji, z jaką pisze Spencer, brak charakterystycznego dla niej budowania relacji między ludźmi. Całość wyszła płaska i nieciekawa. Pomijam nawet to, że bohaterka jest rozwódką po 40-stce, z którą trudno mi się było identyfikować, bo gdyby inne wątki były lepsze, to przymknęłabym oko. W innej książce Spencer była zakonnica (tytułu nie pamiętam), z którą też się nie identyfikowałam, a książka mi się podobała.

Kawo - przeczytaj koniecznie "Serce w listopadzie", ja tę książkę uwielbiam. :bigeyes: Myślę, że Ty też ją pokochasz. W moim prywatnym rankingu stoi wyżej niż wychwalany tutaj "Powój".
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 3 kwietnia 2014, o 18:26

faktycznie, książka nie nalezy do najlepszych, choć przyznam, że jest kilka dla mnie znacznie gorszych w dorobku tej pani ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 21013
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 3 kwietnia 2014, o 20:04

Tytuły proszę, będę skrupulatnie omijać.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 3 kwietnia 2014, o 20:07

Kawo, przy założeniu, że jak mi się nei podoba, to pewnie innym bardzo ;)
Głos serca
I otworzyło sie niebo
Slodycz i gorycz

i najsłabsze dla mnie:
Sprawy rodzinne

Avatar użytkownika
 
Posty: 21013
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 3 kwietnia 2014, o 20:31

Rozumiem, gust może być różny, ale wolę być ostrzeżona. :P

Ps. Co tak poważnie do mnie "Kawo" skoro ja wesoła Kawka jestem? :P
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 3 kwietnia 2014, o 21:42

Kawko, sorry :padam:
po raz drugi ostatnio mylę się w pisowni, bo wiem z kim rozmawiam :evillaugh: Niech mnie usprawiedliwi ciężki dzień i przesłuchania, które dobiły mój mózg w dniu dzisiejszym:]

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 3 kwietnia 2014, o 21:54

Kawka napisał(a): W innej książce Spencer była zakonnica (tytułu nie pamiętam), z którą też się nie identyfikowałam, a książka mi się podobała.

A u mnie odwrotnie, bo "I otworzyło się niebo" - z zakonnicą mi się nie podobało, a "Było, minęło" mogło być, choć już w zasadzie nie pamiętam.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 2444
Dołączył(a): 23 kwietnia 2013, o 00:11
Lokalizacja: na wschód od Edenu w cieniu dobrego drzewa
Ulubiona autorka/autor: Sandra Brown

Post przez gonia » 17 kwietnia 2014, o 23:33

I otworzyło się niebo też mi się podobało, jak większość książek Spencer w tym również Słodycz i gorycz i Sprawy rodzinne czy Przebaczenie. Zdecydowanie rozczarowana byłam Smakiem marzeń, Dziewczyną z prowincji, Głosem serca , Dwie miłości też nie trafiły w mój gust, a Tamto cudowne lato nie dałam rady przeczytać.

Avatar użytkownika
 
Posty: 727
Dołączył(a): 15 marca 2014, o 10:36
Lokalizacja: Katowice
Ulubiona autorka/autor: Jane Austin, Mary Balogh

Post przez Adolek » 12 maja 2014, o 14:53

Któregoś przygnębiającego wieczoru stwierdziłam, że mam ochotę przeczytać coś poważnego. W "mam ochotę na..."został mi polecony Powój. Sięgnęłam w końcu po poleconą mi książkę. Czytałam ją nie odrywając się. To piękna i urzekająca historia, która spełniła wszystkie moje oczekiwania. Emocjonalność-pisałam-jest dla mnie bardzo ważna. Tego dostałam tak wiele, że nawet się nie spodziewałam. Nie czytałam żadnej książki tej autorki, ale bardzo spodobał mi się jej sposób narracji. Bardzo realny, pozbawiony długich i nużących opisów, czasem niemal chłody. Sprawiał jednak, że doskonale odnajdowałam się w czasie i przestrzeni. Warto wspomnieć, że akcja rozciąga się długo. Sama historia jest poruszająca. Mamy oto do czynienia z dwójką bohaterów odrzuconych, pozbawionych akceptacji środowiska. Will- mężczyzna oskarżony o zamordowanie prostytutki, niedawno opuścił więzienie. Całe jego życie to tułaczka. Nigdy nie zaznał ciepła prawdziwego domu, miłości, bezpieczeństwa. Jego położenie jest bardzo dramatyczne, nie ma zupełnie nic. W akcie desperacji trafia do wdowy- Eleonory, która zamieszcza w miejscowej gazecie ogłoszenie o poszukiwaniu męża. Jej jedynym wymogiem jest zdolność do pracy. W takich okolicznościach się poznają. W zrujnowanym, zaniedbanym domu. On -morderca, wychudzony włóczęga, ona- wdowa z dwójką małych dzieci , w zaawansowanej ciąży, zupełnie odgrodzona od znienawidzonego miasta, naznaczona potępieniem w dzieciństwie. Ich miłość jest trudna, nie jest to uczucie od pierwszego wejrzenia. Powoli starają się do siebie dotrzeć. Boją się tego, że któreś z nich zrezygnuje z układu, jaki zawarli. Will ciężko pracuje doprowadzając domostwo do odpowiedniego stanu, jednocześnie poznając, co oznacza słowo "dom". Odnajduje odpowiedzi w postaci ciepłych , rodzinnych posiłkach, w dzieciak, z którymi do tej pory nie miał do czynienia, w dzielnej i pracowitej kobiecie, którą nękają demony przeszłości. Miłość, która między nimi się rodzi wymaga czasu i zdobycia zaufania. Kiedy jednak je znajdują wybucha wojna. On wyjeżdża, przez zaciągnięcie się do wojska, w końcu czuje się wartościowy. Ciężko mu opuścić rodzinę, którą kocha nad życie, ale nie chce się czuć tchórzem. Wraca z wojny, jako zasłużony i odznaczony żołnierz. Z nowymi demonami, niby taki sam, a jednak odmieniony. Po powrocie zastaje swój dom, swoją żonę i swoje dzieci. Spotyka się również z tak pożądaną akceptacją. Jest odbierany, jako prawdziwy bohater. Życie jednak wystawia ich na kolejną próbę. Will zostaje oskarżony o zabójstwo kobiety. Wspomnienia powracają, historia się powtarza.
Miłość jest jednak silniejsza, niesłuszne oskarżenia przegrywają.
Książka nie szokuje niespodziewanymi zwrotami akcji, nawet intryga w niej zawarta wydaję się stateczna. Wszystko toczy się w swoim tempie. Ukazuje przede wszystkim walkę dwojga ludzi. Walkę z nimi samymi, ich skrytością, trudnością okazywania uczuć, ich lękami.
Bohaterów poznajemy od strony emocjonalnie. Zarówno Will, jak i Eleonora odznaczają się wielką odwagą, każdy na swój sposób.
Wydaje mi się również, że ukazano, jak ważne jest, żeby dawać ludziom szansę. Okazać zrozumienie błędom.
Urzekająca jest również miłość do dzieci, jaką żywią oboje - nawet jeśli żadne z nich nigdy jej nie zaznało.
To poruszająca opowieść, bardzo nastrojowa i trafiająca do serca. Na pewno na długo zapadnie mi w pamięć. Myślę, że wiele się można z niej nauczyć. Chociaż może brzmi to śmiesznie. Bardzo polecam i dziękuję Wam, że mi ją wskazałyście.

"Jeśli kochasz kwiat, który znajduje się na jednej z gwiazd, jakże przyjemnie jest patrzeć w niebo. Wszystkie gwiazdy są ukwiecone"

Avatar użytkownika
 
Posty: 2444
Dołączył(a): 23 kwietnia 2013, o 00:11
Lokalizacja: na wschód od Edenu w cieniu dobrego drzewa
Ulubiona autorka/autor: Sandra Brown

Post przez gonia » 12 maja 2014, o 19:47

Cieszy mnie, że książka Ci się spodobała, choć to bardziej zasługa Kawy niż moja. Mnie również Powój zachwycił z dokładnie tych samych powodów. Niektórzy uważają, że to już jest literatura obyczajowa, ale dla mnie to właśnie jest romans z treścią, czyli to co lubię najbardziej. Każda książka Spencer jest inna. Nie są pisane według jakiegoś schematu i dlatego polecam Ci bliższą znajomość z tą Panią. Choć nie wszystkie jej książki mnie zachwyciły, ale większość mi się podobała, co sprawia, że pisarkę zaliczam do grona moich ulubionych.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 12 maja 2014, o 19:52

"Powój" też mi bardzo przypadł do gustu, inne tej autorki również są niezłe, w sumie jedna tylko mi się nie podobała.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 727
Dołączył(a): 15 marca 2014, o 10:36
Lokalizacja: Katowice
Ulubiona autorka/autor: Jane Austin, Mary Balogh

Post przez Adolek » 12 maja 2014, o 20:37

zgadzam się w zupełności. Może i Powój miał wiele cech literatury obyczajowej. Jednak wątek romantyczny zdecydowanie główną rolę. Wszystko w końcu opierało się na miłości, która nadawała sens wszystkim wydarzeniom.

"Jeśli kochasz kwiat, który znajduje się na jednej z gwiazd, jakże przyjemnie jest patrzeć w niebo. Wszystkie gwiazdy są ukwiecone"

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 12 maja 2014, o 20:41

Wiem, powtarzam się. Ale przeczytaj jeszcze sobie Koliberka i Przyrzeczenia.
“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

Avatar użytkownika
 
Posty: 727
Dołączył(a): 15 marca 2014, o 10:36
Lokalizacja: Katowice
Ulubiona autorka/autor: Jane Austin, Mary Balogh

Post przez Adolek » 12 maja 2014, o 20:45

Przeczytam, znajdę tylko odpowiednią chwilę. :smile:

"Jeśli kochasz kwiat, który znajduje się na jednej z gwiazd, jakże przyjemnie jest patrzeć w niebo. Wszystkie gwiazdy są ukwiecone"

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 12 maja 2014, o 23:41

O, do tych dwóch jeszcze nie udało mi się dorwać.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do S

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość