Bohater, którego chciałabyś poślubić...

przez **obession** » 24 marca 2014, o 17:06

Mogłam coś pokręcić, czytałam tak dawno... Calhoun był starszy?

Sprawdziłam i oficjalnie przyznaje się do błędu, naprawdę nie wiem co mi się ubzdurało...

przez **Levanda** » 26 marca 2014, o 20:23

Nie, no dobrze mówisz. Justin był starszy,a Calhoun młodszy. Na dowód cytat z książki:

Prawde˛ powiedziawszy, kaz˙dy, kto chce miec´ do
czynienia z Calhounem Ballengerem, musi byc´ przebiegły.
On i jego starszy brat Justin przyje˛li Abby
pod swo´ j dach, gdy była pie˛tnastoletnim podlotkiem.

przez **obession** » 26 marca 2014, o 23:15

Już, się pogubiłam.... Na początku byłam pewna, że Justin jest starszy potem, znalazłam opis z którego wnika, że Calhoun. Ale cytat z książki, chyba rozwiewa wątpliwości.

przez **Levanda** » 26 marca 2014, o 23:32

Bez wątpienia Justin był starszy. I jest na mojej ślubnej liście

przez **Adrastea** » 27 marca 2014, o 00:22

Też nie wiem czemu mi się ubzdurało, że Calhoun był starszy. pewnie dlatego, że wszędzie jest podkreślane, że on o tyle lat starszy od Aby

przez **klarek** » 27 marca 2014, o 18:17

Adra, bez reki bym chodziłam, bo bym ja na pieniek położyła, że Calhoun jest starszy :evillaugh:

przez **Levanda** » 27 marca 2014, o 20:41

Calhouna za to nie ma na mojej liście

Nie jest taki ciekawy jak Justin. Choć z kolejnych książek można się dowiedzieć, jaką karierę polityczną robi.

przez **obession** » 27 marca 2014, o 21:16

Calhoun mnie irytował, chwilami zachowywał się bardzo irracjonalnie, raz chciał, raz nie chciał. Biedna Abby.

przez **Levanda** » 27 marca 2014, o 21:37

Justin nie lepszy, ale i tak wolę jego

Bo jest taki macho

przez **obession** » 27 marca 2014, o 21:52

I tak długo był wierny.

przez **Adrastea** » 27 marca 2014, o 22:00

klarek napisał(a):Adra, bez reki bym chodziłam, bo bym ja na pieniek położyła, że Calhoun jest starszy

Dobrze, że nie tylko ja miałam takie wyobrażenie :evillaugh:

przez **Levanda** » 27 marca 2014, o 22:03

Choć i ciemny :roll:

Cóż, miłość zaślepia. Chociaż powiem Ci, że czytając inną powieść z serii Long Tall Texans doznałam szoku. Shlby miała komuś tam pomóc przy ślubie i było wspomniane, że żyją z Justinem wzorowo, choć plotka głosi, że przetrwali burzliwy romans jednej z osób. Zatkało mnie. Diana pozwoliła, któremuś bohaterowi/bohaterce zdradzać współmałżonka?! W końcu doszła do wniosku, że było to odniesienie do sytuacji z całującym się szefem Shelby.

przez **obession** » 27 marca 2014, o 22:09

Chyba tak. Jakoś sobie nie wyobrażam, żeby Shelby albo tym bardziej Justin... Nie, nie to nie możliwe. W którejś części było też zresztą wspominanie, jeżeli znów czegoś nie pokręciłam, że dorobili się trzech synów.

przez **Levanda** » 27 marca 2014, o 22:10

To Abby i Colhoun

Oni niby mieli 2, choć teraz tak mi się wydaje, że kiedy indziej mieli 3

Sama Diana gubi się w zeznaniach.

przez **obession** » 27 marca 2014, o 22:13

Chyba nie czytałam żadnej w której jest mowa o dzieciach Abby i Colhouna. Tylko ta jego kariera polityczna, gdzieś się tam przewijała.

przez **Levanda** » 27 marca 2014, o 22:57

Było wspomniane, właśnie tam, gdzie Shelby pomagała wesele robić. To mogło być w Przerwany koncert

przez **obession** » 27 marca 2014, o 23:46

A tak z ciekawości Lavando, masz na liście bohaterów, których chciałabyś poślubić jakiego historycznego?
Ja mam słabość do Marcusa hrabia Rutherford z Honorowego uwodziciela - Rolls i Jaspera markiz Lensborough z Szczęśliwego wyboru - Burrows.

przez **Levanda** » 28 marca 2014, o 17:43

Kochana, nie. Ja nie przepadam za historykami. Chyba, że policzymy powieści Margit Sandemo. To wtedy mam

Varga z Dziewicy z Lasu Mgieł, Caleba i Kola z Sagi o Ludziach Lodu.

przez **obession** » 28 marca 2014, o 20:19

Rozumiem, rozumiem, ja kiedyś unikałam historyków, jakoś niedawno się do nich przekonałam.
Czytałam Sagę o Ludziach Lodu, więc wiem o kim mówisz.

przez **Levanda** » 28 marca 2014, o 20:33

Kol i Caleb byli trochę śfiniowaci

Varg to już zupełny wariat

przez **obession** » 28 marca 2014, o 22:20

Dziewicy z Lasu Mgieł nie czytałam, ale w takim razie może powinnam.

przez **Levanda** » 28 marca 2014, o 22:23

Oj tak! Warto.

Kogo jeszcze wrzucamy na ślubna listę??

przez **obession** » 28 marca 2014, o 22:51

Sawyer Riggan z Zakazanej namiętności Emilie Rose.

przez **Levanda** » 29 marca 2014, o 18:04

No niestety nie czytałam

przez **obession** » 29 marca 2014, o 19:21

Bohater niemal bez wad.

Bohater, którego chciałabyś poślubić...

Kto przegląda forum