Suzanne Enoch

przez **•Sol•** » 28 marca 2014, o 17:16

no to niezły biznes zrobiłaś

ale jak mówisz że dobre było to mnie utwierdziłaś w przekonaniu że źle nie robię kupując jej książki. Na te za 3 dychy się nie rzucam bo to pewnie nowości, ale na te po 5-9 już tak.
Kradzione pocałunki w takim razie też sobie kupię

przez **Papaveryna** » 28 marca 2014, o 17:51

One bardzo chwalone na forum są

Kurde kolejna pani do bliższego poznania :czeka:

No bo co to jest jedna przeczytana książka.Może ma jeszcze jakieś fajne

przez **•Sol•** » 28 marca 2014, o 18:20

wiem właśnie i dlatego zaczęłam tak nieśmiało zbierać. A jeszcze na dodatek to RSL a ta seria ma wyjątkowo ładne okładki

przez **Papaveryna** » 28 marca 2014, o 18:23

No dokładnie

Pierwsze trzy Quinn też właśnie w tej wersji mam,a nie od Ambera :wink:

przez **mad_line** » 28 marca 2014, o 18:35

Sol, fajnie, że przywiało Cię w te rejony. Jak to ladnie sie składa, ja poznaję twoją Carlyle (dziś Wdówka :cheer:

) a ty moją Enoch :bigeyes:

Za Kradzione pocałunki bierz się koniecznie, jesli Ci sie nie spodoba to zjem swój egzemplarz tej książki :evillaugh:

przez **klarek** » 28 marca 2014, o 18:48

Sol, nie wszystkie są dobre

Niestety

Ale te spod znaku RSL dobre są

przez **szuwarek** » 28 marca 2014, o 18:51

ja się teraz w Carlyle i Jeffries zaplątałam a zapomniałam o Enoch :-)

oj tyle do czytania a tak mało czasu :smutny:

przez **•Sol•** » 28 marca 2014, o 19:09

Very, ja niestety aż tyle szczęścia nie miałam, no ale okazja się trafiła z Amberem.

Madi, jaka Ty pewna

no jak mi się nie spodoba to chciałabym zobaczyć tę konsumpcję :evillaugh:

na pewno powiem jak wrażenia. A Ty się podziel tymi z Wdówki

Aralku, to która nie należy do najlepszych?

Szuwarku, nie da się wszystkiego, teraz też najchętniej czytałabym trzy różne książki w jednej chwili

przez **klarek** » 28 marca 2014, o 19:11

Dla mnie "Rodzina Griffinów", a przynajmniej jej 3 pierwsze części to nic wielkiego, żeby nie powiedzieć, że w porównaniu z "Lekcjami milości" kiepskie

Ale wiesz Sol, ja to jest z gustami

przez **•Sol•** » 28 marca 2014, o 19:13

wiem, jeden lubi cebulę, drugi jak mu Cyganie tańczą.
Ale z taką wiedzą nie rzucę się na allegro na te książki tylko najpierw spróbuję na czytniczku

przez **klarek** » 28 marca 2014, o 19:14

Pewnie tak bezpieczniej

przez **mad_line** » 28 marca 2014, o 19:17

Fakt, Rodzina Griffinów to opcja dla najzagorzalszych fanów. Ja lubię dwie pierwsze części, a teraz zerknęłam i okazało się, że nie czytałam ostatniej. I na razie tak zostanie.

przez **•Sol•** » 28 marca 2014, o 19:18

i coś mi się wydaje że ta Rodzina G. to są akurat te książki które chodzą po ok 3 dyszki. No to sprawa załatwiona

przez **Papaveryna** » 28 marca 2014, o 19:19

Dziewczyny,"Guwernantka" dobra,bo mam?
I co ogólnie jeszcze mnie by mogło podejść? :hyhy:

przez **mad_line** » 28 marca 2014, o 19:32

Tobie Very podszedłby taki cykl współczesny, ale nie jest on wydany po polsku :wryyy:

Jeśli chodzi o historyki to sama nie wiem, te książki nie są jakoś specjalnie wesołe. Bohaterowie często mają pod górkę, pełno tu szantaży i innych nieciekawych sytuacji. Może Rozpustnik i dziewica ?

przez **Papaveryna** » 28 marca 2014, o 19:37

Pocałunki mi się kiedyś podobały,a tam były szantaże chyba?I jakiś stary dziad co się do głównej bohaterki podwalał i że potem niby ona go ubiła,ale wcale tak nie było.Dobrze kojarzę?

Dzięki,Madi.Rozejrzę się w swoim czasie za tym Rozpustnikiem

O współczesnym cyklu słyszałam i również bardzo ubolewam,ze nie ma go u nas :cry:

przez **mad_line** » 28 marca 2014, o 19:42

Bardzo dobrze kojarzysz

Rozpustnik jest w pewnym sensie podobny do Guwernantki, więc jeśli ona Ci sie podobała, to Rozpustnik też powinien.

przez **Księżycowa Kawa** » 28 marca 2014, o 22:18

Też nad nią ostatnio zaczęłam się zastanawiać.

przez **Adolek** » 14 kwietnia 2014, o 18:00

Nigdy nie czytałam żadnej książki tej autorki. Posiadam jednak Szlachetnego łajdaka. Zarówno tytuł,jak i opis bardzo zachęcające...Tylko ciężko mi przebrnąć przez początek. Coś mi chyba nie leży. I tak się zastanawiam, czy warto? Jakie były wasze odczucia?

przez **mad_line** » 14 kwietnia 2014, o 18:14

No cóż, to charakterystyczne u Ennoch, te ciężkie początki. Ale akcja się rozwija i wciąga. Swoją drogą zaczęłaś dobry cykl, idealny na początek przygody z Enoch. Kolejna książka jest prześwietna. Aż kipi od emocji :heat:

przez **Adolek** » 14 kwietnia 2014, o 18:17

To pocieszające.

Przemogę się więc jakoś. Postanowiłam tu zapytać, bo z doświadczenia wiem, że czasami pierwsze wrażenie jest mylne. Jednak do tej książki podchodzę już chyba trzeci raz :evillaugh:

Dziękuje zatem bardzo i mam nadzieję, że przede mną miłe chwile.

przez **Księżycowa Kawa** » 14 kwietnia 2014, o 22:44

Adolek napisał(a):Nigdy nie czytałam żadnej książki tej autorki. Posiadam jednak Szlachetnego łajdaka. Zarówno tytuł,jak i opis bardzo zachęcające...Tylko ciężko mi przebrnąć przez początek. Coś mi chyba nie leży. I tak się zastanawiam, czy warto? Jakie były wasze odczucia?

zastanawiam się nad tym tytułem, bo mi ostatnio mignął...

przez **Janka** » 16 kwietnia 2014, o 17:20

mad_line napisał(a):Tobie Very podszedłby taki cykl współczesny, ale nie jest on wydany po polsku

Mad, czy z Twoich słów można wysnuć wniosek, że to czytałaś i lubisz?
Bo ja tak i od stu lat szukam kogoś, kto też, żeby się z nim uściskać.

przez **mad_line** » 16 kwietnia 2014, o 20:40

Janka napisał(a):
mad_line napisał(a):Tobie Very podszedłby taki cykl współczesny, ale nie jest on wydany po polsku

Mad, czy z Twoich słów można wysnuć wniosek, że to czytałaś i lubisz?
Bo ja tak i od stu lat szukam kogoś, kto też, żeby się z nim uściskać.

Bardzo dobrze dedukujesz Janko.

Ta seria to mistrzostwo świata!!! Co prawda czytałam tylko 3 z 5 części, ale jestem absolutnie zachwycona i oczarowana. Ten styl, ten humor, dialogi Sam i Ricka :evillaugh:

, przechodzenie na jasną stronę mocy Sam, tatuś

, dłuuugo by wymieniać. To zbrodnia, że te książki nie zostały wydane w Polsce, myślę, że cieszyłyby się nie mniejszym zainteresowaniem niż In Death.
Myślę, że do naszego uścisku możemy też zaprosić Lil, bo z tego co wiem Lil czytała pierwszą część i była zachwycona (dobrze gadam?).
Teraz nabrałam straszliwej ochoty na doczytanie serii do końca. Ja mam taki defekt mózgu, że zostawiam "na potem" niektóre książki i niestety 4. i 5. część padły ofiarą mojego dziwactwa. Idą święta i majowy weekend, więc okazji do poczytywania nie zabraknie. :wink:

Rozumiem, że przeczytałaś już wszystkie częsci. Która jest Twoją ulubioną?

przez **Lilia ❀** » 16 kwietnia 2014, o 21:37

czytałam trzy części (trzecią dopiero co) i jestem zachwycona :mrgreen:

dawkuję sobie.

Suzanne Enoch

Kto przegląda forum