Papaveryna napisał(a):Nie podobała mi się głównie z względu na bohaterkę.Była kompletnie nie w moim typie.Nie chodzi o to,ze niezbyt ładna i nieśmiała (sama taka jestem),ale zachowywała się jakby wypuścili ją z lasu.Nie będę spojlerować,bo nie czytałaś i może nie chcesz wiedzieć pewnych rzeczy wcześniej
Bobby Tom również mi niczego nie urywał.Był ok,ale nie na tyle by go jakoś szczególnie zapamiętać.Kompletnie nie kumam tych zachwytów nad nim,ale jak już mówiłam każdy ma prawo lubić to co mu się podoba
Za mało było chemii,dialogi nie bawiły mnie tak jak w innych SEP.Końcówkę tylko przeleciałam wzrokiem.
W porównaniu z innymi Starsami ta część była dla mnie letnia,a zwłaszcza sam romans.
No ale Tobie może przypaść do gustu Ja jestem czepliwa i tak już mam,że książka musi do mnie trafić,musi mnie rozbawić i mieć wszystko to co lubię,a przynajmniej większość
Chętnie bym sie pod tym podpisała