Sally Wentworth

przez **gosiurka** » 18 marca 2014, o 22:24

Ci co nie czytali niech lepiej nie zaglądają bo zepsują sobie czytanie :missdoubt:

Spoiler:

przez **Levanda** » 18 marca 2014, o 22:51

No halo!

Spoiler:

przez **gosiurka** » 18 marca 2014, o 22:52

można i tak

przez **Janka** » 18 marca 2014, o 23:28

Levanda napisał(a):Jak to płakałyście? Że niby jakie smutne, wzruszające momenty tam są?

No, oczywiście. Wylewam morze łez, gdy ona taka biedna, a on jej jeszcze dokopuje.

przez **Levanda** » 19 marca 2014, o 21:19

Ale przecież nic jej nie było!

przez **gosiurka** » 19 marca 2014, o 21:30

Już dawno nie czytałam,a właśnie skończyłam powtórkę, wiem głównie siniaki

przez **Levanda** » 19 marca 2014, o 21:33

Pamięć płata figle

przez **gosiurka** » 19 marca 2014, o 21:49

Fakt i wyolbrzymianie bo dzisiaj po kilku latach czytając trochę zdżaźniło mnie zakończenie :embarrassed:

Spoiler:

przez **Levanda** » 19 marca 2014, o 21:50

Bo mąż dziany, to ona nie będzie musiała

Też bym tak chciała :evillaugh:

przez **gosiurka** » 19 marca 2014, o 21:56

Ostatnio z przyjaciółką gadałam na ten temat ona z dzieckiem jest w domu i już się nie może doczekać powrotu do pracyi rozpacz bo dopiero we wrześniu, a ja podobnie rok temu byłam na zwolnieniu 100% płatnym i na kontroli u chirurga, pierwsze pytanie kiedy mogę wrócić do pracy? Ileż można siedzieć :yeahrite:

Jestem ciekawa jak sobie powtórzę pozostałe Sally, jakie będą moje wrażenia :pluje:

przez **klarek** » 19 marca 2014, o 22:01

oj, gosiurko, są tacy co potrafią siedzieć, oj potrafią

przez **Levanda** » 19 marca 2014, o 22:08

Ja pracuję 7 dni w tygodniu, więc chętnie bym siedziała i czytała, czytała.... choćby naszą Sally

przez **monia0303** » 19 marca 2014, o 22:14

A ja odliczam dni do końca macierzyńskiego żeby do pracy wrócić :-)

Chociaż będę miała okazję aby codziennie się umalować :evillaugh:

przez **gosiurka** » 19 marca 2014, o 22:16

Dokładnie

Ja wiem, ja jak dłużej tak pracuję to też mi się marzy miesiąc wolnego ,ale dłużej to dla mnie kara, jestem pracoholikiem przyznaję i nie bronię innym ,każdy robi co chce, moja druga przyjaciółka siedzi w domu z dziećmi i jest przeszczęśliwa, ale tu bohaterka ma cele, rozpoznaję symptomy swojej "choroby", a na hasło ślub rzuca wszystko :disgust:

przez **Levanda** » 19 marca 2014, o 22:44

Czyli mopoza się odezwała

przez **obession** » 22 marca 2014, o 19:07

Chciałam Was drogie Panie zapytać co sądzicie o tomie 2 i 3 cyklu Samotne serca? Do tej poty przeczytałam tylko tom: Chris, były momenty, które mi się podobały i takie wręcz przeciwnie, dlatego nie wiem czy warto wziąć się za dwa pozostałe?

przez **Levanda** » 22 marca 2014, o 19:24

Ja czytałam tę serię i w ogóle nie pamiętam :czeka:

To z kolei oznacza, że wrażenia na mnie nie zrobiła

przez **gosiurka** » 22 marca 2014, o 19:56

Czytałam Francescę ,ale wrażenia nie zrobiła, przynajmniej na mnie.

przez **obession** » 22 marca 2014, o 22:34

Chyba jednak zaryzykuje i przeczytam...

przez **Levanda** » 22 marca 2014, o 22:36

I słusznie, bo najlepiej przekonać się osobiście

przez **fanka76** » 22 marca 2014, o 22:54

obession napisał(a):Chciałam Was drogie Panie zapytać co sądzicie o tomie 2 i 3 cyklu Samotne serca? Do tej poty przeczytałam tylko tom: Chris, były momenty, które mi się podobały i takie wręcz przeciwnie, dlatego nie wiem czy warto wziąć się za dwa pozostałe?

Ja po wentworth siegnełam właśnie pod wpływem
Tej pierwszej części Chris i niestety moim zdaniem chris jest wyjatkiem . tzn nie spotkalam u S.W. wiecej podobnej bohaterki a pozostale 2 czsci sa cxalkiem inne franczeska mnie rozczarowała. Calum nie moj typ nawet harlequinqa ale musialabym powtórzyć

przez **Księżycowa Kawa** » 23 marca 2014, o 00:27

Znam tylko "Yesterday's Affair" - Amerykanka przyleciała do Anglii, a brzmiało to, jakby odwiedzała jakiś egzotyczny kraj :evillaugh:

przez **obession** » 23 marca 2014, o 11:03

Dziękuję za wszystkie opinie, liczyłam w zasadzie, że dwa pozostałe tomy będą utrzymane w podobnej konwencji jak Chris. Ale mimo to chyba zadecyduję się na przeczytanie. Jeszcze raz bardzo dziękuję.

przez **fanka76** » 23 marca 2014, o 11:18

Obession ja rownież dlatego of taxi kupiłam z 10 h. Wentworth. Niestety fabula pozostalych czesci bawdy now leżała kilo chrissa :bezradny:

Jedyne I pozytywne co moge napisac to zroznicowanie historii.
Mnie Chris bardzo podobal sir szczegolnie glowna bohaterka ktora zmuszona do

Spoiler:

n

przez **obession** » 23 marca 2014, o 11:30

fanka76 napisał(a):Obession ja rownież dlatego of taxi kupiłam z 10 h. Wentworth. Niestety fabula pozostalych czesci bawdy now leżała kilo chrissa
Jedyne I pozytywne co moge napisac to zroznicowanie historii.
Mnie Chris bardzo podobal sir szczegolnie glowna bohaterka ktora zmuszona do

Spoiler:

sprzedania sie nie poddaje sie I daje nieźle w kość bohaterowi.

n

Właśnie to w Chrisie podobało mi się najbardziej - zachowanie głównej bohaterki. Bo samego Chrisa, to czasami miałam ochotę udusić.

Sally Wentworth

Kto przegląda forum