Ilona Andrews

przez **Księżycowa Kawa** » 20 marca 2014, o 22:38

wiedzmaSol napisał(a):przyjaciel Declana z wojska, ten co go Casshorn (nawiedzony wariat wujaszek D.) adoptował ratując życie.

Ech, chyba potrzebna jest powtórka :roll:

przez **•Sol•** » 20 marca 2014, o 22:58

Des, William bardzo rozpacza? Tzn mazgaj czy nie?

Kawo, jak nadal nie kojarzysz to koniecznie powtarzaj. Za drugim razem jest lepsze zdecydowanie

przez **Księżycowa Kawa** » 20 marca 2014, o 23:02

Nawet to mi chodziło po głowie, ale co z tego wyjdzie, nie wiadomo...

przez **Desdemona** » 21 marca 2014, o 15:13

wiedzmaSol napisał(a):Des, William bardzo rozpacza? Tzn mazgaj czy nie?

Kawo, jak nadal nie kojarzysz to koniecznie powtarzaj. Za drugim razem jest lepsze zdecydowanie

Sol...zdecydowanie nie mazgaj...skryty w sobie...jak to wilczek....ale fajny bardzoooooo :bigeyes:

i tu intryga znacznie dynamiczniej się kręci i jest fajniejsza niż w jedynce dla mnie....

przez **•Sol•** » 21 marca 2014, o 15:17

o to ciekawe

wiesz bo on w jedynce miał takie momenty jakby miał się zaraz rozmazać i dlatego mu nie wierzyłam.
Przed chwilą się skarżyłam w wątku Kleypas że mam kolejkę książek, William też się zalicza do niej. No i jak ja mam podjąć decyzję?

przez **Desdemona** » 21 marca 2014, o 15:20

Sol...w jedynce rzeczywiście raczej taki nie zdecydowany był....sam nie wiedziała co ze sobą robić...a tu od pierwszych stron jest akcja....no i William od razu wskakuje w intrygę....a dodatkowo William jest maniakiem....skarpetek.... :evillaugh:

przez **•Sol•** » 21 marca 2014, o 15:22

skarpetek? Ale że nosić? Mieć? Czy coś jeszcze o czym nie chcę wiedzieć?

przez **Desdemona** » 21 marca 2014, o 19:31

ma bzika na punkcie skarpetek...no lubi je mieć.... :hahaha:

a że akcja tej czesci toczy się przede wszystkim na bagnach i mokradłach także wcale mu się nie dziwie.... :evillaugh:

przez **•Sol•** » 21 marca 2014, o 20:08

bagna i mokradła kojarzą mi się z Luizjaną a tą nie mogę się w żaden sposób nasycić

a mienie to ok, już się bałam że coś gorszego :evillaugh:

przez **Desdemona** » 21 marca 2014, o 20:54

Sol...bo to właśnie te Luizjańskie klimaty są ...mokro...bagnisto a jeszcze magię w wydaniu Andrews do tego dodać ...to naprawdę niezły galimatias jest.... :evillaugh:

a William lubi mieć suche skarpetki..... :hahaha:

przez **•Sol•** » 21 marca 2014, o 21:02

no pięknie

i jak ja mam teraz Ilonkę oszczędzać? :evillaugh:

no tak suche skarpetki w takich okolicznościach ważna rzecz

przez **Desdemona** » 21 marca 2014, o 21:23

Sol kochana tez miałam oszczędzać...ale się nie da...wciąga.... :evillaugh:

przez **•Sol•** » 21 marca 2014, o 22:36

nooo ciężko

ale mnie się udaje jakoś od dłuższego czasu, Kate znam od 2010 roku i tak jakoś na raty mi idzie

przez **Desdemona** » 22 marca 2014, o 12:21

zdecydowanie bardziej podoba mi się dwójka...Declan fajny...ale William super :bigeyes:

....no i lepsza intryga ...dużo się dzieje.... :bigeyes:

przez **faris** » 22 marca 2014, o 15:20

Zdecydowanie (nie)lubię was tutaj. Za dużo tego do czytania :zalamka:

kiedy ja to ogarnę. A wy tak zachwalacie jeszcze...

przez **•Sol•** » 22 marca 2014, o 20:04

a dużo jest Declana i Rose? I chłopców?

Faris, mam ten sam problem

nie wiem w co ręce włożyć

przez **Desdemona** » 22 marca 2014, o 20:17

Sol...Declan jak i Rose są tylko wspominani...podobnie chłopcy...często wspomina ich William....
...kończę już i zdecydowanie lepsza intryga jest tu....no i ten bagienny klimacik.... :evillaugh:

nie spodziewałam się że William będzie taki fajny :heat:

...bardziej podoba mi się niż Declan....

przez **Księżycowa Kawa** » 22 marca 2014, o 23:35

faris napisał(a):Zdecydowanie (nie)lubię was tutaj. Za dużo tego do czytania kiedy ja to ogarnę. A wy tak zachwalacie jeszcze...

Mam podobnie, ech...

przez **Desdemona** » 23 marca 2014, o 11:45

zakończyłam poczytywanie 2 i zaczęłam 3....Na krawędzi przeznaczenia.... :czyta:

...dwójka super...i zdecydowanie z tomu na tom lepsze...w dwójce fajna intryga...dynamiczna...wciąga...i bohaterowie też...William super... :bigeyes:

końcówka rewelacyjna....

...teraz poczytuje 3...i już mi się podoba...znów intryga od początku wciąga...no i bohaterem tej części jest znany już Kaldar...

Spoiler:

....i od samego początku pojawiają sie chłopcy....Jack to zawsze narobi galimatiasu.... :hahaha:

a Declan to ma z nimi urwanie głowy.... :ohlala:

przez **•Sol•** » 23 marca 2014, o 14:38

czyli w 3 jest więcej chłopców? Łał

no i jak ja mam się powstrzymywać co?

przez **Desdemona** » 23 marca 2014, o 14:58

Sol...w 3 chłopaki są od początku...i broją :evillaugh:

....

Spoiler:

przez **•Sol•** » 23 marca 2014, o 15:05

ojoj

weź Ty mi nie mów takich rzeczy bo się ugnę :evillaugh:

przez **Desdemona** » 23 marca 2014, o 15:07

moja droga wczoraj skończyła Williama....i nie mogłam się oprzeć....zaczęłam 3 i jak do tej pory to dla mnie jedynka najsłabsza....w 2 i 3 duzo się dzieje....no i tu są chłopaki....a Jack to dopiero broi.... :evillaugh:

przez **ewa.p** » 23 marca 2014, o 19:23

Sol,mówiłam,że chłopaki sa w trójce...Kurczę,mam ochote na powtórkę,całościowo...

przez **•Sol•** » 23 marca 2014, o 20:16

no wiem, ale takie powtarzanie mnie jeszcze bardziej prowokuje

ale potem będę żałowała że nie mam już zapasu.

Ilona Andrews

Kto przegląda forum