Teraz jest 1 października 2024, o 13:21

Ulubione cytaty, fragmenty, sceny

...o wszystkim: co nas irytuje, a co zachęca do lektury, co czytamy teraz, a co mamy w planach

2024: WŁAŚNIE CZYTAM...

Ulubieńcy roku!Ulubieńcy miesiąca!
Bonus: Nasze Liczniki Lektur w Kanonie Romansoholicznym!


Ostrzegamy! Kiepskie książki!Koszmar. Ale można przeczytaćWarto przeczytać?
Regulamin działu
Rozmowy o naszych aktualnych lekturach i książkowych inspiracjach.
Szerzej o gatunkach: dział ROMANS+ oraz dział 18+
Konkretniej o naszych listach czytelniczych: dział STATYSTYKI
Lektury wg pór roku i świąt: dział SEZON NA KSIĄŻKĘ
Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 18 marca 2014, o 15:56

gosiurka napisał(a):Mnie się spodobały zapisałam sobie ,żeby przeczytać :smile:

Gosiurko,tylko to seria.I to dla nastolatek!Bohaterowie mają po 16 lat :wink:
Ja uwielbiam,ale czytam jak jestem zła,smutna i potrzebuję totalnego odmóżdżenia.Nie jest to zbyt mądre,ale mnie takie rzeczy śmieszą :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 18 marca 2014, o 18:53

Chyba jednak jestem na to za stara :(

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 18 marca 2014, o 18:57

E tam za stara!
Po prostu inny humor lubisz :wink: Mnie dobrze robi jak od czasu do czasu sobie poczytam takie głupoty :wink:

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 18 marca 2014, o 19:03

chyba jestem na etapie humoru Dzieci z Bullerbyn ;) z tego mogę śmiać się cały czas :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 18 marca 2014, o 19:18

Bo to fajne było :D

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 18 marca 2014, o 19:27

o rany...dobre.... :rotfl: :rotfl:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 7735
Dołączył(a): 14 października 2012, o 20:16
Lokalizacja: Sopot
Ulubiona autorka/autor: w zależności od nastroju

Post przez gosiurka » 18 marca 2014, o 21:55

Papa już sobie załatwiłam całą serię tzn do 8 mej i lubię młodzieżowe :P
Pewnego razu doszłam do wniosku, że czas sobie znaleźć faceta... , ale kupiłam martini i mi przeszło(ZabawneKartki)
Przejdź na mroczną stronę..... mamy czekoladę.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 18 marca 2014, o 22:46

Oooo,to fajnie :)
Tylko jedynka jest taka najbardziej dziecinna i tam taki inny humor niż w pozostałych :wink:
Jak poczytasz napisz czy Ci przypadło do gustu czy jednak głupie :wink:

Avatar użytkownika
 
Posty: 7735
Dołączył(a): 14 października 2012, o 20:16
Lokalizacja: Sopot
Ulubiona autorka/autor: w zależności od nastroju

Post przez gosiurka » 18 marca 2014, o 22:53

Oki , a Zwyczajne życie Chmielewskiej czytałaś?
Pewnego razu doszłam do wniosku, że czas sobie znaleźć faceta... , ale kupiłam martini i mi przeszło(ZabawneKartki)
Przejdź na mroczną stronę..... mamy czekoladę.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 18 marca 2014, o 23:27

Nie,w ogóle nic jej.
A czytać? :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 7735
Dołączył(a): 14 października 2012, o 20:16
Lokalizacja: Sopot
Ulubiona autorka/autor: w zależności od nastroju

Post przez gosiurka » 18 marca 2014, o 23:50

Dwie nastolatki, mające zwariowane pomysły i dziwnym trafem zawsze pakują się w kłopoty, a wszystko osadzone w czasach komuny, polecam :bigeyes: Jakiś czas temu zadałam ją w książkoteście, jak chcesz fragment, jest to początek książki :smile:
Pewnego razu doszłam do wniosku, że czas sobie znaleźć faceta... , ale kupiłam martini i mi przeszło(ZabawneKartki)
Przejdź na mroczną stronę..... mamy czekoladę.

Avatar użytkownika
 
Posty: 30752
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 19 marca 2014, o 00:05

Papo ,Chmielewska jest super ,a seria o Teresce i Okrętce wymiata
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 19 marca 2014, o 08:31

tak, jak lubisz literaturę młodzieżową, to ta powinna ci spodobać się bardzo :)
nawet Pawełek i Janeczka :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 19 marca 2014, o 14:42

Dzięki,dziewczyny!Sięgnę na pewno kiedyś.Zwłaszcza jeśli jest zabawnie :wink:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 19 marca 2014, o 14:46

jest przezabawne ;)
Chmielewska na doła i zły nastrój jak znalazł. A Janeczkę i Pawełka czytam przynajmniej raz na rok ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 19 marca 2014, o 18:33

podobnie jak ja :)
ale poprzestaję na dwóch pierwszych częściach, podobnie jak z Tereska i Okrętką :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 19 marca 2014, o 23:36

Aralku, z Janeczki i Pawełka tylko ostatnia już jest taka mniej młodzieżowa, bo Skarby i 2/3 sukcesu są cuuudne ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 19 marca 2014, o 23:57

Niby podobały mi się, ale ja jestem fanką dwóch pierwszych - Nawiedzonego domu i Wielkich zasług :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 21 marca 2014, o 01:01

Trochę z innej beczki:

Znów się migam, pomyślała i przesunęła palcami po krótkich, lekko
wzburzonych, brązowych włosach.
Przebrnęła przez zestawienia wydatków i przekazała je wyżej. To teraz
nie jej zmartwienie, doszła do wniosku, niemal przekonana o słuszności
swojego postępowania. I właściwie gdzie jest napisane, że właśnie teraz
musi przystąpić do sporządzania ocen pracowników?
– Zadanie ukończone. Zamknąć pliki.
Nie mogę wykonać polecenia – odpowiedział komputer.
– Skończyłam pracę.
Nieprecyzyjne oświadczenie. Zgodnie z wcześniejszym poleceniem
przed zamknięciem systemu należy zakończyć wszystkie wymienione
raporty i oceny. To polecenie porucznik Eve Dallas może zmienić tylko
ona sama w przypadku pożaru, ataku terrorystycznego, najazdu
kosmitów albo śledztwa, wymagającego jej uwagi...

Jezu, naprawdę zaprogramowała coś takiego?
– Zmieniłam zdanie.
Zgodnie z wcześniejszym poleceniem, zmiana zdania, zmęczenie,
znudzenie i inne kiepskie wymówki nie mogą stanowić podstawy do...

– Ugryź mnie – mruknęła Eve.
Nie mogę wykonać...
– Dobrze już, dobrze. Komputer, wyświetlić w porządku
alfabetycznym poprzednie oceny pracy wszystkich podlegających mi
funkcjonariuszy.
Znów wzięła się do roboty. Wprowadziła to przeklęte polecenie, żeby
się zdyscyplinować... I ponieważ każdy z jej podwładnych zasługiwał, by
poświęcić mu czas i uwagę, jakich wymaga rzetelna i sprawiedliwa ocena
pracy.
Uporała się z Baxterem, dwójką Carmichaelów i właśnie się brała do
Jenkinsona, kiedy rozległo się pukanie do drzwi.
– Czego? – Spojrzała gniewnie na Peabody, gdy jej partnerka je
otworzyła. – Czy chodzi o najazd kosmitów?
– Nic mi o tym nie wiadomo. Przyszedł do nas jakiś facet. Jest bardzo
roztrzęsiony. Twierdzi, że może rozmawiać tylko z tobą. Mówi, że to
sprawa życia i śmierci.
– Naprawdę? – Eve się ożywiła. – Komputer, odwołuję polecenie w
związku ze sprawą życia i śmierci. Zapisać zmiany w plikach.
Konieczne potwierdzenie... uwagi i to kwestia życia i śmierci.
– Peabody, powiedz tej przeklętej maszynie, że ktoś wymaga mojej
– Ach. Komputer, detektyw Delia Peabody musi się skonsultować z
panią porucznik w pilnej sprawie.
Potwierdzenie zaakceptowane. Zapisuję dane. Nie wytaczam się...
Poirytowana Eve uderzyła komputer dłonią.
– To oburzające, kiedy własny komputer nie wierzy ci na słowo.
– Wydałaś takie polecenie, żeby się nie móc wymigać od pracy
papierkowej.
– Mimo wszystko. Przyślij tu tego nieszczęśnika ze sprawą życia i
śmierci.

:evillaugh:
I jeszcze to:

Pociągnęła długi łyk wina.
– Brakowało mi go. Brakuje mi Peabody, jej bystrości umysłu i
opanowania. Brakuje mi Feeneya, i Mavis, i naszej sali wydziału. Cholera,
jest tak źle, że nawet brakuje mi Summerseta.
Kiedy Roarke wydał z siebie jakiś odgłos, spojrzała na niego, mrużąc
oczy.
– Jeśli kiedykolwiek mu wygadasz, co powiedziałam, ogolę cię na
łyso, kiedy będziesz spał, włożę ci różowe majtki z falbankami i cię
sfilmuję. Potem wystawię film na aukcji i sprzedam za kupę forsy.
– Zapamiętam to sobie – odrzekł i pomyślał: Oto Eve. Cała Eve.


Robb J.D. "Śmierć w Dallas"
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 21 marca 2014, o 10:38

Oni są świetni...xD :rotfl:
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 2067
Dołączył(a): 12 stycznia 2013, o 18:17
Ulubiona autorka/autor: McNaught/Howard/Brown/Andrews/Robb

Post przez faris » 22 marca 2014, o 15:24

Są wspaniali...

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 22 marca 2014, o 23:02

I po tylu tomach wciąż im się trafiają znakomite momenty :evillaugh:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 2067
Dołączył(a): 12 stycznia 2013, o 18:17
Ulubiona autorka/autor: McNaught/Howard/Brown/Andrews/Robb

Post przez faris » 22 marca 2014, o 23:17

No właśnie. Oni się po prostu nie nudzą. A mogłoby się wydawać, że po tylu tomach stracą na swojej wartości i teksty w podobnym tonie mogą nudzić, no bo "ileż można", ale z drugiej strony oni ciągle dojrzewają i się zmieniają. Najbardziej widoczne to u Eve. Cokolwiek to jest, niech się trzyma Norki i niech pisze dalej :D

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 22 marca 2014, o 23:20

Dokładnie i kto wie, czym nas jeszcze zaskoczy...
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 18 kwietnia 2014, o 23:02

Nie powstrzymałam się (potrzebowałam pocieszenia po dzisiejszym dniu):
CHIŃSKIE CIASTECZKO
Nazywom się chińskie ciasteczko. Składom się z mąki, cukru, jajek, oleju, waniliowego
aromatu, szczypty soli, migdału bez skórki i mądrości. Najpierw należy mnie zagnieść na twarde
ciasto, rozwałkować. Potem wyciąć kwadraty, a w środek kwadratu włożyć migdał i karteczkę z
sentencją. Rogi zlepić u góry. Piec dwadzieścia minut na blasze wysmarowanej olejem, na złoty
kolor, w temperaturze około dwustu stopni Celsjusza. Podawać na zimno. Najlepiej po kaczce
(po pekińsku).
Jestem mało pożywne, niezbyt smaczne, lecz to nie ma najmniejszego znaczenia,
ponieważ zawierom w sobie mądrość. Mądrość składa się z cienkiego paska, na pasku są litery.
Pasek papieru zwykle jest natłuszczony. W przeciwnym razie mógłby spłonąć w piekarniku.
Najpierw występowałom jako ciekawostka w restauracjach i barach. Teraz jestem
wszędzie, zatrułom cały świat. Jestem bardzo toksyczne oraz zjadliwe. Przenoszę się
kropelkowo, płciowo, w rozmowie, w transfuzji, na spowiedzi – w każdy sposób, jak Duch
Święty. Mądrość z mego środka objęła w posiadanie cały świat, jestem w powieściach typu
broszurowe i okładka twarda, w przemówieniach polityków, w wystąpieniach przywódców
religijnych. Właściwie to nie wiem, czy gdzieś mnie jeszcze nie ma.
Po lekkiej pracy ciężki odpoczynek; Duch jest jak świeca: jej płomień może zgasnąć, ale
ona istnieje; Potok, który zmienił bieg, nie powróci więcej do starego łożyska; Jesteś jak
zamknięta źrenica, która na próżno łudzi się blaskiem światła wśród ciemności.
To tylko kilka moich odsłon, a jest mnie legion, legion mądrości, już się mnie nie da
wytracić, ludzie uwierzyli we mnie, powtarzają mnie, zwyciężyłom. Jestem bestsellerem. Jak
gówno zalałom cały świat. Słyszycie ten chlupot? To ja. Nowy potop. Nazywom się chińskie
ciasteczko. Do usług.

:hahaha:
Karpowicz Ignacy "Balladyny i Romanse"
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Czytamy i rozmawiamy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości